Audi Q2 – ruszyła produkcja nowego modelu

MOTODAY

Audi Q2 – ruszyła produkcja nowego modelu

MOTODAY

Elektryczna Pininfarina powstanie, aby konkurować z Teslą?

Włoski projektant prawdopodobnie zbuduje ze wsparciem indyjskiego giganta pierwszy pojazd elektryczny w swojej historii. Podczas rozgrywających się mistrzostw FIA Formula E, szef indyjskiego koncernu Mahindra zdradził plany na przyszłość. – Naszym zdaniem Pininfarina to marka sama w sobie. Nie zadziera się z czymś co działa. Wśród aspiracji Pininfariny, która jest częścią grupy Mahindra, stanowią nie tylko projekty dla naszych marek, ale także zaprojektowanie własnego samochodu. Czegoś, co firma nigdy nie zrobiła do tej pory – komentuje Anand Mahindra w trakcie imprezy. Mahindra to indyjski koncern motoryzacyjny, który powstał ponad 70 lat temu. Do dziś tworzy różnego rodzaju samochody użytkowe, przede wszystkim SUV-y, pick-upy i auta terenowe. W Indiach wyprodukował nawet wspólnie z Renault model Logan, przeznaczony na wymieniony rynek. Mahindra w grudniu 2015 roku sfinalizowała transakcję zakupu włoskiego studia projektowego Pininfarina. Teraz pod skrzydłami nowego właściciela, Włosi wyprodukują swój pierwszy samochód elektryczny. Mahindra jest także od 5 lat właścicielem południowokoreańskiego koncernu SsangYong. Z kolei z wypowiedzi innego z szefów indyjskiego koncernu wynika, że będzie celować w najbardziej rozwijające się segmenty motoryzacyjne. W planach są SUV-y oraz auta elektryczne. – Kontynuujemy inwestycje w produkty. Mamy nową platformę od kilkunastu miesięcy, a za rok będzie dostępna jeszcze nowsza. Skupiamy się na SUV-ach. Chcemy rozwijać naszą obecność w Europie Zachodniej i Wielkiej Brytanii w wielkim stylu. W tej chwili SsangYong tworzy około 150 tys. nowych aut w roku, co jest wystarczające. Chcemy jednak w ciągu pięciu lat budować 250-300 tys. jednostek – komentuje Dr Pawan Goenka, który nadzorował stworzenie pierwszego elektrycznego auta marki SsangYong dla Mahindry. Mowa o modelu e2o, który powstał kilka lat temu i był dostępny między innymi w Wielkiej Brytanii. To małe miejskie autko przypominające Smarta lub Volkswagena up!. W ciągu kolejnych lat Mahindra oraz SsangYong mają dzielić się zdobyczami technicznymi począwszy od silników, po skrzynie biegów i platformy. Do tego procesu będzie włączona wspomniana wcześniej Pininfarina, która zaprojektuje pojazd elektryczny pod własną marką. Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenie włoskiego projektanta (Pinifarina odpowiada między innymi za takie modele jak: Peugeot 205, Fiat Coupe, Ferrari F40, Honda NSX, Ford Focus, Alfa Romeo GTV, Ferrari Enzo, Ferrari 458 Italia, Maserati Quattroporte czy Jaguar XJ), wygląd auta powinien zaskoczyć i pozytywnie wyróżnić się wśród konkurencji. Będzie też prawdopodobnie pozycjonowany bardziej w segmencie aut luksusowych niż tańszych samochodów przeznaczonych dla mas. Jest to najbardziej realny scenariusz, ponieważ jeszcze w tym roku podczas targów w Genewie Pininfarina pokazała projekt sportowego auta elektrycznego (zdjęcie powyżej). Było to już po przejęciu firmy przez koncern Mahindra. Post Elektryczna Pininfarina powstanie, aby konkurować z Teslą? pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Porsche Panamera nowej generacji. Silniki, cena w Polsce i pozostałe szczegóły

MOTODAY

Porsche Panamera nowej generacji. Silniki, cena w Polsce i pozostałe szczegóły

Porsche przedstawiło najnowszą wersję modelu Panamera. Auto zyskało nowe wersje silników oraz skrzyń biegów. To jednak nie koniec zmian. Innowacje w porównaniu do poprzedniej wersji widać nie tylko pod względem technicznym, ale i wizualnym. Nowe Porsche Panamera ma bardziej smukłe, ale zarazem dynamiczne proporcje. Projektanci mocniej podkreślili tylne błotniki, dzięki czemu sylwetka pojazdu jest bardziej atletyczna. Z kolei płynnie opadająca linia dachu została obniżona z tyłu o 22 mm. Przeprojektowano także wnętrze pojazdu. Zastosowano kilka interaktywnych wyświetlaczy, a liczba klasycznych przycisków oraz konwencjonalnych instrumentów sterowania została ograniczona. Wszystko po to, aby łatwiej korzystać z najważniejszych funkcji Porsche Panamera. Wszystkie silniki drugiej generacji modelu Panamera zostały przekonstruowane. Są mocniejsze, a przy tym oszczędniejsze. W chwili debiutu dostępne będą trzy nowe jednostki biturbo z bezpośrednim wtryskiem paliwa, oferowane w wersjach: Panamera Turbo, Panamera 4S oraz Panamera 4S Diesel. Każda z nich – w tym, po raz pierwszy, wysokoprężna – jest wyposażona w stały napęd na obie osie oraz nową, 8-stopniową przekładnię dwusprzęgłową Porsche (PDK). Panamera Turbo z benzynowym silnikiem V8 osiąga moc 550 KM, Panamera 4S z benzynową jednostką V6 – 440 KM, a wysokoprężny motor V8 w modelu Panamera 4S Diesel generuje moc 422 KM i potężny maksymalny moment obrotowy o wartości 850 Nm. #td_uid_1_577a222a1890a .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/07/Porsche-Panamera-przód-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577a222a1890a .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/07/Porsche-Panamera-tył-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577a222a1890a .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/07/Porsche-Panamera-tył-2-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577a222a1890a .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/07/Porsche-Panamera-bok-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577a222a1890a .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/07/Porsche-Panamera-środek-wnętrze-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Nowe Porsche Panamera 1 of 5 Porsche Panamera - przód Porsche Panamera - tył Porsche Panamera - tył Porsche Panamera - bok Porsche Panamera - środek wnętrze Nowe Porsche Panamera otrzymało liczne systemy wspomagające, podnoszące wygodę i bezpieczeństwo jazdy. Wśród nich debiutuje m.in. asystent jazdy nocnej, który za pomocą kamery termowizyjnej wykrywa ludzi oraz duże zwierzęta niewidoczne lub słabo widoczne po zmroku i pokazuje kolorowe ostrzeżenia na panelu wskaźników. Jeszcze bardziej w przód wybiega nowy system Porsche InnoDrive z adaptacyjnym tempomatem. Bazując na informacjach z nawigacji, sygnałów z radaru oraz sensorów wideo, wylicza on optymalny stopień przyspieszenia lub opóźnienia, dobiera właściwe przełożenie i fazy toczenia się dla najbliższych 3 km. W ten sposób elektroniczny pilot automatycznie uwzględnia też zakręty, wzniesienia oraz obowiązujące po drodze ograniczenia prędkości. Pierwsze modele nowego Porsche Panamera pojawią się u dealerów 5 listopada br. Ceny w Polsce startują od 523 620 złotych za model Panamera 4S. Panamera 4S Diesel kosztuje od 543 540 złotych, a Panamera Turbo – od 746 190 złotych. Post Porsche Panamera nowej generacji. Silniki, cena w Polsce i pozostałe szczegóły pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Mio Spirit 7500 LM – test nawigacji samochodowej

MOTODAY

Mio Spirit 7500 LM – test nawigacji samochodowej

Czy w dobie popularnych smartfonów, które w większości posiadają nawigację, jest jeszcze sens kupowania dedykowanego urządzenia? To zależy. Od czego? Tego dowiecie się z poniższego testu nawigacji Mio Spirit 7500 LM. Mio to jeden z największych producentów nawigacji samochodowych na świecie. Doświadczenie ma spore, bowiem firma działa od prawie 15 lat na rynku, oferując urządzenia z różnych przedziałów cenowych. Najtańsze sprzęty można kupić już za nieco ponad 300 złotych, a górna granica zamyka się w okolicach 1000 złotych za nawigację połączoną z wideorejestratorem. Ja miałem okazję przetestować model ze średniej półki – Mio Spirit 7500 LM kosztuje 450 złotych i ma ekran 5 cali oraz mapę 44 krajów Europy na pokładzie. Nawigacja dostarczana jest w małym opakowaniu, które oprócz samego sprzętu skrywa ramię z przyssawką do szyby, głowicę do montażu, ładowarkę do gniazda zapalniczki oraz kilka instrukcji obsługi wraz z oprogramowaniem na płycie. Zestaw jest zatem tradycyjny jak na tego rodzaju urządzenia. Mio Spirit 7500 LM to zgrabny sprzęt. Ma cienką obudowę i jest lekki, mimo sporej wielkości ekraniku. Z lewej strony urządzenia znajduje się wejście słuchawkowe, wejście na kartę microSD oraz port do podłączenia ładowarki miniUSB. Dobrze, że producent zastosował kątowy wtyk ładowarki, dzięki czemu kabel nie odstaje zbyt mocno od sprzętu. Mio ma także delikatną srebrną ramkę wokół ekranu, co nadaje mu ekskluzywnego wyglądu. Całość jest oczywiście plastikowa, ale drobna ramka potrafi cieszyć oko, przynajmniej jeśli porównamy testowane Mio z innymi sprzętami, które zwykle są w jednolitym kolorze. #td_uid_1_577564017b14b .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/IMG_1111-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577564017b14b .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/IMG_1112-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577564017b14b .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mio-Spirit-7500-LM-przód-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577564017b14b .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/IMG_1110-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Mio Spirit 7500 LM 1 of 4 Mio Spirit 7500 LM Mio Spirit 7500 LM Mio Spirit 7500 LM Mio Spirit 7500 LM Z tyłu z kolei znajduje się głośnik, który niestety przy ustawieniu zwiększonej częstotliwości, zniekształca dźwięk i zaczyna nieprzyjemnie szumieć. Optymalne ustawienie głośności to w tym przypadku około 6 kresek na 10 możliwych, ale warto zaznaczyć, że przy otwartym oknie w aucie, taka wartość może okazać się nieco za niska. Mio Spirit 7500 LM W tylnej części obudowy ukryty jest wysuwany rysik z teleskopem. Na początku może to nieco dziwić, ale z pewnością rozwiązanie docenią osoby o większych palcach. O ile w główne funkcje menu nie jest trudno trafić, tak zaznaczenia lub skrót do menu głównego, który znajduje się w prawym górnym rogu, wymagają użycia precyzji. Mio Spirit 7500 LM rysik Niezwykle ważnym elementem w przypadku nawigacji samochodowych jest montaż sprzętu w aucie. Testowane Mio Spirit 7500 LM zamocujecie tylko do szyby, bowiem producent nie dołącza alternatywnego uchwytu lub końcówki do deski rozdzielczej. Nieco więcej szczęścia mogą więc mieć osoby, których część kokpitu jest pokryta śliskim materiałem. Mocny uścisk Mio Spirit 7500 LM uchwyt Aby zamontować sprzęt, nawigację trzeba umieścić w głowicy, która z kolei montowana jest do uchwytu z przyssawką. Te dwa elementy połączone są kulką, więc nawigacją można dowolnie obracać. Kiedy zdecydujemy się na konkretną pozycje, przy kulce znajdziemy pokrętło umożliwiające usztywnienie konstrukcji. Muszę przyznać, że Mio bardzo pewnie wisi na szybie i nawet na większych wybojach nie podskakuje. Mocowanie ma bardzo krótkie ramie i to dzięki temu utrzymuje sztywność. Krótkie ramie ma jeszcze jedną zaletę. Cała konstrukcja nie odstaje od szyby i tym samym nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Mio Spirit 7500 LM głowica Niestety najsłabszym elementem mocowania nawigacji jest głowica do której przyczepiamy urządzenie. Po lekkim odchyleniu wystającej górnej części, Mio powinno zostać uwolnione z uchwytu, ale niestety często tak się nie dzieje – trzeba użyć więcej siły. Wielokrotnie zmuszony byłem w ogóle nawigację odczepić od szyby, aby poradzić sobie z głowicą. Ta przyczepiała się tak mocno do sprzętu (ma drobne zaczepy, które osadzają się w małych zagłębieniach w urządzeniu), że podczas ściągania obudowa Mio zaczęła się niebezpiecznie rozklejać. Być może po pewnym czasie całość się nieco wyrobi i będzie łatwiej wyskakiwać z objęć uchwytu, niemniej jednak coś tutaj nie gra tak jak powinno. Pokrycie map do poprawy Testowane Mio Spirit 7500 LM korzysta z map przygotowanych specjalnie dla Mio, a dane dla nich zapewnia firma Tele Atlas. W związku z tym, że Tele Atlas to firma globalna, podobne dane znajdziemy również w niektórych nawigacjach konkurencji jak u marek takich jak Blow oraz Navman. Mapy znajdujące się w testowanym modelu są dokładne i potrafią precyzyjnie wskazać drogę, chociaż w niektórych przypadkach znajdziemy nieuzupełnione od wielu lat luki. Dla przykładu w testowanym sprzęcie nie znalazłem adresu Czerniawska 16 i Strońska 25 we Wrocławiu, mimo tego że ulice te istnieją przynajmniej 10 lat. Pamiętam też jak wiele lat temu po raz pierwszy zetknąłem się z nawigacją samochodową – było to w okresie boomu na tego rodzaju sprzęty. W prawie każdym urządzeniu był problem ze znalezieniem ulicy Podmiejskiej 34 w Kaliszu (woj. Wielkopolskie). Niektóre sprzęty nie znajdowały numeru, inne jak już znalazły, to pokazywały lokalizację o około 700-800 metrów dalej. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że współczesny sprzęt nadal nie odnajduje wymienionej ulicy. Oczywiście producent map nie gwarantuje 100% pokrycia teleadresowego i to go trochę broni. Ponadto na brak w miarę nowych ulic w szybko rozwijającym się Wrocławiu mogę przymknąć oko, ale z drugiej strony obok luki w przykładowym adresie w Kaliszu nie mogę przejść obojętnie zwłaszcza, że ulica ta powstała zanim w Polsce zapanowała na dobre demokracja. Mio Spirit 7500 LM W tym przypadku trudno jednak winić wyłącznie producenta sprzętu. Jak wspominałem, firma Tele Atlas dostarcza mapy do różnych urządzeń, więc zanim podejmiecie decyzję o zakupie konkretnego produktu, sprawdźcie czy pokrycie teleadresowe będzie dla was satysfakcjonujące. W przypadku Tele Atlasu, możecie na przykład skorzystać ze strony internetowej www.mapsharetool.com, która wykorzystuje mapy właśnie tego producenta. W przypadku Mio Spirit 7500 LM warto wspomnieć o jednej ważnej zalecie. Producent urządzenia daje dożywotnią gwarancję na aktualizację map, których są cztery w ciągu roku. Dobrze to mieć na uwadze, ponieważ zdarza się, że aktualizacja na przykład całej mapy Europy, może kosztować nawet kilkaset złotych. W tym miejscu wychodzi też pierwsza ważna przewaga rozwiązania dedykowanego nad nawigacją zainstalowaną w telefonie. To drugie potrzebuje najczęściej dostępu do internetu w celu nawigowania. Na rynku można co prawda znaleźć darmowe rozwiązania jak aplikację Here w telefonach z Windowsem, ale aby mieć całą mapę Europy, trzeba najpierw pobrać ją z sieci, a waga całego terytorium Starego Kontynentu może przekroczyć nawet 4GB. W sprzęcie dedykowanym wszystko macie od razu zainstalowane i gotowe do podróży z kraju nad Wisłą po słoneczną Barcelonę. Procesor dostaje zadyszki Nawigacja samochodowa powinna działać szybko i sprawnie, bowiem przed wyruszeniem w drogę często, adres trzeba wpisać w ciągu kilku chwil. Mio Spirit 7500 LM korzysta z procesora Mstar 800 MHz, który potrafi zwolnić w momencie poruszania się po menu lub wyszukiwania adresu w trakcie wpisywania w menu. Natomiast błyskawicznie przelicza trasę, zarówno w samym momencie jej obliczania po wybraniu celu, jak w chwili, kiedy kierowcy zdarzy się zboczyć z wyznaczonej drogi. Przeliczenie trasy trwa nie więcej niż 3 sekundy, co jest niewątpliwym plusem. Bardzo szybko działa też lokalizacja urządzenia i łączenie z satelitami. Porównując ten sprzęt z telefonem wyposażonym w podobny system Windows (nawigacja korzysta z Windowsa CE, natomiast mój smartfon wyposażony jest w mobilnego Windowsa), Mio reaguje z prędkością światła i w momencie, kiedy aplikacja Here budzi się do życia, testowane urządzenie jest już o kilka ulic dalej. Różnice wynoszą nawet kilkadziesiąt sekund, pokazując po raz kolejny przewagę sprzętu dedykowanego nad uniwersalnym. Mio Spirit 7500 LM Mnogość opcji Mio Spirit 7500 LM spodobało mi się jeszcze pod kilkoma innymi względami. Po wybraniu dokładnego adresu, użytkownik może zdecydować, jaką trasą pojedzie. Do wyboru są: najszybsza, ekonomiczna, najłatwiejsza lub najkrótsza. Często zdarzało się, że najłatwiejsza oraz najkrótsza były takie same, co akurat mnie specjalnie nie dziwi. Sporą zaletą jest podanie przez sprzęt przybliżonego czasu dojazdu przy każdym z czterech wariantów. Mio daje również możliwość wyszukiwania trasy według własnych preferencji na przykład z pominięciem dróg gruntowych, płatnych, promów, autostrad czy stref specjalnych. W trakcie jazdy można też zaznaczyć drogę unikaną. Jadąc po prostu zaznaczasz „unikaj” na danym odcinku, przez co drugi raz nawigacja przez tę konkretną część trasy cię nie poprowadzi. Mio Spirit 7500 LM wysuwany rysik Testowany sprzęt ma jeszcze własne punktu POI (points of interests), dzięki czemu odnajduje pobliskie stacje benzynowe, bankomaty, centra handlowe, posterunki policji, kempingi czy centra handlowe. POI można też dorzucić do sprzętu samemu, na przykład korzystając z darmowych baz dostępnych w internecie. Interesującą opcją jest Moje Miejsca, gdzie można zaznaczyć w nawigacji na przykład swój dom. Za pomocą jednego kliknięcia, sprzęt wybierze opcję powrotu z drugiego końca Europy. Może również pomóc w odnalezieniu auta na parkingu czy w centrum miasta. Wystarczy po zaparkowaniu włączyć opcję szukania pojazdu – Mio zapisuje jego lokalizację, a później doprowadzi nas do niego w trybie pieszym. Tak, nawigacja może wam również pomóc podczas zwiedzania nowych miejsc. Mio Spirit 7500 LM bok Moją uwagę zwróciła jeszcze funkcja szumnie nazwana „Asystentem Parkowania”. Nie myślcie jednak, że nawigacja znajdzie za was wolne miejsce w zatłoczonym centrum miasta. Asystent działa tak, że 1 km przed celem pokazuje się na mapie ikona parkingu. Po kliknięciu w nią system automatycznie wyszukuje pobliski parking z dostępnych w bazie w ramach POI. Z kolei w POI znajdują się parkingi zazwyczaj takie przy centrach handlowych, ośrodkach rekreacji i kultury czy też duże płatne place parkingowe. Korzystając z tej opcji może się okazać, że sprzęt wskaże wam parking oddalony od na przykład dwa kilometry od celu. „Asystent Parkowania” to nie jedyny pomocnik w trakcie jazdy z Mio. Producent wyposażył sprzęt jeszcze w „Asystenta Pasa Ruchu”. Ten akurat sprawdza się świetnie pokazując, który dokładnie pas powinniśmy zająć, aby pojechać właściwą drogą. Przydaje się to nie tylko na dużych skrzyżowaniach w mieście, ale także w momencie jazdy szeroką autostradą. Z dodatkowych opcji warto wymienić jeszcze to, że nawigacja reaguje dźwiękowo na przekroczenie prędkości przez kierowcę. Ma bowiem zapisane w bazie dane o ograniczeniach na konkretnym odcinku. Kierowca może także dostosować wygląd wyświetlanej mapy, co jest detalem, ale pozytywnie wpływającym na ocenę całości. Komputer na pokładzie Mio w podstawowej wersji urządzenia przewidziało dwa rodzaje głosów, które prowadzą kierowcę. Pierwszy nazywa się Agata i brzmi jak popularny syntezator mowy Ivona lub translator Google. Wypowiadane przez Agatę nazwy ulic przypominają rozmowę z komputerem, są bardzo sztuczne i mają nieprzyjemną dla ucha barwę głosu. Drugi jest nieco lepszy i o wiele bardziej pozytywny oraz przyjemniejszy. Opcja ta nazywa się „Polski – Głos Kobiety” i bardzo dziwi mnie, że to właśnie ta opcja nie dostał imienia. Szkoda, że pani, która kryje się pod „Polskim – Głosem Kobiety” nie wymawia nazw dróg, ale jestem w stanie zrezygnować z tej dogodności na rzecz przyjemniejszego kontaktu z nawigacją. Jakkolwiek to brzmi. Mio Spirit 7500 LM Na koniec muszę jeszcze wspomnieć w kilku słowach o samym ekranie. Producent użył tutaj wyświetlacza o przekątnej 5 cali i rozdzielczości 480 na 272 piksele. Nie jest to dużo i zapewne korzystający ze współczesnych telefonów komórkowych zauważą mnogość dużych kwadracików na ekranie nawigacji. Mam natomiast dwie inne wątpliwości dotyczące tego elementu urządzenia. Po pierwsze czułość ekranu. Często musiałem wręcz nacisnąć na sprzęt, aby aktywować konkretną funkcję. Dla osób przyzwyczajonych do nowoczesnych telefonów, ekran dotykowy w takiej formie może dziwić. Tak samo jak druga wada, a mianowicie mała dokładność. Zdarzało mi się, że wciskałem nie tę literkę co trzeba podczas wybierania nazwy miasta lub ulicy. Zwłaszcza elementy blisko krawędzi ekranu potrzebowały precyzyjniejszego dotknięcia. W takich momentach zacząłem się przepraszać z rysikiem. Sprzęt dedykowany czy nawigacja w telefonie? Na to pytanie tradycyjnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bowiem wszystko zależy od potrzeb. Sprzęt dedykowany przyda się przede wszystkim w dalekiej trasie, gdzie nawigacja będzie stale podłączona do ładowarki, zwłaszcza że Mio wytrzymuje około 2h na jednym ładowaniu. Szybko przelicza trasę, więc jeśli zabłądzimy, sprowadzi nas od razu we właściwe miejsce. Ponadto ma zainstalowane mapy 44 krajów Europy, dzięki czemu jest gotowa do działania zaraz po uruchomieniu. Jeśli nie macie telefonu na którym można zainstalować za darmo mapy oraz samo korzystanie z nawigacji nic nie kosztuje, to wybór Mio okaże się tańsze i na pewno korzystniejsze. PLUSY: + szybkość lokalizacji satelitów, + dożywotnia i darmowa aktualizacja map, + mały i poręczny uchwyt, + dodatkowe funkcje usprawniające nawigowanie. MINUSY: – głowica uchwytu nie zawsze chce wypuścić nawigację, – mało precyzyjne działanie dotykowego ekranu, – głos Agaty mógłby być przyjemniejszy. Ocena ogólna: 3+/5   Post Mio Spirit 7500 LM – test nawigacji samochodowej pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Nowy Volkswagen Tiguan dostał pięć gwiazdek w teście Euro NCAP

MOTODAY

Nowy Volkswagen Tiguan dostał pięć gwiazdek w teście Euro NCAP

Na ogólną ocenę bezpieczeństwa nowego Tiguana, wyrażoną pięcioma gwiazdkami, składają się wyniki testów przeprowadzanych w czterech kategoriach: ochrony dorosłych pasażerów, ochrony dzieci, ochrony pieszych oraz w kategorii systemów asystujących. Nowy Tiguan przeszedł złożoną serię testów Euro NCAP (European New Car Assessment Programme – Europejski Program Oceny Nowych Samochodów) uzyskując bardzo dobry wynik, m.in. dzięki pakietowi bezpieczeństwa, na który składają się karoseria o specjalnej strukturze, skuteczny system pasów bezpieczeństwa, foteli i poduszek powietrznych oraz innowacyjne systemy asystujące. W wyniku szerokich badań nad bezpieczeństwem dorosłych pasażerów nowy Tiguan uzyskał wynik 96%. Oto lista prób jakim go poddano: − uderzenie przodem w aluminiową przeszkodę przy prędkości 64 km/h, 40% szerokości nadwozia − uderzenie przodem w sztywną przeszkodę przy prędkości 50 km/h, 100% szerokości nadwozia − uderzenie z prędkością 50 km/h w boczną strukturę karoserii − uderzenie bokiem w słup z prędkością 32 km/h − zabezpieczenie przed urazami kręgów szyjnych w przypadku uderzenia w tył − automatyczne awaryjne hamowanie w celu uniknięcia kolizji z pojazdami oraz pieszymi Bardzo dobry wynik 84% oceny maksymalnej nowy Volkswagen Tiguan uzyskał również w kategorii ochrony dzieci. W tym roku po raz pierwszy zastosowano nowego rodzaju manekiny symulujące ciało dziecka. Dzięki seryjnemu wyposażeniu nowego Tiguana w mocowania ISOFIX i Top Tether do fotelików dziecięcych, a także w napinacze pasów w drugim rzędzie foteli dzieci są bardzo dobrze chronione w przypadku uderzenia w auto z przodu albo z boku. Volkswagen Tiguan 2016 – test Euro NCAP: W kategorii ochrony pieszych Volkswagen Tiguan uzyskał łączną ocenę 72%. Pozytywnie oceniono przede wszystkim rozwiązania konstrukcyjne, które zmniejszają ryzyko odniesienia obrażeń przez przechodniów. Należy do nich tzw. aktywna pokrywa silnika, która w razie potrącenia pieszego ma zmniejszyć ryzyko powstania niebezpiecznych obrażeń głowy. Ponadto popularny SUV jest wyposażony w system awaryjnego hamowania oraz – to nowość w Tiguanie – w system rozpoznawania pieszych. Volkswagen Tiguan zdjęcia: #td_uid_1_577103b8cfac7 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volkswagen-Tiguan-2016-001-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577103b8cfac7 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volkswagen-Tiguan-2016-002-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_577103b8cfac7 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volkswagen-Tiguan-2016-003-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } 1 of 3 Volkswagen Tiguan 2016 Volkswagen Tiguan 2016 Volkswagen Tiguan 2016 Post Nowy Volkswagen Tiguan dostał pięć gwiazdek w teście Euro NCAP pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Polska Arrinera Hussarya GT powraca. Uczestniczy w wyścigu na imprezie Goodwood

MOTODAY

Polska Arrinera Hussarya GT powraca. Uczestniczy w wyścigu na imprezie Goodwood

Niektórzy zdążyli już zapomnieć o polskim projekcie. Okazuje się jednak, że ten ma się dobrze i w miniony weekend Arrinera Hussarya GT uczestniczyła w wyścigu Michelin Supercar Run w trakcie popularnej imprezy Goodwood Festival of Speed w Wielkiej Brytanii. Goodwood Festival of Speed dobiegł końca. Była to świetna okazja dla producentów najnowszych i zarazem najszybszych aut na świecie, aby pokazać najnowsze pojazdy. Wykorzystała to polska firma, która zaprezentowała model Arrinera Hussarya GT w trakcie wyścigu organizowanego przez Michelin. Auto pięciokrotnie przejechało trasę HillClimbe, czego dowodem jest poniższy materiał wideo. Niestety nie obyło się bez wpadki. Zaraz pod materiałem wideo publikujemy jeden z nieudanych startów – auto przejechało zaledwie kilka pierwszych metrów. Niestety nie wiemy, co było przyczyną problemu podczas Michelin Supercar Run. Aczkolwiek możemy to producentowi wybaczyć, bowiem projekt nie jest nadal finalnie ukończony (źródło materiału wideo: PremiumMoto TV). Przejazd Arrinera Hussarya GT w trakcie festiwalu prędkości w Goodwood: Wpadka Arrinera Hussarya GT w trakcie festiwalu prędkości w Goodwood: Polacy po raz pierwszy w historii brali udział w Goodwood Festival of Speed z własnym projektem auta. Wydarzenie to miało więc nie tylko wymiar promocyjny, ale i symboliczny dla polskiej myśli technicznej i motoryzacji. Pod tym względem jest czym się chwalić. Auto ma karoserię wykonaną z włókna węglowego oraz klatkę ze specjalnej stali używanej w samochodach startujących w popularnych sportach motorowych. Elementy aerodynamiczne zostały zaprojektowane przez profesora Janusza Piechnę z Politechniki Warszawskiej i szlifowane dalej w tunelu aerodynamicznym MIRA w Wielkiej Brytanii. Arrinera Hussarya GT jest obecnie zbudowana według specyfikacji FIA GT, ma więc silnik V8 o pojemności 6,2-litra i moc od 420 do 650 KM, w zależności od potrzeby konfiguracyjnej. Moc przekazywana jest na tylne koła za pośrednictwem sekwencyjnej skrzyni biegów Hewland LLS. Hamulce mają tarcze o średnicy 380 mm i zaciski typu monoblok, wspomagane przez wyścigowy system ABS od Boscha. Polski producent z okazji uczestnictwa auta w festiwalu w Goodwood przygotował specjalny kolor auta, przypominający odcień błękitu stosowany w legendarnych Spitfire’ach. Wersja cywilna auta ma trafić do sprzedaży prawdopodobnie w czwartym kwartale 2017 roku. Arrinera Hussarya GT – galeria zdjęć z wyścigu Michelin Supercar Run: #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-10-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-9-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-8-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-7-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-11-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-6-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-5-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-4-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item9 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-3-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5770ff03579df .td-doubleSlider-2 .td-item10 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Arrinera-Hussarya-GT-2-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Arrinera Hussarya GT - galeria zdjęć z wyścigu Michelin Supercar Run 1 of 10 Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Arrinera Hussarya GT Post Polska Arrinera Hussarya GT powraca. Uczestniczy w wyścigu na imprezie Goodwood pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Solarna Toyota Prius coraz bliżej

Pod koniec tego roku zadebiutuje Toyota Prius Plug-in Hybrid, czyli druga generacja jedynej hybrydy Toyoty ładowanej z gniazdka. W ofercie nowego modelu znajdą się panele fotowoltaiczne, które ograniczą zużycie paliwa o kolejne 10%. Panele słoneczne w nowym Priusie Plug-in Hybrid zostaną umieszczone na dachu. Dzięki temu auto będzie jeszcze bardziej wydajne, bowiem baterie fotowoltaiczne naładują akumulatory nawet w czasie postoju i zmniejszają zużycie paliwa o około 10%, wydłużając czas jazdy w trybie elektrycznym. Na początek solarna wersja Priusa Plug-In Hybrid trafi do Japonii i Europy. Panele słoneczne będą nie tylko wydłużały zasięg auta w trybie elektrycznym, ale także zasilą akcesoria, takie jak system multimedialny, nawigacja, klimatyzacja, elektryczne szyby czy światła. Koji Toyoshima, główny inżynier Priusa i Priusa Plug-in Hybrid, zapowiedział, że japoński koncern ma w planach wprowadzenie fotowoltaiki także do innych aut hybrydowych marki. Jedyna Toyota ładowana z gniazdka Prius Plug-in Hybrid drugiej generacji zadebiutuje w salonach pod koniec roku. W Japonii model otrzyma nazwę Prius PHV, a w Stanach Zjednoczonych Prius Prime. Auto zostało zaprezentowane po raz pierwszy na targach w Nowym Jorku w marcu. Jedyna hybryda ładowana z gniazdka w ofercie Toyoty będzie miała zasięg w trybie elektrycznym do 50 km i rozpędzi się do 135 km/h bez uruchamiania silnika benzynowego. Średnie zużycie paliwa wyniesie 1,4 l/100 km, a emisja CO2 32 g/km. Dla porównania – standardowy Prius zużywa średnio 3,3 l/100 km paliwa i emituje 76 g/km dwutlenku węgla. Nowy model został zbudowany na platformie TNGA, podobnie jak Prius i crossover C-HR. Oba Priusy łączy także nowa generacja napędu hybrydowego, który w Priusie Plug-in Hybrid został rozbudowany o większe baterie i panel ładowania z zewnętrznego źródła. Toyota Prous Plug-in Hybrid tył Post Solarna Toyota Prius coraz bliżej pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Oto wizja BMW Group na kolejne 100 lat

MOTODAY

Oto wizja BMW Group na kolejne 100 lat

Z okazji setnego jubileuszu, firma zdradza plany na przyszłość. Bardzo odległą przyszłość. BMW w ciągu 100 lat przeszło ogromną przemianę. Firma zaczynała od produkcji silników lotniczych, a obecnie produkuje motocykle, auta, skutery a nawet rowery. Dziś w rękach BMW znajduje się kilka marek w tym MINI, BMW Motorrad (motocykle) i Rolls-Royce Motor Cars – wszystkie połączone w BMW Group. Oprócz tego oferta obejmuje wiele usług dodatkowych jak BMW Financial Services. Wyobrażenie sobie, jak w przyszłości będzie wyglądało życie i jazda, to trudne, a zarazem interesujące zadanie: jak zmieni się społeczeństwo, gospodarka, warunki życia, a tym samym nasza mobilność? Jakie możliwości otworzą się dzięki nowym technologiom? Co dla naszych potrzeb związanych z samochodami oznacza cyfryzacja i komunikacja? Aby odpowiedzieć na te pytania, BMW Group sformułowała na bazie najważniejszych trendów i prognoz sześć centralnych tez dotyczących indywidualnej mobilności w najbliższych dekadach. 1. Mobilność będzie wszechstronna Nowe formy mobilności otworzą ludziom niezliczone możliwości dotarcia do celu. BMW Group chce w istotnym stopniu uczestniczyć w kształtowaniu przyszłych form mobilności. 2. Komunikacja sieciowa będzie oczywista W przyszłości wszystko będzie ze sobą skomunikowane. BMW Group jest przekonana, że cyfryzacja i cyfrowa inteligencja muszą służyć człowiekowi. Tylko wtedy mogą trwale podnosić jakość naszego życia. 3. Mobilność będzie indywidualnie dopasowana Mobilność będzie coraz bardziej elastyczna, coraz lepiej dopasowana do indywidualnych oczekiwań ludzi. W przyszłości mobilność będzie tak indywidualna, że ludzie będą automatycznie docierać do celu najlepszym dla nich środkiem komunikacji i ich preferowaną trasą. BMW Group będzie w tym zakresie oferować odpowiednio dopasowane do siebie produkty i usługi. 4. Technologia będzie ludzka Technologie stają się coraz bardziej inteligentne. BMW Group wyznaje maksymę, że innowacje tylko wtedy są pożyteczne dla człowieka, kiedy są łatwe w obsłudze i przyjazne dla użytkownika. Wizja zakłada, że technologie nabędą zdolność uczenia się od ludzi i dostosowywania się do ich potrzeb. Aby technika nie była „techniczna”, ale ludzka i bliska. 5. Energia będzie wolna od emisji W przyszłości coraz więcej energii będzie pozyskiwane ze źródeł odnawialnych. Cel BMW Group jest jasny: ekologiczne samochody produkowane przy użyciu energii ze źródeł odnawialnych i utylizowane bezemisyjnie. Firma pracuje nad tym, aby stać się przedsiębiorstwem działającym zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju. 6. Odpowiedzialność będzie namacalną wartością W przyszłości dla globalnych firma takich jak BMW Group coraz ważniejsza będzie odpowiedzialność nie tylko za środowisko, ale w równym stopniu także za ludzi bezpośrednio i pośrednio związanych z firmą. Ważne jest, aby wspierać pracowników firmy o ponad 100 narodowościach we wszystkich krajach, wspierać wymianę międzykulturową i poprawiać ich byt. Już dzisiaj BMW Group prowadzi ponad 200 projektów ekologicznych i socjalnych w ponad 42 krajach. BMW Group jest i pozostanie firmą świadomą swojej odpowiedzialności. Wspólnie ze swoimi pracownikami i społeczeństwem aktywnie prowadzi różne projekty z korzyścią dla przyszłości. Rolls-Royce Vision Next 100 Jednym z przykładów na wizję przyszłość według BMW jest Rolls-Royce Vision Next 100, który został zaprezentowany w londyńskim Roundhouse. Model powstał po wielu miesiącach badań i konsultacji z obecnymi użytkownikami. Odzwierciedla ich jasno sprecyzowane pragnienie, by Rolls-Royce wciąż pozostawał ucieleśnieniem tego, co sprawia, że jest marką wybieraną przez najbardziej wymagających klientów z całego świata. #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-008-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-007-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-006-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-005-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-004-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-003-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-002-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-001-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5768fc3851092 .td-doubleSlider-2 .td-item9 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Rolls-Royce-Vision-Next-100-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } 1 of 9 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Rolls-Royce Vision Next 100 Post Oto wizja BMW Group na kolejne 100 lat pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Downsizing dotknie też Audi RS5

Silnik V6 zamiast dotychczasowego V8 znajdzie się w najnowszej odmianie Audi RS5. Moc będzie spora, ale może zabraknąć momentu obrotowego. Na początku czerwca pojawiły się szczegółowe informacje odnośnie nowego Audi A5 i S5 Coupe. Teraz z kolei za sprawą serwisu Car and Driver dowiedzieliśmy się, że Audi pracuje również nad wersją RS5, która będzie wyposażona w silnik trzylitrowy silnik V6. To spore zaskoczenie, ponieważ do tej pory w topowych odmianach Audi właśnie spod znaku RS, dominowały jednostki V8. Downsizing nie musi być jednak zły, jeśli popatrzymy dokładnie na to, co zaoferuje niemiecki producent. Pod maską Audi RS5 znajdzie się 24-zaworowy, trzylitrowy silnik V6 o nazwie kodowej EA839. Dostarczy około 450 KM, więc tyle samo co w przypadku RS5 obecnej generacji z silnikiem 4,2 FSI V8. Auto będzie miało jednak nieco mniejszy maksymalny moment obrotowy, który wyniesie 400 Nm (poprzednia wersja miała 430 Nm przy 4000 – 6000 obr./min.). Nowy silnik będzie wyposażony w bezpośredni wtrysk paliwa oraz aluminiowy blok. Ten sam motor napędzi nowej generacji Porsche Panamera 4S. W przypadku nowego Audi RS5 napęd na cztery koła quattro ma być dostępny w standardzie, tak samo jak sportowy mechanizm różnicowy i dynamiczne wspomaganie kierownicy. Waga auta zmniejszy się z kolei o 22 kg w porównaniu do poprzednika, a sprint do setki wyniesie nieco ponad 4 sekundy. Liczymy, że ostateczny wynik będzie lepszy niż w obecnie sprzedawanym RS5, który wynosi 4,5 sekundy w przypadku zwykłej wersji i 4,9 w modelu cabrio. Najnowsze Audi RS5 będzie dostępne w tradycyjnej wersji coupe oraz jako cabrio w dwóch odmianach z twardym oraz miękkim dachem. W związku z tym że zwykła odmiana nowego Audi A5 oraz S5 będzie w sprzedaży jeszcze w tym roku, wersji RS5 spodziewamy się dopiero na 2017 rok. Post Downsizing dotknie też Audi RS5 pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Alfa Romeo tworzy rywala dla BMW Serii 5

Nowa Alfa Romeo będzie luksusowa, ale zarazem dynamiczna w prowadzenia. Producent skupi się na mocnych dieslach. Serwis Autoexpress dotarł do informacji z których wynika, że Alfa Romeo w 2018 rozszerzy gamę modelową o nowego sedana (zdjęcie prezentowane powyżej do koncepcyjna wersja modelu Giulia, oficjalne zdjęcia nowego sedana nie są jeszcze dostępne). Auto ma mieć rozległą paletę silników z hybrydą typu plug-in na czele oraz sześciocylindrowym dieslem. Jeśli chodzi o ten ostatni motor, Alfa Romeo po raz pierwszy w historii marki użyje właśnie takiej jednostki. Wygląda więc na to, że Alfa Romeo celuje mocno w segment okupowany do tej pory przez BMW Serii 5 oraz Mercedesa Klasy E. Będąc przy silnikach warto zaznaczyć, że Włosi skorzystają w przypadku nowego modelu również z jednostek montowanych obecnie w modelu Giulia, takich jak ten o pojemności 2,2 litra i mocy 148 KM lub 178 KM. Nie jest wykluczone, że nowy sedan dostanie też dwulitrową benzynę o mocy 197 KM. Co ważne, Alfa Romeo zaznacza, że silniki benzynowe mają dużą możliwość strojenia, przez co w nowym aucie mogą zyskać spory zastrzyk mocy. – Jesteśmy to winni naszym inwestorom – przygotowywanie cały czas nowego strumienia świeżych i globalnych produktów do sprzedaży. To będzie stosunkowo szybka sekwencja istotnych i nadających się do sprzedaży modeli limuzyn i SUV – argumentuje wejście w nowy segment dyrektor techniczny we Fiat Chrysler czyli Harald Wester. Nowa limuzyna ma być sprzedawana tylko z automatyczną skrzynią z ośmioma przełożeniami, a cennik rozpocznie się od 35 tys. funtów. Nowy rywal niemieckich limuzyn wejdzie do sprzedaży równocześnie z pierwszym SUV-em od Alfy Romeo o nazwie Stelvio. Jak zapowiada włoski producent, nowe auta mają być częścią zaplanowanego odrodzenia firmy, które potrwa przez najbliższe cztery lata. Oznacza to szybkie wprowadzanie na rynek kolejnych modeli. Planowana limuzyna będzie bazować na całkiem nowej platformie, dzięki czemu możliwe stanie się wprowadzenie wielu różnych odmian limuzyny, nie tylko wspomnianej wcześniej hybrydy typu plug-in, ale również w pełni elektrycznego auta, a nawet modelu, który będzie się sam prowadził – autonomicznego. Nie jest wykluczone, że pojazd dostanie napęd na cztery koła. Nowa gama modelowa Alfy Romeo – przyszłość marki Do roku 2020 Alfa Romeo ma zamiar mocno rozszerzyć gamę modelową. Obecnie najnowszym dzieckiem Włochów jest Giulia. W kolejnych latach oprócz wspomnianej limuzyny mają pojawić się: Alfa Romeo Stelvio – 2017 rok – to będzie pierwszy SUV od włoskiego producenta. Ma wykorzystać te same silniki co Giulia. Firma nie wyklucza mniejszej odmiany SUV-a. Nowa Alfa Romeo Giulietta – końcówka 2017 roku – Giulietta jest już na rynku od 6 lat, więc pojawienie się nowego modelu jest tylko kwestią czasu. Obecna generacja ma napęd na przód, ale spodziewamy się, że kolejna dostanie również opcję z tylnym napędem, aby móc skuteczniej rywalizować z BMW Serii 1. Alfa Romeo Giulia Coupe – 2018 rok – Alfa Romeo chce w najbliższych latach skupić się na zwiększeniu sprzedaży, ale nie zapomina o swoich sportowych korzeniach. Liczymy więc na szybkie pojawienie się odmiany coupe modelu Giulia. Post Alfa Romeo tworzy rywala dla BMW Serii 5 pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Odświeżona wersja modelu Toyota Corolla

MOTODAY

Odświeżona wersja modelu Toyota Corolla

Japoński samochód właśnie przeszedł lifting. Już w lipcu w polskich salonach pojawi się nowa wersja popularnej Corolli. Rok 2016 jest idealnym momentem na odświeżenie modelu, bowiem dokładnie 50 lat temu na rynku pojawił się pierwszy model tego auta. Do tej pory w 150 krajach świata Toyota sprzedała 44 mln sztuk Corolli, co stanowi aż 20% globalnej sprzedaży pojazdów japońskiego producenta. Nowa Toyota Corolla zyskała kilka ciekawych rozwiązań w porównaniu do premierowej wersji jedenastej generacji sprzedawanej od 2012 roku. Warto wspomnieć chociażby o 7-calowym ekranie dotykowym umieszczonym pod taflą szkła, nowym wielofunkcyjnym wyświetlaczem komputera pokładowego o przekątnej 4,2 cala, uproszczoną ofertę systemów multimedialnych Toyota Touch 2 (obejmującą system nawigacji Toyota Touch 2 with Go z pełnym pakietem map i nową wersją oprogramowania), ulepszonym systemie wspomagającym pokonywanie podjazdów (HAC) oraz inteligentnym asystentcie automatycznego parkowania SIPA. Toyota Corolla – bezpieczeństwo Teraz już od drugiej wersji wyposażenia instalowany jest standardowo system Toyota Safety Sense, który zapobiega kolizjom lub łagodzi ich skutki w najróżniejszych sytuacjach na drodze. System ten przetwarza informacje dostarczane przez niewielki, zamontowany nad przednią szybą moduł z czujnikiem laserowym i kamerą. W skład Toyota Safety Sense wchodzi układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS), układ ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDA), układ rozpoznawania znaków drogowych (RSA) oraz automatyczne światła drogowe (AHB). #td_uid_1_5761b749adf40 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowa-Toyota-Corolla-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5761b749adf40 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowa-Toyota-Corolla-001-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5761b749adf40 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowa-Toyota-Corolla-004-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5761b749adf40 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowa-Toyota-Corolla-005-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5761b749adf40 .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowa-Toyota-Corolla-003-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5761b749adf40 .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowa-Toyota-Corolla-002-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Nowa Toyota Corolla 1 of 6 Nowa Toyota Corolla Nowa Toyota Corolla Nowa Toyota CorollaNowa Toyota Corolla Nowa Toyota Corolla Nowa Toyota Corolla Nowa Toyota Corolla Silniki Gama silników odświeżonej Corolli składa się z wysokoprężnej jednostki Turbo D-4D 1,4 oraz dwóch silników benzynowych: Dual VVT-i o pojemności 1,33 l oraz Valvematic o pojemności 1,6 l. Część wizualna Toyota Corolla za sprawą liftingu zyskała przede wszystkim nowy przód zgodny z koncepcjami stylistycznymi Under Priority i Keen Look. Na górnym grillu umieszczono poziomy chromowany pasek ozdobny, który łączy się z obudową przednich świateł. Duża dolna kratka wlotu powietrza wpisuje się w trapezoidalną strukturę przedniego zderzaka, a mniejszy górny grill łączy się po obu stronach z nowymi reflektorami w stylu Keen Look. W tylnej części samochodu zastosowano nowe lampy zespolone LED o trójwymiarowym przekroju. Auto otrzymało nowe wzory obręczy kół o średnicy 16 i 17 cali ze stopów lekkich. Nowa Corolla będzie dostępna w dziewięciu kolorach nadwozia. Są wśród nich trzy nowe warianty: brązowe Platinum Bronze i Earth Bronze oraz czerwony Tokyo Red. Poniżej przedstawiamy porównanie Toyoty Corolli z roku 2012 oraz obecnej wersji po liftingu (z lewej strony wersja przed liftingiem, a z prawej po zmianie). Toyota Corolla cena Nowa Corolla zadebiutuje w lipcu tego roku. Zamówienia będzie można składać już w czerwcu. Cennik otwiera wartość 67 400 zł. Post Odświeżona wersja modelu Toyota Corolla pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Nowy Bentley będzie się nazywać Barnato

MOTODAY

Nowy Bentley będzie się nazywać Barnato

Volvo Polestar S90 i V90 – wystarczy oprogramowanie by nadać charakteru

MOTODAY

Volvo Polestar S90 i V90 – wystarczy oprogramowanie by nadać charakteru

Szwedzki producent poinformował, że wprowadza pakiet optymalizacyjny Polestar do modelu S90 i V90. Auto w takiej wersji będzie bardziej żwawe. Polestar to firma, która zajmuje się tuningiem i specjalnymi wersjami dla marki Volvo. Jest tym samym dla producenta z północy, czym AMG i M Performance dla Mercedesa oraz BMW. Tym razem Polestar przygotował pakiet optymalizacyjny dla modeli Volvo S90 oraz V90. Auta wyposażone w wersję Polestar mają szybciej reagować na wciśnięcie pedału gazu. Również skrzynia biegów działać ma z większą energią. Nie jest jednak jasne, jak zmiana oprogramowania – bo główne do tego sprowadza się dodanie pakietu Polestar – wpłynie na ostateczne osiągi auta, ponieważ producent w tej chwili nie podaje dokładnych danych. Możemy jedynie spekulować, że wzrost mocy pozwoli dodać około kilkunastu KM więcej, tak jak to obecnie jest w przypadku Volvo XC90, który już posiada dostępny pakiet Polestar. Volvo zapowiada, że pakiet Polestar będzie dostępny na początku dla silników Diesla o oznaczeniu D5, natomiast już w październiku skorzystają z niego klienci, którzy zdecydują się na benzynowy motor T6. Volvo sprzedaje obecnie model S90 i V90 w dwóch wersjach z dwulitrowym silnikiem Diesla – D4 i D5. Polestar będzie występować w mocniejszej odmianie tego motoru o mocy 225 KM. Oferta silników benzynowych również kończy się na dwóch dwulitrowych jednostkach o oznaczeniu T5 i T6 i mocy odpowiednio 254 KM i 320 KM. Polestar tutaj także trafi tylko do tej mocniejszej. Jako ciekawostkę warto z kolei wymienić hybrydową wersję S90 i V90, która ma łącznie 400 KM (dodatkowe 87 KM pochodzi z silnika elektrycznego). #td_uid_1_575acb6a0db43 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volvo-S90-Polestar-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575acb6a0db43 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volvo-V90-Polestar-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575acb6a0db43 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volvo-S90-V90-Polestar-2-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575acb6a0db43 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Volvo-S90-Polestar-2-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Volvo S90 i V90 Polestar 1 of 4 Volvo S90 Polestar Volvo V90 Polestar Volvo S90 V90 Polestar Volvo S90 Polestar Post Volvo Polestar S90 i V90 – wystarczy oprogramowanie by nadać charakteru pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Zaskakujące wyniki badania. Kobiety płacą mniej u mechaników niż mężczyźni

Wbrew obiegowej opinii, to mężczyźni częściej przepłacają w warsztacie niż płeć piękna. Średnio o 13%. Firma badawcza Opinium przeprowadziła interesujące doświadczenie, którego wyniki są mocno zaskakujące. W niezależnych warsztatach mężczyźni płacą średnio o 13% więcej za tę samą naprawę niż kobiety. Co ciekawe, nawet kolor włosów nie był bez znaczenia. Najbardziej konkurencyjną cenę za usługę dostawały kobiety o czarnych i rudych włosach. Często płaciły o 20% mniej niż blondynki. Badanie zostało przeprowadzone w 101 niezależnych warsztatach w całej Wielkiej Brytanii. Udział w nim wzięło 51 mężczyzn i 50 kobiet. Wszyscy mieli do dyspozycji to samo auto – Forda Fiestę z roku 2011. Wymieniane były różne części – klocki hamulcowe, alternator oraz kilka innych drobniejszych elementów. Oprócz kosztów, każda z osób poproszona była również o podanie swojej opinii na temat traktowania w warsztacie z jakością obsługi na czele. Z badania dowiadujemy się, że za serwisowanie na przykład klocków hamulcowych mężczyzna płacił średnio 106 funtów, a kobieta 94 funty. Interesujące jest to, że im mężczyzna starszy, tym koszty większe i to właśnie grupa 60+ płaciła za naprawy najwyższe sumy. Zestawiając z kobietami 60+, aż 32% więcej w przypadku wymiany alternatora. Z badania wynika też, że mężczyźni częściej musieli zapłacić za dodatkowe usługi i naprawy, które warsztat wykonał sam bez pytania, twierdząc że była to konieczna naprawa. – Zabranie auta do warsztatu może być kłopotliwym i kosztownym doświadczeniem – szczególnie dla osób o ograniczonej wiedzy motoryzacyjnej. Jeśli się tej wiedzy nie ma, to jak widać oszukanym można zostać niezależnie od płci. Najlepiej więc wcześniej sprawdzić w internecie informację o średnich kosztach napraw za różne usługi, a dopiero później rozejrzeć się za lokalnym warsztatem, który konkretnie będzie potrafił podać koszty danej naprawy – radzi Elspeth Hackett z firmy ubezpieczeniowej Sheila’s Wheels, która pomagała w badaniu. Post Zaskakujące wyniki badania. Kobiety płacą mniej u mechaników niż mężczyźni pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Mazzanti Evantra Millecavalli to najszybszy włoski samochód jaki kiedykolwiek powstał

MOTODAY

Mazzanti Evantra Millecavalli to najszybszy włoski samochód jaki kiedykolwiek powstał

Podczas Turin Auto Show 2016 miała miejsce premiera wyjątkowego superauta. Ma więcej mocy nawet od Ferrari LaFerrari. Mała włoska manufaktura Mazzanti przedstawiła właśnie swój najnowszy model. To Mazzanti Evantra Millecavalli, który ma aż 1000 KM i produkowany jest we Włoszech. To obecnie najmocniejsze auto z tego europejskiego kraju, do tej pory prym wiodło Ferrari LaFerrari z mocą 963 KM. Wyjątkowy model Evantra Millecavalli marki Mazzanti zostanie wyprodukowany w limitowanej liczbie egzemplarzy 25 sztuk – po 5 sztuk w każdym roku. Marka Mazzanti nie jest tak bardzo rozpoznawalna jak Ferrari, Lamborghini czy Pagani, ale z pewnością zalicza się do tej samej ligi – produkujących auta o największej mocy i przeznaczonych dla naprawdę bogatych klientów. Mazzanti Automobili tak naprawdę tworzy superauta od niedawna. W roku 2013 został wydany pierwszy model Evantra, a wersja Millecavalli jest jego znacznie ulepszoną edycją. Mazzanti Evantra Millecavalli, co o nim wiemy? Auto napędzane jest podwójnie doładowanym silnikiem o pojemności 7,2 litra V8, który stworzyła firma Mazzanti. Auto ma potężny moment obrotowy wynoszący 885 Nm i według producenta,rozpędza Eventrę Millecavalli do pierwszych 100 km/h w 2,7 sekundy. To świetny wynik, lepszy nawet od wspomnianego wcześniej LaFerrari oraz McLarena P1. Jednak tutaj nie chodzi tylko o brutalną moc, bowiem włoscy specjaliści zastosowali również kilka najnowszych rozwiązań konstrukcyjnych. Auto ma szerszy rozstaw osi od swojego poprzednika, karbonowo-ceramiczne hamulce o Brembo, bardzo lekkie felgi od OZ Racing oraz opony Pirelli Trofeo R, które przyklejają pojazd do asfaltu niczym guma do życia przydepnięta butem. Mazzanti Evantra Millecavalli oparte jest o nadwozie samonośne, gdzie elementem nośnym jest samo pudło będące belką nośną, dzięki czemu wyeliminowano podział na podwozie ramowe oraz karoserię na nim osadzoną. To powoduje, że pojazd jest bardzo lekki i wytrzymały. Mazzanti stworzyło monocoque (nadwozie samonośne) ze stali, chromu molibdenu i dodatków włókna węglowego, co pozwoliło osiągnąć bardzo małą masę pojazdu 1299 kg. Ponadto w samochodzie zastosowano interesującą technologię aerodynamiczną, gdzie ogrzane powietrze pobrane z silnika kierowane jest obok tylnego skrzydła po to, aby zwiększyć docisk auta. W podobny sposób działa dyfuzor stosowany w Formule 1. #td_uid_1_5759258b33daa .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mazzanti-Evantra-Millecavalli-2-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5759258b33daa .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mazzanti-Evantra-Millecavalli-3-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5759258b33daa .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mazzanti-Evantra-Millecavalli-4-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5759258b33daa .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mazzanti-Evantra-Millecavalli-5-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Mazzanti Evantra Millecavalli 1 of 4 Mazzanti Evantra Millecavalli Mazzanti Evantra Millecavalli Mazzanti Evantra Millecavalli Mazzanti Evantra Millecavalli Firma Mazzanti nie podaje więcej informacji o aucie, ponieważ pojazd jest cały czas w fazie projektowej. Włosi mają jednak ruszyć z produkcją już pod koniec tego roku. Wersja, która można było zobaczyć na show w Turynie (wydarzenie trwa od 8 do 12 czerwca), jest prototypem. Mazzanti ma zamiar jeszcze przed ostatecznym debiutem zabrać samochód na kilka najlepszych torów wyścigowych świata, aby dopracować szczegóły. Tam autem zajmie się włoski kierowca wyścigowy Giampaolo Tenchini, który ma spore doświadczenie na torach. Przez ponad 20 lat współpracował między innymi z Pirelli, a teraz nie tylko testuje najnowsze auta, ale również uczy techniki jazdy wyczynowej po torach. Mazzanti – historia od retro po superauta Mazzanti Automobili to mała włoska firma produkująca ręcznie robione auta z najwyższej półki jeśli chodzi moc. Została założona w 2002 rok przez Lucę Mazzantiego oraz Waltera Faralliego jako Faralli & Mazzanti we włoskim mieście Gello di Pontedera. Firma działała na początku jako warsztat renowacyjny dla klasycznych aut oraz centrum produkcyjne supersamochodów. Cztery lata po rozpoczęciu działalności pojawiło się ich pierwsze auto – egzotyczny w świecie motoryzacji model F&M Antas. Współpraca obu Włochów nie trwała długo. W 2010 roku firma została podzielona na Mazzanti Automobili oraz Faralli RESTAURI i jak wynika z nazw, w pierwszym miejscu tworzy się najnowsze auta o wielkiej mocy, a w drugim odrestaurowuje klasyki. Głównymi klientami Mazzanti Automobili są przede wszystkim najbogatsi ludzie z Europy, Rosji, Chin oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Luca Mazzanti – założyciel Mazzanti Automobili Post Mazzanti Evantra Millecavalli to najszybszy włoski samochód jaki kiedykolwiek powstał pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Ford KA+ – premiera malucha na sterydach

MOTODAY

Ford KA+ – premiera malucha na sterydach

W końcu w aucie usiądzie 5 pasażerów, którzy wygodnie wejdą do środka przez dwie pary drzwi. Ford zaprezentował dzisiaj nową wersję modelu KA, zwaną teraz Ford KA+. Plus jest tutaj nieprzypadkowy. Otóż auto jest tym razem 5-drzwiowe, a w środku znajduje się wystarczająco miejsca dla piątki pasażerów. Nowy Ford KA+ zbudowanym jest w oparciu o opracowaną przez Forda globalną platformę przeznaczoną dla niewielkich aut. Nadwozie mierzy niespełna 3929 mm długości, czyli znacznie więcej od produkowanego do kwietnia tego roku w polskich Tychach poprzedniego modelu. Tamten miał 3620 mm. Auto ma także większy rozstaw osi, co powinno przełożyć się na więcej przestrzeni w środku. Bagażnik ma z kolei 270 litrów. Dużo to nie jest, ale w końcu KA+ to najmniejszy model w gamie Forda. Tutaj też po raz kolejny KA+ pokazuje, że przypakował w porównaniu do zwykłego KA – bagażnik w poprzedniku miał zaledwie 224 litry. Warto przy tym zaznaczyć, że Ford KA+ jest nieznacznie krótszy od Fiesty, a jednocześnie o 29 mm od niej wyższy, co pozwoliło inżynierom stworzyć optymalnie rozplanowany przedział pasażerski z dużą ilością miejsca nad głową z przodu oraz pokaźną jak na tę klasę liczbą schowków sięgającą 21 sztuk. Stylistyka Forda KA+ od razu pokazuje, że producent dąży do unifikacji. Znalazła się tutaj bowiem charakterystyczna trapezoidalna osłona chłodnicy, którą uzupełniają reflektory o wydłużonych krawędziach. Wszystkie odmiany Forda KA+ wyróżniają się chromowanymi wykończeniami osłony chłodnicy, a także zderzakami, klamkami drzwi i lusterkami zewnętrznymi polakierowanymi w kolorze nadwozia. Wnętrze ozdabia atrakcyjne wykończenie deski rozdzielczej, kontrastujące z nowoczesnymi, odpornymi na zużycie materiałami tapicerskimi oferowanymi w stylowym, grafitowym kolorze. Całość uzupełniają chromowane akcenty dekoracyjne umieszczone w strategicznych miejscach, jak klamki wewnętrzne drzwi, pokrętła w konsoli centralnej czy dysze nawiewów. Ford KA+ silniki W nowym Fordzie KA+ oferowana jest uproszczona gama silnikowa stworzona w oparciu o nową jednostkę benzynową 1,2 litra Duratec. Silnik 1,2 litra dostępny w wersjach o mocy 70 i 85 KM wywodzi się z tej samej rodziny, co konstrukcja 1,25 litra montowana w Fordzie Fiesta i wykorzystuje system zmiennych faz rozrządu z niezależnym sterowaniem położenia wałków (Ti-VCT), który ma zagwarantować dobre osiągi, niskie spalanie oraz wysoką wydajność ekologiczną. Całość połączona jest z pięciobiegową manualną skrzynią biegów. #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-001-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-002-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-003-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-004-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-005-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-006-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_57588880cb996 .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-KA-007-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Ford KA+ zdjęcia 1 of 8 Ford KA+ Ford KA+ Ford KA+ Ford KA+ Ford KA+ Ford KA+ Ford KA+ Ford KA+ Producent twierdzi, że obie wersje silnikowe powinny się zadowolić spalaniem na poziomie 4,9 litra na 100 km w cyklu mieszanym. Tak dobry wynik ma być podyktowany kilkoma czynnikami. Ford zastosował tutaj nie tylko wspomniane wcześniej zmienne fazy rozrządu, ale także układ ładowania akumulatora wykorzystujący system rekuperacji – auto odzyskuje energię poprzez odpowiednie utrzymanie poziomu naładowania akumulatora, przechwytując darmową energię elektryczną w momencie, gdy auto hamuje lub swobodnie się toczy. Ponadto producent zastosował opony o ograniczonych oporach toczenia oraz elementy aerodynamiczne, które pozytywnie wpływają swobodniejszy przepływ powietrza. Niskie zużycie paliwa to także zasługa optymalnej kalibracji silnika i zastosowania oleju silnikowego o właściwościach zmniejszających tarcie wewnętrzne. Zamówienia na najnowszy model od europejskich klientów będą przyjmowane od lipca, a pierwsze dostawy rozpoczną się do końca roku. Nie znamy jeszcze oficjalnej ceny w Polsce, natomiast zagraniczne serwisy branżowe podają, że cena nie powinna przekroczyć 10 tys. euro czyli około 43 tys. złotych. Ford KA+ zapowiedź wideo: Post Ford KA+ – premiera malucha na sterydach pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Euro 2016. Francuska policja wystawia mandaty nawet na 3 tys. euro!

Jadąc na Mistrzostwa Europy 2016 w piłce nożnej do Francji, trzeba się mocno pilnować. Oto przewodnik po zagranicznych przepisach. W 2015 roku we Francji 69 060 kierowców straciło prawo jazdy, a ponad 70 procent mandatów było wystawionych za przekroczenie prędkości. Co to oznacza? Że nadchodzące Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, to prawdziwe żniwa dla francuskiej policji. – Wybierając się na Euro do Francji musimy pamiętać o limitach prędkości. Ich przekroczenie już o 10-20 km/h wiąże się z dużym mandatem. Należy także pamiętać o winietach np. Austrii, Szwajcarii – komentuje w rozmowie z newsrm.tv Marek Krygier, dyrektor zarządzający Coyote Systems Polska. Minimalny mandat za jazdę przekraczającą dopuszczalną prędkość o nie więcej niż 10 km/h, to 39 euro, ale już maksymalny wynosi 159 euro, czyli ok. 699 zł. Najdrożej jest, gdy dozwolona prędkość zostanie przekroczona o ponad 60 km/h. Wówczas mandat może wynieść nawet 3 119 euro, co oznacza kwotę ponad 13 000 zł! Poniżej przedstawiamy szczegółowy cennik mandatów we Francji: Przekroczenie prędkościMinimalny mandatMaksymalny mandat 10 km/h do 40 km/h159 €369 € >40 km/h do 60 km/h500 €2 000 € >60 km/h779 €3 119 € Jak zatem zabezpieczyć się przed wysokimi karami jadąc na Euro 2016? Odpowiedź jest banalna. Jeździć przepisowo. Jednak, gdy emocje i piękne widoki biorą górę, można się zapomnieć. Wtedy z pomocą przychodzą nowe technologie, m.in. takie, jak system ostrzegania w czasie rzeczywistym przed zdarzeniami drogowymi, który działa nie tylko we Francji, ale również w innych krajach Europy Zachodniej oraz Polsce. Będą aktualizować na bieżąco dane o fotoradarach stacjonarnych i limitach prędkości. Pozwalają kierowcom na wymianę informacji o zagrożeniach na drodze. Warto też pamiętać, że jadąc do Francji będziemy podróżować przez inne kraje Europy Zachodniej, w których zasady sa różne od naszych. Wielu kierowców ma na przykład przekonanie, że w Niemczech nie ma limitów prędkości na autostradach. Rzeczywiście to prawda, ale tylko na niektórych odcinkach, w wielu miejscach pojawiają się limity prędkości 110-120km/h zależne od stanu nawierzchni lub zbliżających się rozjazdów. A co ciekawe, okazuje się, że to właśnie w Polsce dozwolona prędkość na autostradach jest najwyższa w Europie. To jednak nie wszystko co warto wiedzieć. W Belgii na przykład oraz innych krajach nie napotkamy na tabliczki ostrzegające przed fotoradarem stacjonarnym, a same fotoradary nie są oznaczone na żółto, bardzo łatwo więc o mandat. We Włoszech z kolei, popularne są odcinkowe pomiary prędkości na autostradach. Takich miejsc jest znacznie więcej niż w Polsce. Prawie 30% na autostradach. Ograniczenia prędkości za granicą W przypadku wyjazdów zagranicznych i na przykład Euro 2016 nie sposób nie wspomnieć o ograniczeniach prędkości w innych krajach. Jadąc na urlop korzystamy przede wszystkim z autostrad. Najważniejszą rzeczą, którą trzeba wiedzieć, to fakt, że dozwolona prędkość 140 km/h na autostradzie występuje tylko w Polsce. W Niemczech na autostradach nie ma ograniczenia prędkości, oczywiście o ile znaki nie wskazują inaczej, a większość pozostałych krajów posiada ograniczenie do 130 km/h. Dotyczy to Chorwacji, Słowenii, Austrii, Czech, Słowacji, Węgier, Francji, Włoch oraz Holandii. W Belgii maksymalna prędkość na autostradzie to 120 km/h. Różnice dotyczą nie tylko autostrady, ale także zwykłych dróg w terenie niezabudowanym. W krajach takich jak Chorwacja, Słowenia, Słowacja, Czechy, Włochy, Francja i Belgia ograniczenie jest identyczne, jak w Polsce (do 90 km/h). Z kolei w Niemczech oraz Austrii dozwolona prędkość to 100 km/h, a w Holandii 80 km/h. W przypadku terenu zabudowanego ograniczenie w zasadzie jest jednolite w całej Europie (50 km/h). Więcej na temat przepisów dla kierowców w europejskich krajach, obowiązkowym wyposażeniu auta oraz dozwolonej prędkości, znajduje się w naszym poprzednim poradniku w tym miejscu. Post Euro 2016. Francuska policja wystawia mandaty nawet na 3 tys. euro! pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Nowe zabezpieczenie antykradzieżowe Toyoty w cenie alarmu. Czy skuteczne?

Toyota twierdzi, że nowy DNA Program zniechęci złodziei. Nowe zabezpieczenie antykradzieżowe od Toyoty to sposób na trwałe oznakowanie samochodu. Na wszystkich kluczowych częściach pojazdu umieszczane są markery w postaci skrawków poliestrowej folii o wielkości około 0,5 mm, z których każdy zawiera ten sam numer identyfikacyjny. Odczytanie numeru jest możliwe już przy 40-krotnym powiększeniu za pomocą ręcznego przyrządu optycznego. To pozwoli policji na szybkie rozpoznanie kradzionych samochodów lub części pochodzących z nielegalnego źródła. O oznakowaniu samochodu w systemie DNA Program informują też odpowiednie naklejki na szybach. Numer identyfikacyjny użyty do oznakowania samochodu – najczęściej numer VIN – drukowany jest na folii za pomocą lasera. Markery nanosi się w kilkudziesięciu miejscach na różnych elementach pojazdu, od części karoserii, przez elementy zespołu napędowego i zawieszenia, po lampy, akcesoria i fragmenty wystroju wnętrza. Znakowania dokonuje się w niewidocznych miejscach, a jego usunięcie jest praktycznie niemożliwe. Koszt DNA Program będzie porównywalny z ceną alarmu. Nowe zabezpieczenie zostanie wprowadzone jako opcja do pełnej gamy modeli marki we wszystkich salonach Toyoty. Źródło: Toyota, Mototarget.pl Post Nowe zabezpieczenie antykradzieżowe Toyoty w cenie alarmu. Czy skuteczne? pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Oto nowy Mercedes-Benz Klasy E Kombi – zdjęcia, silniki i dane techniczne

MOTODAY

Oto nowy Mercedes-Benz Klasy E Kombi – zdjęcia, silniki i dane techniczne

W wersji kombi Mercedes Klasy E ma mniejszy bagażnik od poprzednika. To jednak nie wszystko co zaskakuje. Niemiecki koncern pokazał właśnie najnowszą wersję Mercedesa Klasy E w wersji kombi zwanej Estate. Producent podaje, że bagażnik modelu W213 ma 670 litrów pojemności z rozłożonymi siedzeniami, a ze złożonymi przestrzeń zwiększa się do 1820 litrów. To bardzo dużo, ale w porównaniu do poprzedniej wersji modelu czyli W212, Mercedes skurczył bagażnik, który miał odpowiednio 695 litrów i 1950 litrów. Na tle luksusowej konkurencji wypada jednak bardzo dobrze. Aktualny model Audi A6 Avant kombi ma zaledwie 565 litrów z rozłożonymi siedzeniami i 1680 litrów ze złożonymi. BMW Serii 5 z kolei oferuje odpowiednio 560 litrów i 1670 litrów – również wersja z większym bagażnikiem. Oczywiście można tutaj znaleźć auta o jeszcze większej pojemności, jak chociażby Skoda Superb (ze złożonymi siedzeniami  aż1950 litrów), ale w klasie premium Mercedes radzi sobie naprawdę dobrze. Co jednak warto zaznaczyć, producent wprowadził ciekawą opcję, która pozwala na dodatkowe pochylenie tylnych siedzeń o 10 stopni. Wtedy przestrzeń bagażnika zwiększa się o dodatkowe 30 litrów – jeśli weźmiemy to pod uwagę, w takiej konfiguracji bagażnik z rozłożonymi siedzeniami w nowej Klasy E jest nieco większy niż w poprzednim modelu. Ważne – przy takim ustawieniu nadal zachowuje funkcjonalność dla 3 dorosłych osób podróżujących z tyłu. Jego zaletą jest też to, że na szerokość ma aż 1100 mm, co pozwala zmieścić nawet europaletę. #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-30-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-29-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-030-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-04-025-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-032-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-033-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-031-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-034-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item9 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-038-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item10 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-035-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item11 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-036-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item12 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-037-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item13 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-04-024-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item14 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-03-31-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5756f3098b481 .td-doubleSlider-2 .td-item15 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze-2016-04-23-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze 1 of 15 Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze MerceMercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrzedes-Benz Klasy Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Mercedes-Benz-Klasy-E-2017-środek-bagażnik-wnętrze Pod względem wyglądu nowy Mercedes Klasy E nie zaskakuje, bowiem jest bardzo podobna do wersji sedan. Różni się naturalnie z tyłu. Bagażnik ma jednak dość obłe kształty, przez co wygląda stonowanie i na pewno nie tak drapieżnie jak model W212 (miał premierę w 2009 roku). W przypadku zaprezentowanego W213, widać sporo nawiązań do najnowszej Klasy C w wersji kombi, zwłaszcza jak popatrzymy na tylne światła. Nowy Mercedes Klasy E Kombi – wyposażenie Niemiecki producent oferuje w ramach nowej Klasy E sporo udogodnień dla właściciela pojazdu. Auto ma samopoziomujące się zawieszenie, co przydaje się chociażby w momencie pełnego załadunku (do 745 kg) – wtedy zawieszenie reguluje się w taki sposób, aby zachowana była taka sama wysokość przodu i tyłu auta. Nowa Klasa E Kombi ma także opcję otwierania bagażnika poprzez machnięcie nogą pod tylnym zderzakiem (znane już z innych aut jak chociaż Ford Kuga). #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-042-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-036-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-043-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-041-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-040-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-037-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-038-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-039-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item9 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-035-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item10 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-034-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item11 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-033-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item12 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-032-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item13 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-028-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item14 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-029-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item15 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-030-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item16 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-031-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item17 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-27-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item18 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-027-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item19 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-026-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item20 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-25-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item21 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-025-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item22 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-026-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item23 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-24-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item24 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-025-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item25 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-24-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item26 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-024-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item27 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-23-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item28 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-023-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item29 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-21-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_5756f309903cc .td-doubleSlider-2 .td-item30 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-03-22-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Mercedes-Benz Klasy E Kombi 1 of 30 Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Silniki Pod maską nowego Mercedesa Klasy E Kombi można znaleźć sporo interesujących jednostek napędowych. Podstawowy model to E 200 z czterocylindrowym motorem o mocy 184 KM. Dalej mamy E 220 i 194 KM oraz nowy diesel E 250 o mocy 211 KM generujący 350 Nm. Wszystkie jednostki mają być wspierane przez automatyczną skrzynię biegów 9G-TRONIC, która ma 9 biegów. Poniżej prezentujemy pełną gamę silnikową: Silniki benzynowe: E200 — 2,0 R4, 184 KM E250 — 2,0 R4, 211 KM E400 — 3,5 V6, 333 KM AMG E 43 — 3,0 V6, 401 KM Silniki Diesla: E200d — 2,0 R4, 150 KM E220d — 2,0 R4, 194 KM E350d — 3,0 V6, 258 KM Producent podaje, że auto będzie dostępne w sprzedaży pod koniec tego roku. Nie poznaliśmy jeszcze dokładnej ceny modelu. #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-030-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-036-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-035-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-034-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-033-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-029-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-031-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-032-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item9 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-027-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item10 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-026-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item11 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-25-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item12 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-025-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item13 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-24-1-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item14 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-024-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_3_5756f3099a04b .td-doubleSlider-2 .td-item15 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Mercedes-Benz-Klasy-E-Kombi-2017-2016-04-23-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Mercedes-Benz Klasy E Kombi 1 of 15 Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Mercedes-Benz Klasy E Kombi Post Oto nowy Mercedes-Benz Klasy E Kombi – zdjęcia, silniki i dane techniczne pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Tańsza wersja hydropneumatycznego zawieszenia Citroena już niebawem

MOTODAY

Tańsza wersja hydropneumatycznego zawieszenia Citroena już niebawem

Citroen rozwija koncepcję hydropneumatycznego zawieszenia dla mniejszych modeli. Będzie też stosować fotele przypominające domowe łóżko. Francuski producent przedstawił dzisiaj szczegóły Advanced Comfort Concept, czyli koncepcji, która pozwoli na rozwijanie hydropneumatycznego zawieszenia nie tylko w obszarze luksusowych limuzyn. Pod nieco zmodyfikowaną formą, tego rodzaju zawieszenie trafi między innymi do modelu C4 Cactus oraz wielu innych mniejszych aut koncernu. Producent będzie w ramach nowego projektu stosować dwie progresywne poduszki hydrauliczne. Do tej pory hydropneumatyczne zawieszenie Citroena składało się między innymi z kuli wypełnionej w pełni syntetycznym płynem amortyzującym. Teraz jednak stosowane będą poduszki zamontowane na górze i na dole każdej jednostki amortyzującej – dostrojone do odbicia z konkretną kompresją. Nowy system został zaprojektowany w celu wytłumienia pionowych ruchów w sposób stopniowy, pochłaniając i rozpraszając energię na dużych wybojach. Dzięki temu jazda autem z takim rozwiązaniem ma przypominać podróż na latającym dywanie – tak zresztą do tej pory określało się styl prowadzenia Citroenów z zawieszeniem hydropneumatycznym. Odczucia z jazdy nie powinny się więc zmienić. Na czym jednak skorzysta kierowca skoro komfort ma być podobny? Nowe rozwiązanie ma być tańsze w produkcji i możliwe będzie zastosowania hydropnematycznego zawieszenia do tańszych i mniejszych aut, takich właśnie jak Citroen C4 Cactus. Siedzenia jak łóżko w domu Nowe i tańsze zawieszenie hydropneumatyczne to nie wszystko co prezentuje Citroen w ramach projektu Advanced Comfort Concept. Na przykładzie Cactusa został zaprezentowany nowy rodzaj foteli, które inspirowane są domowym łóżkiem. Mają one w środku coś na wzór pianki stosowanej w materacach, która zapamiętuje kształt ciała siedzącej osoby i dostosowuje się do niego, co jeszcze bardziej ma zwiększyć komfort podróżowania. #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-009-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-008-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-007-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-006-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-005-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-004-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item7 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-010-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item8 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-011-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item9 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-001-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5755d9c921d0f .td-doubleSlider-2 .td-item10 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Citroen-C4-Cactus-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } 1 of 10 Citroen C4 Cactus - środek siedzenia Citroen C4 Cactus - środek siedzenia Citroen C4 Cactus - środek siedzenia Citroen C4 Cactus - środek siedzenia Citroen C4 Cactus - środek siedzenia Citroen C4 Cactus - środek siedzenia Citroen C4 Cactus Citroen C4 Cactus Citroen C4 Cactus Citroen C4 Cactus Post Tańsza wersja hydropneumatycznego zawieszenia Citroena już niebawem pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Toyota Supra powróci? Producent rejestruje nowy znak towarowy

MOTODAY

Toyota Supra powróci? Producent rejestruje nowy znak towarowy

Ford Focus i Fiesta teraz w wersji ST Line

MOTODAY

Ford Focus i Fiesta teraz w wersji ST Line

Mocne i wydajne silniki oraz rozsądne spalanie. Oto przepis na hot hatch w rozmiarach M i S prosto od Forda. Ford wprowadził do oferty na europejskim rynku dwie nowe wersji modelu Focus oraz Fiesta. Mowa o ST-Line, które stylistycznie nawiązują do aut o naprawdę mocnych osiągach spod znaku ST. Kupując ST-Line nie będziecie mistrzami toru, ale na pewno wyróżnicie się z tłumu jeśli chodzi o wygląd. Modele Focus ST-Line i Fiesta ST‑Line oferują gamę silnikową opartą o znaną jednostkę benzynową 1,0 litra EcoBoost. Ponadto wyróżniają się usportowionym zawieszeniem, sportową stylizacją nadwozia, unikatowymi aluminiowymi obręczami kół, sportowymi siedzeniami, sportową kierownicą oraz aluminiowymi nakładkami na pedały. – W tym roku planujemy sprzedać w Europie 40 000 samochodów o wysokich osiągach, co będzie stanowiło wzrost o 50 procent w porównaniu z rokiem 2015, w którym z kolei sprzedaliśmy o 61 procent takich aut więcej, niż w roku 2014 – opowiada o ambitnych planach na przyszłość Roelant de Waard, wiceprezes ds. marketingu, sprzedaży i serwisu Ford of Europe. Ford Focus i Fiesta ST-Line dane techniczne: Usportowiona Fiesta ST-Line dostępna jest w odmianie 3- i 5-drzwiowej, natomiast Focusa ST-Line można zamówić w wersji 5-drzwiowej i kombi. Modele Ford ST-Line oferują element stylizacyjne inspirowane konstrukcjami ST: Trapezoidalna osłona chłodnicy o strukturze plastra miodu; lampy przeciwmgielne z czarnymi obwódkami; dolna nakładka przedniego zderzaka w modelu Fiesta ST Line oraz wstawka w zderzaku w modelu Focus ST-Line, Tylny dyfuzor w obu modelach oraz duży tylny spoiler dachowy w modelu Fiesta ST-Line, Czarna linia biegnąca poniżej bocznych szyb, wyprofilowane progi boczne oraz oznaczenia ST-Line na przednich nadkolach, Unikatowe 16-calowe obręcze aluminiowe w modelu Fiesta ST-Line i 17-calowe w modelu Focus ST-Line – oba zestawy w kolorze Rock Metallic Grey, Sportowe fotele z czerwonymi przeszyciami oraz skórzana, perforowana kierownica w stylu ST z szarymi przeszyciami, Dźwignia zmiany biegów w stylu ST, czarna podsufitka oraz nakładki progowe ST-Line. Fiesta ST-Line jest oferowana z następującymi silnikami benzynowymi: 1,0 litra EcoBoost o mocy 100 i 125 KM, współpracujący z pięciobiegową skrzynią manualną, emitujący 99 g/km CO2 i zużywający średnio 4,3 l/100 km, 1,0 litra EcoBoost o mocy 100 KM, współpracujący z sześciobiegową skrzynią automatyczną PowerShift, emitujący 114 g/km CO2 i zużywający średnio 4,9 l/100 km, 1,0 litra EcoBoost o mocy 140 KM współpracujący z pięciobiegową skrzynią manualną, emitujący 104 g/km CO2 i zużywający średnio 4,5 l/100 km. W Fieście ST-Line jest również dostępny 95-konny silnik Diesla 1,5 litra TDCi połączony z pięciobiegową skrzynią manualną, który emituje 94 g/km CO2 i zużywa 3,6 l/100 km. Focus ST-Line jest oferowany z silnikami benzynowymi o mocy od 125 do 182 KM, a także z sześciobiegową skrzynią manualną, sześciobiegową skrzynią automatyczną lub sześciobiegową automatyczną przekładnią PowerShift. Gama silnikowa wygląda następująco: 1,0 litra EcoBoost o mocy 125 KM, emitujący 108 g/km CO2 i zużywający średnio 4,7 l/100 km, 1,5 litra EcoBoost o mocy 150 i 182 KM, emitujący od 127 g/km CO2 i zużywający średnio 5,5 l/100 km. Ponadto, Focus ST-Line może zostać wyposażony w silnik wysokoprężny 1,5 litra TDCi o mocy 120 KM, który emituje 99 g/km CO2 i zadowala się średnio 3,8 l/100 km. W ofercie dostępna jest również odmiana 150-konna emitująca od 105 g/km CO2 i zużywająca 4,0 l/100 km. W połączeniu z sześciobiegową przekładnią automatyczną PowerShift, Focus ST-Line otrzyma również manetki do zmiany biegów umieszczone przy kierownicy. #td_uid_1_575587c38dc39 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-Fiesta-ST-Line-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575587c38dc39 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-Focus-ST-Line-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575587c38dc39 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-ST-Line-fotele-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575587c38dc39 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-ST-Line-progi-2-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575587c38dc39 .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-ST-Line-progi-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575587c38dc39 .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Ford-ST-Line-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Ford Focus i Ford Fiesta ST-Line 1 of 6 Ford Fiesta ST-Line Ford Focus ST-Line Ford ST-Line fotele Ford ST-Line progi 2 Ford ST-Line progi Ford ST-Line Ford Focus i Fiesta ST-Line cena: Forda Fiestę ST-Line można kupić już od 61 800 złotych, natomiast model Focus ST-Line dostępny jest od 81 390 złotych. Źródło: Ford Post Ford Focus i Fiesta teraz w wersji ST Line pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Volkswagen Touareg – usterki, awarie, problemy, wady

MOTODAY

Volkswagen Touareg – usterki, awarie, problemy, wady

MOTODAY

Silnik Roku 2016. Nagroda ląduje u Ferrari

W tym roku jury międzynarodowego konkursu mocno zaskoczyło. Po raz pierwszy od wielu lat pierwsze miejsce nie zajął mały i ekonomiczny silnik. Właśnie poznaliśmy wyniki plebiscytu International Engine of the Year 2016, którego organizatorem jest międzynarodowy magazyn Engine Technology International. W jury konkursu zasiada 62 dziennikarzy z 31 krajów, dokonujący wyboru najlepszego silnika oraz wyróżnionych jednostek w poszczególnych kategoriach. W tym roku zwycięzcą w głównej kategorii i zarazem Najlepszym Silnikiem Roku 2016 został silnik od Ferrari 3.9 V8 biturbo (670 KM). Można go spotkać w takich modelach włoskiego producenta jak: Ferrari 488 GTB, 488 Spider i California T. Poniżej przedstawiamy pierwszą piątkę najlepszych silników tego roku: 1. Ferrari 3.9 V8 biturbo w 488 GTB (670 KM) – 331 punktów 2. BMW 1.5 R3 turbo w hybrydowym i8 (231 KM) – 278 punktów 3. Porsche 3.0 B6 turbo w 911 (370–420 KM) – 267 punktów 4. PSA 1.2 PureTech R3 turbo w samochodach PSA (110–130 KM) – 180 punktów 5. Ford 1.0 EcoBoost R3 turbo w samochodach Forda (100–140 KM) – 157 punktów Tegoroczna edycja konkursu przynosi zaskakujące wyniki. Po raz pierwszy od wielu lat wygrał mocny kilkulitrowy motor, który wcale nie jest najoszczędniejszy. Jury tym razem postawiło na moc i osiągi. Rok temu zwycięzcą był silnik 1.5-litra od BMW, a wcześniej, czyli od roku 2012 do 2014, główną nagrodę zgarniał Ford z jednolitrowym silnikiem Ecoboost. To jednak nie wszystko. Warto również zwrócić uwagę, że w żadnej z kategorii na czołowych miejscach nie znalazł się żaden silnik wysokoprężny. W konkursie na Najlepszy Silnik Roku występuje 12 kategorii: – kategoria główna – do pojemności 1-litra – pojemność od 1.0 do 1.4-litra – pojemność od 1.4 do 1.8-litra – pojemność od 1.8 do 2.0-litrów – pojemność od 2.0 do 2.5-litra – pojemność od 2.5 do 3.0-litrów – pojemność od 3.0 do 4.0-litrów – pojemność powyżej 4.0-litrów – silnik zielony – nowy silnik – najlepsze osiągi Post Silnik Roku 2016. Nagroda ląduje u Ferrari pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Tuning Porsche 911 Turbo S w stylu ninja

MOTODAY

Tuning Porsche 911 Turbo S w stylu ninja

Efektowne czerwone felgi przypominają w tej specjalnej wersji Porsche 911 Turbo S ostrza japońskiego wojownika. Amerykańska firma Forgiato przedstawiła nowy zestaw felg, które zaprezentowała na modelu producenta ze Stuttgartu. Porsche 911 Turbo S w wersji cabrio zostało stuningowane, a największą uwagę zwracają ogromne czerwone felgi – model Forgiato 2.0 Elicia-ECX. To nie pierwszy raz, kiedy wymieniona firma prezentuje tak imponujący dodatek. Jej produkty skutecznie potrafią zwrócić uwagę przechodniów. Felgi Forgiato 2.0 Elicia-ECX są mocno powykrzywiane, ale nadaje im to unikatowego charakteru. Tym bardziej pasują do 911 Turbo S, które ma na pokładzie 560 KM i do pierwszych 100 km/h rozpędza się w 3.2 sekundy. Forgiato produkuje felgi i akcesoria tuningowe przeznaczone dla samochodów różnych marek. Z reguły korzystają z nich posiadacze drogich aut sportowych oraz SUV-ów. Firma przygotowuje także pełny tuning optyczny, tworząc z aut prawdziwe arcydzieła. #td_uid_1_5751a8589d51b .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Porsche-911-Turbo-S-tuning-006-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5751a8589d51b .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Porsche-911-Turbo-S-tuning-005-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5751a8589d51b .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Porsche-911-Turbo-S-tuning-004-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5751a8589d51b .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Porsche-911-Turbo-S-tuning-003-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5751a8589d51b .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Porsche-911-Turbo-S-tuning-002-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5751a8589d51b .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Porsche-911-Turbo-S-tuning-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } 1 of 6 Porsche 911 Turbo S tuning Porsche 911 Turbo S tuning Porsche 911 Turbo S tuning Porsche 911 Turbo S tuning Porsche 911 Turbo S tuning Porsche 911 Turbo S tuning Post Tuning Porsche 911 Turbo S w stylu ninja pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Nowe Audi A5 i S5 Coupe – ostrzejsze i bardziej w formie

MOTODAY

Nowe Audi A5 i S5 Coupe – ostrzejsze i bardziej w formie

Audi przedstawiło najnowsze wcielenie modelu A5 i S5. W ofercie dominować będą diesle. Po ośmiu latach od premiery pierwszego modelu A5, przeszedł czas na nową wersję. Koncern z Ingolstadt zdecydował się na stworzenie auta o bardziej agresywnym wyglądzie, ale który jednocześnie nie został pozbawiony eleganckiego wyglądu. Auto zachowało kilka klasycznych elementów jak chociażby boczne przetłoczenia w formie fali – charakterystyczne już dla poprzednika. Nowe Audi A5 i S5 Coupe ma także wydłużoną maskę, zwiększony rozstaw osi i krótki zwis. Wszystko po to, aby idealnie trzymało się drogi. Ponadto niemiecki koncern odświeżył obramowanie osłony chłodnicy Singleframe, która teraz jest bardziej płaska. Nowe Audi A5 i S5 Coupe – silniki Audi podaje, że na początku klienci będą mogli wybierać spośród pięciu różnych silników – dwoma jednostkami TFSI oraz trzema TDI. Ich moc znacznie wzrosła i mieści się w przedziale od 110 kW (150 KM) do 200 kW (286 KM). W porównaniu do modelu poprzedniego, została zwiększona w niektórych przypadkach nawet o 17 procent, a spalanie spadło o około 22 procent. #td_uid_1_575190ef94d78 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-A5-2016-2016-06-03-16-00-13-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575190ef94d78 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-A5-2016-2016-06-03-16-00-16-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575190ef94d78 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-A5-2016-2016-06-03-16-00-19-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575190ef94d78 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-A5-2016-2016-06-03-16-00-22-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575190ef94d78 .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-A5-2016-2016-06-03-16-00-28-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_575190ef94d78 .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-A5-2016-2016-06-03-16-00-31-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Nowe Audi A5 2016 1 of 6 Nowe Audi A5 2016 Nowe Audi A5 2016 Nowe Audi A5 2016 Nowe Audi A5 2016 Nowe Audi A5 2016 Nowe Audi A5 2016 Układ przeniesienia napędu Do każdego silnika nowego Audi A5 Coupé dopasowano odpowiedni układ przeniesienia mocy. Manualna skrzynia biegów i siedmiostopniowa, automatyczna skrzynia biegów S tronic występuje w połączeniu z silnikami czterocylindrowymi oraz z jednostką 3.0 TDI o mocy 160 kW (218 KM) zarówno z napędem na przednią oś, jak i z napędem na wszystkie koła. Ośmiobiegowa automatyczna przekładnia tiptronic zarezerwowana jest dla topowej wersji silnika wysokoprężnego o mocy 210 kW (286 KM) oraz dla silnika modelu S5. Obu tym jednostkom towarzyszy standardowo stały napęd na cztery koła quattro. Na życzenie, Audi dostarcza sportowy mechanizm różnicowy tylnej osi, zapewniający jeszcze większą dynamikę i precyzję prowadzenia. Po raz pierwszy można wybrać nowy, stały napęd na cztery koła quattro z techniką ultra. Montowany jest w połączeniu z czterocylindrową jednostką TFSI i z silnikami TDI z manualną skrzynią biegów. Podwozie w Audi A5 Nowe podwozie Audi A5 Coupé jest niewątpliwie jedną z jego mocniejszych stron. Gwarantuje optymalny komfort kierowcy oraz dobrą zwrotność pojazdu. Dzięki niemu, A5 równie dobrze radzi sobie na wąskich, krętych drogach górskich, co na autostradzie. Opcjonalnie, Audi oferuje podwozie z układem regulacji tłumienia amortyzatorów zintegrowanym z systemem wyboru dynamiki jazdy Audi drive select. Kierowca może określić podstawową charakterystykę pracy systemu, wybierając jeden z kilku stopni jego pracy. Nowym rozwiązaniem jest również elektromechaniczne wsparcie układu kierowniczego. Jego efektywne działanie zależy od prędkości w danej chwili i zapewnia precyzyjną odpowiedź zwrotną. Opcjonalnie na pokładzie Audi A5 znaleźć się może dynamiczny układ kierowniczy, którego przełożenie dostosowuje się do prędkości i kąta skrętu. Dla podróżników Bagażnik ma pojemność 465 litrów, czyli o dziesięć litrów więcej niż u poprzednika. Tylne siedzenie może być dzielone w stosunku 40:20:40, a dzięki dźwigni w bagażniku można je łatwo składać i rozkładać. Na życzenie, dla dwudrzwiowego Coupé, Audi dostarczyć może układ sterowania gestami, umożliwiający otwieranie pokrywy bagażnika ruchem stopy. Opcjonalny hak holowniczy wysuwa się elektrycznie po naciśnięciu przycisku. Audi S5 Coupé W sprzedaży będzie też wersja Audi S5 Coupé, która do pierwszej setki rozpędza się w 4,7 sekundy. Wszystko dzięki nowemu silnikowi V6 turbo. Generuje on moc 260 kW (354 KM) i jak podaje producent, zadowala się jedynie 7,3 litra paliwa na 100 km. Zarówno nowe Audi A5 i S5 mają zadebiutować w salonach sprzedaży jeszcze w tym roku. #td_uid_2_575190ef96d1c .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-S5-2016-2016-06-03-16-00-35-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_575190ef96d1c .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-S5-2016-2016-06-03-16-00-38-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_575190ef96d1c .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-S5-2016-2016-06-03-16-00-41-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_575190ef96d1c .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-S5-2016-2016-06-03-16-00-45-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_575190ef96d1c .td-doubleSlider-2 .td-item5 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-S5-2016-2016-06-03-16-00-48-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_2_575190ef96d1c .td-doubleSlider-2 .td-item6 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/06/Nowe-Audi-S5-2016-2016-06-03-16-00-51-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } Nowe Audi S5 2016 1 of 6 Nowe Audi S5 2016 Nowe Audi S5 2016 Nowe Audi S5 2016 Nowe Audi S5 2016 Nowe Audi S5 2016 Nowe Audi S5 2016 Post Nowe Audi A5 i S5 Coupe – ostrzejsze i bardziej w formie pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Nowy Top Gear już dziś. Szczegóły programu

Dzisiaj startuje pierwszy odcinek całkiem nowej serii popularnego programu motoryzacyjnego Top Gear. Po wielu miesiącach sporów oraz ustalenia składu prowadzących, 29 maja o godzinie 22.00 na kanale BBC Brit, będzie można zobaczyć Top Gear w całkiem nowej odsłonie. Twórcy programu postawili na innowacyjną formułę. Prezenterów w sumie jest aż sześciu plus Stig. Ten ostatni jest jedyną osobą, która pozostała ze stałego składu po zakończeniu brytyjskiej telewizji współpracy z Jerremy Clarksonem, Richardem Hammondem oraz James May’em. Nowy skład prezenterów w Top Gear prezentuje się następująco: Chris Evans – prezenter i producent, Sabine Schmitz – kierowca wyścigowy, Chris Harris – gwiazdu YouTube i dziennikarz motoryzacyjny, Eddie Jordan – kierowca Formuły 1, Rory Reid – dziennikarz motoryzacyjny, Matt LeBlanc – aktor znany z serialu „Przyjaciele”, a także wielki miłośnik motoryzacji, Stig – jedyny członek ze starej ekipy Top Gear. Dziś w programie zobaczymy między innymi test modelu Ariel Nomad, którego sprawdzi Matt LeBlanc w Maroko. Auto ma prawie całkowicie odkrytą konstrukcję, więc zapowiada się na bardzo interesujący pokaz auta. Z kolei Chris Evens, który ma być głównym prowadzącym program Top Gear odwiedzi bazę militarną w Fallon w Newadzie, gdzie wyprubuje najszybszego dopuszczonego do ruchu dodge’a. Ponadto ma on rywalizować z Sabine Schmitz w nietypowym modelu Corvetta Z06. Matt LeBlank i Chris Harris będą uczestniczyć w rywalizacji starymi terenówkami. Poniżej można zobaczyć zwiastun programu Top Gear: Post Nowy Top Gear już dziś. Szczegóły programu pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Volkswagen Touareg R-Line Plus będzie prawdziwą bestią

Niemiecki koncern przygotował prawdopodobnie ostatnią wersję obecnej gamy modelowej Touarega. Volkswagen Touareg ma nowe wcielenie. Do sprzedaży trafiła właśnie wersja R-Line Plus, która nadaje autu bardziej agresywnego wyglądu. Po pierwsze model zyskał 21-calowe aluminiowego felgi, dzięki czemu prezentuje się naprawdę okazale. Do tego producent obniżył zawieszenie, aby poprawić aerodynamikę. W wyposażeniu Touarega R-Line Plus znalazł się także panoramiczny dach i światła ksenonowe. Co prawda tego rodzaju dodatki można zamówić jako opcję dla zwykłego Touarega, ale w przypadku R-Line Plus, są one w standardzie. W środku znajduje się również sporo gadżetów, jak chociażby duży ekran, który dzięki zamontowanym naokoło kamerom, pokazuje wszystko to, co dzieje się na zewnątrz auta – przyda się zapewne w trakcie parkowania. Skórzane fotele mają z kolei elektryczną regulację. Silnik R-Line Plus Znacznie ciekawiej jest w momencie, kiedy spojrzymy na techniczną stronę auta. Volkswagen Touareg R-Line Plus ma napęd na cztery koła i ośmiobiegową automatyczną skrzynię biegów. Napędzany jest silnikiem diesla o pojemności 3 litrów w układzie V6. Taki motor generuje 258 KM, więc całkiem sporo jak dla usportowionego SUV-a. Volkswagen Touareg R-Line Plus – wnętrze Volkswagen potwierdził, że Touareg R-Line Plus będzie w tej chwili w sprzedaży w Wielkiej Brytanii, nie wiemy czy trafi również na pozostałe rynki. Aczkolwiek niemiecki producent zaznacza, że wiąże z tą wersją bardzo duże nadzieje i oczekuje, że sprzedaż powinna pokryć połowę całej sprzedaży Touarega. W związku z tym pojawienie się R-Line Plus w pozostałych krajach, powinno być tylko kwestią czasu. Volkswagen Touareg R-Line Plus – środek Warto zaznaczyć, że Volkswagen Touareg R-Line Plus może być już ostatnim wcieleniem tej wersji Touarega. Zagraniczne serwisy internetowej podają, że prawdopodobnie już w nowym roku zobaczymy kolejną generację SUV-a od VW. Post Volkswagen Touareg R-Line Plus będzie prawdziwą bestią pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

MOTODAY

Taryfikator mandatów 2016. Dozwolona prędkość, brak pasów i wiele więcej

Oto najbardziej aktualny taryfikator mandatów za rok 2016. Przedstawiamy poradnik, z którym powinien zapoznać się każdy kierowca. Całość została podzielona na szczegółowe działy, związane na przykład z przekroczeniem dozwolonej prędkości czy innymi manewrami, których nie można wykonywać na drodze. Jaki mandat dostanie kierowca, kiedy przekroczy prędkość na przykład o 30 km/h? Tego wszystkiego dowiesz się z naszej publikacji. Ruch pojazdów – przepisy: Zajmowanie więcej niż jednego, wyznaczonego na jezdni, pasa ruchu: 150 zł (art.16 ust.4) Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu przez kierującego pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym albo osobę prowadzącą pojazd napędzany silnikiem: 100 zł (art.16 ust.5) Nieustąpienie miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu przez kierującego pojazdem: 250 zł (art.16 ust.6) Niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy: 100 zł (art.39 ust.1) Przewożenie dziecka w pojeździe:- – poza fotelikiem ochronnym lub innym urządzeniem do przewożenia dzieci: 150 zł (art.45 ust.2 pkt 5 lub art.39 ust.3), – w foteliku ochronnym, siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera: 150 zł (art.45 ust.2 pkt 4). Kierowanie pojazdem przewożącym pasażerów niekorzystających z pasów bezpieczeństwa: 100 zł (art.45 ust.2 pkt 3) Nieużywanie kasku ochronnego odpowiadającego właściwym warunkom technicznym podczas jazdy motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem: 100 zł (art.40 ust.1) Kierowanie motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem przewożącym pasażera nieużywającego kasku ochronnego odpowiadającego właściwym warunkom technicznym: 100 zł (art.45 ust.2 pkt 3) Przewożenie osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na rowerze lub motorowerze albo motocyklu poza bocznym wózkiem: 150 zł (art.45 ust.2 pkt 2) Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem: 200 zł (art.45 ust.2 pkt 1) Wjeżdżanie na pas między jezdniami: 100 zł (art.45 ust.1 pkt 5) Niedopełnienie obowiązków przez uczestników wypadku poprzez nieusunięcie pojazdu z miejsca wypadku, w którym nie było zabitego lub rannego: 150 zł (art.44 ust.1 pkt 3 lub ust.3) Nieużywanie elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu przez osobę wykonującą roboty lub inne czynności na drodze: 150 zł (art.41) Brak oznaczenia lub niewłaściwe oznaczenie pojazdów do nauki jazdy lub przeprowadzania egzaminu państwowego: 300 zł (art.55 ust.1) Włączanie się do ruchu: Nieustąpienie pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu podczas włączania się do ruchu: 300 zł (art.17 ust.2) Uniemożliwienie włączenia się do ruchu autobusowi (trolejbusowi) sygnalizującemu zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię z oznaczonego przystanku na obszarze zabudowanym: 200 zł (art.18 ust.1) Naruszenie obowiązków przez kierującego pojazdem zbliżającego się do miejsca postoju autobusu szkolnego: 200 zł (art.18a ust.1) Prędkość i hamowanie: Przekroczenie dopuszczalnej prędkości (art.20 lub art.31 ust.1 pkt 1): do 10 km/h: do 50 zł, o 11-20 km/h: od 50 do 100 zł, o 21-30 km/h: od 100 do 200 zł, o 31-40 km/h: od 200 do 300 zł, o 41-50 km/h: od 300 do 400 zł, o 51 km/h i więcej: od 400 do 500 zł. Hamowanie w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienie: od 100 do 300 zł (art.19 ust.2 pkt 2) Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym: od 50 do 200 zł (art.19 ust.2 pkt 1) Niezachowanie przez kierujących pojazdami objętymi indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdami lub zespołami pojazdów o długości większej niż 7 metrów niezbędnego odstępu od pojazdów znajdujących się przed nimi: 200 zł (art.19 ust.3) Przekroczenie indywidualnie określonej dopuszczalnej prędkości dla danego pojazdu (art.21 ust.4): do 10 km/h: do 50 zł, o 11-20 km/h: od 50 do 100 zł, o 21-30 km/h: od 100 do 200 zł, o 31-40 km/h: od 200 do 300 zł, o 41-50 km/h: od 300 do 400 zł, o 51 km/h i więcej: od 400 do 500 zł. Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu: Zawracanie w warunkach, w których mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub ruch ten utrudnić: od 200 do 400 zł (art.22 ust.6 pkt 4) Zawracanie w tunelach, na mostach i wiaduktach oraz na drogach jednokierunkowych: 200 zł (art.22 ust.6 pkt 1) Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie manewru: 200 zł (art.22 ust.5) Nieodpowiednie ustawienie pojazdu na jezdni przed skręceniem: 150 zł (art.22 ust.2) Nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem zmieniającego zajmowany pas ruchu: 250 zł (art.22 ust.4) Wymijanie, omijanie i cofanie: Omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu: 500 zł (art.26 ust.3 pkt 2) Omijanie pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd kolejowy w sytuacji, w której wymagało to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu: 250 zł (art.28 ust.3 pkt 4) Utrudnianie ruchu podczas cofania: od 50 do 200 zł (art.23 ust.1 pkt 3) Naruszenie zakazów cofania w tunelach, na mostach i wiaduktach: 200 zł (art.23 ust.2) Wyprzedzanie: Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi: 200 zł (art.26 ust.3 pkt 1) Wyprzedzanie na przejazdach dla rowerzystów lub bezpośrednio przed nimi: 200 zł (art.27 ust.4) Naruszenie przez kierującego obowiązku upewnienia się przed wyprzedzaniem, czy: ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu: 250 zł (art.24 ust.1 pkt 1), kierujący jadący za nim nie rozpoczął manewru wyprzedzania: 250 zł (art.24 ust.1 pkt 2). Naruszenie zakazu wyprzedzania pojazdu silnikowego przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia: 300 zł (art.24 ust.7 pkt 1) Naruszenie zakazu wyprzedzania na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi: 300 zł (art.24 ust.7 pkt 2) Naruszenie zakazu wyprzedzania na skrzyżowaniach: 300 zł (art.24 ust.7 pkt 3) Wyprzedzanie na przejazdach kolejowych albo tramwajowych i bezpośrednio przed nimi: 300 zł (art.28 ust.3 pkt 3 lub ust.6) Wyprzedzanie bez zachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu: 300 zł (art.24 ust.2) Wyprzedzanie z niewłaściwej strony: 200 zł (art.24 ust.3–5) Zwiększanie prędkości przez kierującego pojazdem wyprzedzanym: 350 zł (art.24 ust.6) Niestosowanie się przez kierującego pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika do obowiązku zjechania jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzenia: 100 zł (art.24 ust.6) Wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym: 300 zł (art.24 ust.11) Przecinanie się kierunków ruchu: Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu: 350 zł (art.26 ust.1) Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa pieszym na skrzyżowaniu przy skręcaniu w drogę poprzeczną: 350 zł (art.26 ust.2) Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa pieszym przy przejeżdżaniu przez chodnik lub drogę dla pieszych albo podczas jazdy po placu, na którym ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni: 350 zł (art.26 ust.4) Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe dla rowerzystów: 350 zł (art.27 ust.1) Nieustąpienie przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić: 350 zł (art.27 ust.1a) Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa rowerowi przy przejeżdżaniu przez drogę dla rowerów poza jezdnią: 350 zł (art.27 ust.3) Niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej: 350 zł (art.26 ust.7) Naruszenie obowiązku usunięcia pojazdu unieruchomionego na przejeździe kolejowym (tramwajowym) lub ostrzegania kierujących pojazdami szynowymi w sytuacji, w której usunięcie pojazdu nie było możliwe: 300 zł (art.28 ust.4) Naruszenie obowiązku zatrzymania pojazdu w takim miejscu i na taki czas aby umożliwić pieszym swobodny dostęp do pojazdów komunikacji publicznej – w przypadku braku wysepki dla pasażerów na przystanku: 100 zł (art.26 ust.6) Naruszenie zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone: 300 zł (art.28 ust.3 pkt 1) Naruszenie zakazu wjeżdżania na przejazd jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy: 300 zł (art.28 ust.3 pkt 2) Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych pojazdem silnikowym: 250 zł (art.26 ust.3 pkt 3) Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych innym pojazdem niż pojazd silnikowy: 100 zł (art.26 ust.3 pkt 3) Naruszenie przez kierującego zakazu wjeżdżania na skrzyżowanie, jeśli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy: 300 zł (art.25 ust.4 pkt 1) Ostrzeganie oraz jazda w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza: Niewłączanie przez kierującego pojazdem wymaganych świateł w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza: 200 zł (art.30 ust.1 pkt 1) Naruszenie przez kierującego pojazdem innym niż silnikowy zakazu wyprzedzania innych pojazdów w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza oraz obowiązku korzystania z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe – to jazdy jak najbliżej krawędzi jezdni: 100 zł (art.30 ust.1 pkt 2) Nadużywanie sygnałów dźwiękowych lub świetlnych: 100 zł (art.29 ust.2 pkt 1) Używanie sygnałów dźwiękowych na obszarze zabudowanym: 100 zł (art.29 ust.2 pkt 2) Używanie tylnych świateł przeciwmgłowych przy normalnej przejrzystości powietrza: 100 zł (art.30 ust.3) Holowanie: Holowanie pojazdu, w którym znajduje się kierujący niemający wymaganych uprawnień do kierowania tym pojazdem: 250 zł (art.31 ust.1 pkt 3) Holowanie pojazdu na połączeniu sztywnym, jeżeli nie jest sprawny co najmniej jeden układ hamulcowy, albo na połączeniu giętkim, jeżeli nie są sprawne dwa układy hamulcowe: 250 zł (art.31 ust.1 pkt 6) Holowanie pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub niesprawnych hamulcach: 250 zł (art.31 ust.2 pkt 1) Holowanie pojazdu na połączeniu giętkim, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony: 250 zł (art.31 ust.2 pkt 2) Holowanie więcej niż jednego pojazdu, z wyjątkiem pojazdu członowego: 250 zł (art.31 ust.2 pkt 3) Holowanie pojazdem z przyczepą (naczepą): 250 zł (art.31 ust.2 pkt 4) Naruszenie przez kierującego warunków holowania poprzez: niewłączanie w pojeździe holującym świateł mijania: 100 zł (art.31 ust.1 pkt 2), nieprawidłowe połączenie pojazdu holowanego z holującym: 150 zł (art.31 ust.1 pkt 4), brak oznaczenia lub niewłaściwe oznaczenie pojazdu holowanego: 150 zł (art.31 ust.1 pkt 5), niezachowanie właściwej odległości między pojazdami holowanym a holującym: 100 zł (art.31 ust.1 pkt 7), niewłaściwe oznakowanie połączenia między pojazdami (holu) albo brak takiego oznakowania: 50 zł (art.31 ust.1 pkt 7). Taryfikator mandatów z poprzedniego roku można znaleźć w tym miejscu. Post Taryfikator mandatów 2016. Dozwolona prędkość, brak pasów i wiele więcej pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.

Powstaną tylko 24 sztuki tego modelu Audi

MOTODAY

Powstaną tylko 24 sztuki tego modelu Audi

Nie bez powodu niemiecki producent zdecydował na limitowaną produkcję Audi R8. To powinien być naprawdę wyjątkowy egzemplarz. Rok temu debiutujące nowe Audi R8 LMS, wygrało 24-godzinny wyścig na torze Nürburgring. Od tego czasu niemiecki koncern odniósł z tym autem sporo sukcesów. Firma postanowiła uhonorować Audi R8 LMS, wprowadzając na rynek limitowaną serię „selection 24h”. Ograniczona do 24 egzemplarzy seria specjalna powstała na bazie Audi R8 Coupé V10 plus. Jego centralnie montowany silnik V10 o pojemności 5,2 litra, rozwija moc 449 kW (610 KM) i od 0 do 100 km/h przyspiesza w zaledwie 3,2 sekundy. Prędkość maksymalna to 330 km/h. Audi R8 Coupé V10 plus jest najszybszym i jednocześnie najmocniejszym modelem seryjnym w historii koncernu z Ingolstadt. Na nowo zaprojektowany i zbudowany napęd quattro zmiennie rozdziela moc między kołami obu osi. Zawieszenie, koncepcja aerodynamiki dociskająca pojazd do jezdni oraz koncepcja wskaźników i obsługi w skład której wchodzi m.in. Audi virtual cockpit, inspirowane są rozwiązaniami stosowanymi w sportach motorowych. Skąd to pokrewieństwo? Druga generacja modelu R8 i samochód wyścigowy typu GT3, Audi R8 LMS, powstawały właściwie równocześnie. Sucha masa Audi R8 Coupé V10 plus to 1454 kilogramy. Jego multimateriałowa karoseria waży zaledwie 200 kilogramów. Kombinacja aluminium i tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym (CFRP) stosowana w Audi Space Frame, daje zupełnie nową jakość odnoszącą się do ciężaru, sztywności i zachowania pojazdu podczas zderzenia. #td_uid_1_5731f3f159a50 .td-doubleSlider-2 .td-item1 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/05/Audi-R8-2016-05-10-16-37-05-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5731f3f159a50 .td-doubleSlider-2 .td-item2 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/05/Audi-R8-2016-05-10-16-37-08-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5731f3f159a50 .td-doubleSlider-2 .td-item3 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/05/Audi-R8-2016-05-10-16-37-12-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } #td_uid_1_5731f3f159a50 .td-doubleSlider-2 .td-item4 { background: url(http://motoday.pl/wp-content/uploads/2016/05/Audi-R8-2016-05-10-16-37-02-80x60.jpg) 0 0 no-repeat; } 1 of 4 Audi R8 Audi R8 Audi R8 Audi R8 W skład pakiet technicznego edycji specjalnej „selection 24h” wchodzą między innymi: dynamiczny układ kierowniczy, adaptacyjny, elektromagnetyczny system kontroli zawieszenia Audi magnetic ride, światła laserowe Audi, trójkolorowa karoseria o barwie podstawowej „szary Suzuka” z elementami w kolorach „czarny Mythos” i „czerwony Misano”. Przedni spoiler, obudowy lusterek zewnętrznych, pokrywa komory silnika, tylny spojler oraz dyfuzor, wyprodukowano z lakierowanego na wysoki błysk włókna węglowego. Z takiego samego materiału zrobino również tzw. „sideblades” pokrywające boczne wloty powietrza. Na nich umieszczono matowe logo z napisem R8 24h. Wyloty sportowego układu wydechowego mają czarne osłony. Również dwudziestocalowe, odlewane z aluminium dziesięcioszprychowe koła o stylistyce litery Y, pokryte są błyszczącym lakierem czerń antracytowa. Post Powstaną tylko 24 sztuki tego modelu Audi pojawił się poraz pierwszy w MotoDay.pl.