Ssangyong Rexton W - w amerykańskim stylu

Auto-strefa

Ssangyong Rexton W - w amerykańskim stylu

BMW i8 – test

Marek o samochodach

BMW i8 – test

Alkomat Sentech Promiler Alcoscan 8000

Auto-strefa

Alkomat Sentech Promiler Alcoscan 8000

#Testuję: Citroen C4 Cactus, władca satynowej pościeli

CROMO

#Testuję: Citroen C4 Cactus, władca satynowej pościeli

Ford Fiesta ST - lubisz te kształty

Auto-strefa

Ford Fiesta ST - lubisz te kształty

PREMIUMMOTO

Audi A7 3,0 TDI S line – nasz test

Późny, zimowy wieczór. Przydrożny sklepik spożywczy w małej wisi gdzieś u podnóży malowniczych włości Pałacu Ciekocinko. „Jezus Maria, ja Cię pierd..., czyja to fura?!”– krzyczy podekscytowany jegomość z podsklepowego centrum dowodzenia, kiedy wchodzi po kolejny kartonik wina... Zapraszamy na nasz test nowego Audi A7 3,0 TDI w konfiguracji za ponad 0,5 mln zł. Audi A7 3,0 TDI S line – nasz test tylko na Blog PremiumMoto.pl

Autokult

Maciek testuje - Fiat 500 1.2 Lounge

Fiat 500, czyli nostalgiczna propozycja Fiata w klasie małych aut miejskich. Jak sprawuje się to auto nie tylko w mieście? A może lepiej kupić oklepana Pandę? Zobaczmy.Czytaj więcej w Autokult.pl

Volkswagen Polo 1,2 TSI - porządny, młodszy brat

Auto-strefa

Volkswagen Polo 1,2 TSI - porządny, młodszy brat

BMW 428i xDrive Gran Coupe Luxury – nasz test

PREMIUMMOTO

BMW 428i xDrive Gran Coupe Luxury – nasz test

Auto-strefa

Mini Cooper S - gdy gokart to za mało

Prawie 200 KM w aucie wielkości przerośniętego gokarta wpływa na psychikę dosyć pobudzająco. Tak samo było ze mną, gdy dostałem wiadomość, że przyjedzie jeździć mi Mini Cooperem S. Czułem się jak 5-latek na wieść o św. Mikołaju.

Infiniti Q50 2.0 T AT - jak wykiwać Niemcy?

Auto-strefa

Infiniti Q50 2.0 T AT - jak wykiwać Niemcy?

BMW 428i Gran Coupe (GC) Luxury – nasza sesja

PREMIUMMOTO

BMW 428i Gran Coupe (GC) Luxury – nasza sesja

Skoda Octavia 1.2 TSI Ambition [test]

Motofilm

Skoda Octavia 1.2 TSI Ambition [test]

Już po raz szósty Skoda została liderem sprzedaży w Polsce, sprzedając w 2014 roku 43 268 aut, co daje jej udział w rynku na poziomie 13,3%. Modelem, który znalazł najwięcej nabywców (13 990 szt.) jest Octavia. III generacja jest obecna na rynku od blisko 2 lat i bije kolejne rekordy popularności. Skąd bierze się fenomen tego samochodu, sprawdziliśmy podczas naszego testu. Tym razem testowaliśmy nie tą najwyższą opcję wyposażenia, jak w przypadku wersji Laurin&Klement, ale też nie najbardziej podstawową, od której rozpoczyna się cennik. Testowany przez nas egzemplarz to połączenie rozsądnej konfiguracji i atrakcyjnej ceny, czyli wersja Ambition ze 105 konnym motorem o pojemności 1197 cm3. Praktycznie ale bez fajerwerków Testowana przez nas Octavia została pomalowana w soczystą czerwień co z pewnością wyróżnia ją na tle setek przeważnie srebrnych lub czarnych sióstr. Niestety na pierwszy rzut oka zdecydowanie brakuje tu świateł dziennych wykonanych w technologii LED oraz reflektorów xenonowych. Naszym zdaniem warto zdecydować się na doposażenie auta w ten zestaw, dzięki czemu zyskamy lepszą jakość oświetlenia drogi, ale także auto nabierze bardziej nowoczesnego charakteru współgrającego z czystą linią nadwozia. Wewnątrz znajdziemy proste formy i dobrze spasowane materiały. Sporo tworzyw jest miękkich co poprawia komfort użytkowania i ogólny odbiór samochodu. Oczywiście w niższych partiach znajdziemy twarde plastiki ale to nie powinno nas dziwić. Są także liczne pozytywne akcenty o których pomyślał producent, takie jak chociażby wyściółka kieszeni bocznych drzwi, znana z wyższych marek grupy VW. Taki detal skutecznie zapobiega obijaniu się drobnych przedmiotów podczas podróży dbając tym samym o nasze zdrowie psychiczne i niski poziom irytacji kierowcy. Zastosowano tu także wstawki z srebrnego plastiku, które przełamują monotonię wnętrza, a ciekawie zaprojektowane klamki otwierania drzwi dopełniają całości. Kierownicę obszyto skórą co jest przyjemnym akcentem w codziennym użytkowaniu, a czarno grafitowa tapicerka jest praktyczna i nienachalna. W testowanym modelu znalazł się także system multimedialny z mniejszym wyświetlaczem, jednak pozbawionym systemu nawigacji w co naszym zdaniem warto doposażyć samochód. Producent nie zapomniał natomiast o wejściu USB, oraz 4 miejscach na kubki. Ilość miejsca na pokładzie jak na ten segment jest ponadprzeciętna i daje wrażenie przestronności. O funkcjonalności wnętrza przekonaliśmy się zabierając 5 dorosłych osób na pokład. Jedynym poszkodowanym będzie pasażer środkowego miejsca ze względu na wysoki tunel środkowy i tym samym ograniczoną ilość miejsca na nogi. Ze sporych gabarytów auta będziemy zadowoleni zwłaszcza kiedy zaplanujemy rodzinne wakacje ze sporą ilością bagażu do przewiezienia. Dzięki wręcz potężnemu bagażnikowi (590 l), transport nawet większych przedmiotów nie stanowi kłopotu. W przestrzeni bagażowej znajdziemy także liczne mocowania, haczyki i zestaw siatek zapobiegających przemieszczanie się drobnych przedmiotów podczas jazdy. Podłoga bagażnika została wyłożona matą, która z jednej strony jest gumowana dzięki czemu łatwiej ją wyczyścimy gdyby zaszła potrzeba przewiezienia brudnych przedmiotów, z drugiej natomiast zwykły materiał znany z dywaników. Pod solidnie wykonaną podłogą znalazło się pełnowymiarowe koło zapasowe, z którego musieliśmy skorzystać, tym samym gorąco zachęcamy do jego zakupu, bo nigdy nie wiadomo kiedy zaskoczy nas metalowy gwóźdź. Ekonomia Mile wspominamy czterocylindrowy motor o pojemności 1197 cm3, generujący 105KM. Nie są to porażające wartości ale jakże cieszy poziom spalania. W trasie jadąc ze średnią prędkością ok. 100 km/h uzyskaliśmy 5,9L w pełnym obciążeniu 5 dorosłych osób na pokładzie. Wartość ta zapewne była by jeszcze niższa gdybyśmy mieli do dyspozycji 6 bieg. Wyprzedzanie o dziwo także nie stanowi większego wyzwania jakby się to mogło wydawać. W mieście jak i na trasie auto radzi sobie dobrze, także pod względem łatwości manewrowania. Czujniki parkowania, i neutralny układ kierowniczy docenią przede wszystkim Panie. Pochwalić należy także skrzynię biegów, która charakteryzuje się precyzją i dość krótkim skokiem przełożeń. Podsumowanie Skoda Octavia w wersji Ambition to połączenie funkcjonalności i komfortu za rozsądną cenę. Poziom wyposażenie pozbawiony często zbędnych i drogich dodatków sprawi, że będziecie cieszyć się każdym rozsądnie przejechanym kilometrem. Skoda Octavia od lat utożsamia to czego oczekują klienci czyli funkcjonalność i dobra jakość w rozsądnej cenie. Nam pozostaje tylko pogratulować Czechom, że obrali taką drogę i z sukcesem nią podążają ku uciesze milionów zadowolonych klientów. Dane Techniczne Napęd Rodzaj silnika: R4 Paliwo: benzyna Pojemność: 1197 cm3 Oś napędzana: przednia Moc maksymalna: 105 KM Maks. moment Obr: 175 Nm Skrzynia biegów: manualna, 5-biegów Nadwozie Długość / Szerokość / Wysokość: 4659/1814/1461 mm Pojemność bagażnika w litrach: 590/1580 l Masa własna: 1155 kg Rozstaw osi: 2686 mm Dane eksploatacyjne Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 10,3 s Prędkość maksymalna: 196 km/h Zużycie paliwa – trasa: 5,9 l/100km Zużycie paliwa – miasto: 7,2 l/100km (przy dynamicznej jeździe wartość rośnie do 9,5 -10,2 l/100km) Pojemność zbiornika paliwa:  50 l Emisja CO2 [g/km]: 131 g/km Cena wersji bazowej  – od 60 400 zł Cena testowanego egzemplarza – ok. 80 000 zł

Audi TT Coupé 2,0 TFSI quattro S tronic - test

Autokult

Audi TT Coupé 2,0 TFSI quattro S tronic - test

Pod koniec poprzedniego roku Audi wprowadziło na rynek trzecią generację modelu TT. Niemcy skoncentrowali się w nim między innymi na kilku nowych rozwiązaniach, które później pojawiły się także w innych samochodach koncernu. Czy w tej pogoni za doskonałością nie umknęły pewne szczegóły?Czytaj więcej w Autokult.pl

Ford Grand Tourneo Connect 1.6 TDCI - to już nie dostawczak

Auto-strefa

Ford Grand Tourneo Connect 1.6 TDCI - to już nie dostawczak

Volkswagen Golf VII 2.0 TDI - czy kiedyś się zestarzeje?

Auto-strefa

Volkswagen Golf VII 2.0 TDI - czy kiedyś się zestarzeje?

Mercedes B220 4Matic - trudny orzech do zgryzienia

Auto-strefa

Mercedes B220 4Matic - trudny orzech do zgryzienia

AutomotiveBlog

ADAC – test opon letnich 2015

Wiosna zbliża się wielkimi krokami, zima raczej już dała za wygraną i odpuściła. Czas więc drodzy rodacy na pospolite ruszenie do punktów wymiany opon celem zmiany kapci zimowych na letnie. Specjaliści z niemieckiego ADAC i tym razem przychodzą z pomocą w postaci najnowszych wyników testów opon letnich. Przydadzą się zwłaszcza tym, którzy przed sezonem letnim […]

Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Overland Summit – Wayne Rooney wśród aut

Auto-strefa

Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Overland Summit – Wayne Rooney wśród aut

Peugeot 308 1.6 THP – Miss Roku

Auto-strefa

Peugeot 308 1.6 THP – Miss Roku

Ford Mondeo Kombi 2.0 TDCi – spokojny lecz prestiżowy

Auto-strefa

Ford Mondeo Kombi 2.0 TDCi – spokojny lecz prestiżowy

Lexus CT200h F-Sport – trzeba to lubić

Auto-strefa

Lexus CT200h F-Sport – trzeba to lubić

Mercedes C200 - kawał historii

Auto-strefa

Mercedes C200 - kawał historii

Śmignąwszy: W Górę! i Miastoidź

BASISTA ZA KIEROWICĄ

Śmignąwszy: W Górę! i Miastoidź

Autokult

Seat Leon ST Style 2,0 TDI DSG - test

Seat przez problemy z importerem był w Polsce przez pewien czas marką uśpioną. Po powrocie od razu zabrał się za ofensywę. Jednym z najmocniejszych graczy w gamie hiszpańskiego producenta jest kompaktowy Leon.Czytaj więcej w Autokult.pl

Seat Leon ST Test (3/3)

MotoSoul.pl

Seat Leon ST Test (3/3)

Nowy Ford Transit 2,2 TDCi Trend L3 H2 350 - test [galeria]

Autokult

Nowy Ford Transit 2,2 TDCi Trend L3 H2 350 - test [galeria]

Choć zbyt często nimi nie jeżdżę to lubię samochody użytkowe w każdej postaci. Ich urok polega na tym że pozwalają na dużo więcej niż modele typowo osobowe. Kiedyś praca za kierownicą dostawczaka wymagała od kierowcy określonych wyrzeczeń, jednak ostatnimi czasy auta te poza gabarytami mają coraz więcej wspólnego z najzwyklejszymi osobówkami i z każdą kolejną generacją widać to jeszcze wyraźniej, szczególnie w przypadku Forda.Czytaj więcej w Autokult.pl

Nowa Toyota Aygo 1.0 69 KM [test]

Motofilm

Nowa Toyota Aygo 1.0 69 KM [test]

Toyota Aygo nabiera wigoru i przestaje być grzecznym i uległym kobiecym autkiem, na rzecz wyrafinowanego charakteru kierowanego wprost w ludzi młodych o nieprzeciętnym guście. Trudno, co prawda powiedzieć, by nowe Aygo było marzeniem 18-latka, który właśnie odebrał blankiet prawa jazdy. Mimo to nie jest to już tak skrajnie damski pojazd jak poprzednik prezentowanego auta. Oczywiście, będąc facetem i mając 195 cm wzrostu (jak ja), w wielu sytuacjach nadal poczujesz się niekomfortowo, ale względem dotychczasowego modelu, Japończycy poczynili ogromny postęp. Nie chodzi tylko o wygląd. Ten jest naprawdę przyzwoity i w swojej klasie chyba najbardziej oryginalny (przypomnijmy, że auto nadal bazuje na bliźniaczej konstrukcji z Citroenem C1 oraz Peugeotem 107, który zastępowany jest właśnie modelem 108). Charakterystyczne „X” wbudowane w pas przedni zwraca uwagę każdego – od przechodniów, przez policję, kończywszy na innych użytkownikach ruchu. Światła LED wbudowano w zderzak nieco na siłę, ale i tak dobrze współgrają one z zadziornym rysem frontu Toyoty. Z profilu, prócz kontrastowych czarnych elementów przy przednim błotniku i tylnym kloszu nie znajdziemy raczej nic innowacyjnego. Z pewnością ciekawa jest sama linia okien, w szczególności z charakterystyczną tylną szybą, spłaszczającą się ku tyłowi. Tylna część nadwozia to znowu powielony motyw X, jednak dobrze ukryty. Tworzy go masywny tylny zderzak, mocno zachodzący na błotniki. Wzorując się na poprzedniku, nowe Aygo również posiada tylną „klapę” składającą się wyłącznie z szyby. Za każdym razem, podczas jej zamykania, miałem obawy co do trwałości tego elementu po latach i dziesiątkach tysięcy mocnych uderzeń. Niewątpliwie wygląd zewnętrzny Aygo to jego atut. Zarówno VW Up! (i pokrewny SEAT Mii czy Skoda Citigo) nie robią takiego wrażenia na drodze. Wewnątrz Toyoty nie znajdziemy już tyle futuryzmu. Wstawki w kolorze nadwozia ożywiają zalane czarnym plastikiem wnętrze. Materiały, z których wykonano kokpit są przyzwoitej jakości – nie brak oczywiście pewnych niedociągnięć, ale jak na japońskie standardy – nie jest źle. Postawiono przede wszystkim na minimalizm – wiele poleceń ukryto w dotykowym ekranie, w którym znajdziemy też mało intuicyjną w obsłudze nawigację satelitarną oraz system sterowania multimediami. Wielofunkcyjna kierownica świetnie leży w dłoni, podobnie jak drążek zmiany biegów. Niestety zmiana przełożeń odbywa się dość „plastikowo” – nie czuć mechanicznego połączenia lewarka z układem, choć sama dźwignia pracuje dość precyzyjnie. Deska rozdzielcza dodatkowo rozświetlana jest przez miękki, zwijany dach, przypominający dawne lata świetności podobnych konstrukcji stosowanych chociażby w pierwszym Fiacie 500. Rewelacja! Coś ciekawszego niż oklepane, małe szklane dachy. Wbrew pozorom za przednimi fotelami wygospodarowano jeszcze przyzwoitą ilość miejsca na nogi pasażerów zajmujących miejsca na kanapie. Nie jest to poziom segmentu C, ale z niektórymi autami o klasę większymi Aygo ma szansę stawać w szranki. Z pewnością nie powiemy tego o bagażniku liczącym 169 litrów w standardowym ułożeniu foteli. To i tak przeszło 30 litrów więcej niż u poprzednika, ale o dalszym wyjeździe w więcej niż 2 osoby można raczej zapomnieć. Z drugiej jednak strony – czy ktoś kupuje Aygo z myślą o rodzinnych wojażach? Pod maską Toyoty znajdziemy jeden z dwóch silników linii VVT-i. W naszym aucie testowym znalazła się mniejsza jednostka 1.0 o mocy zaledwie 69 KM (w 1.2 są do dyspozycji 82 KM). Mogłoby się wydawać, że samochód to zawalidroga, a każda próba szybszego ruszenia spod świateł kończy się zażenowaną miną tak kierującego, jak i wszystkich obserwatorów. Okazuje się jednak, że mimo niewielkiej mocy, auto ważące zaledwie 840 kg jest w stanie przyzwoicie przemieszczać się wąskimi miejskimi uliczkami, niejednokrotnie dając psztyczka w nos silniejszym autom. Zwinność Aygo to niewątpliwie jego zaleta. Oczywiście poza miastem robi się mniej praktyczne z uwagi na zadyszkę łapaną już powyżej 80 km/h. Z drugiej jednak strony nie sądzę, by ktoś rzucał się na wyzwanie dłuższego podróżowania tym mieszczuchem z prędkościami autostradowymi. Po pierwsze – nie jest to zbyt bezpieczne z uwagi na niską stabilność auta podczas jazdy z wyższą prędkością, po drugie – uszy pasażerów są katowane przerażającym hałasem. Pomijam już fakt olbrzymiego spalania, które z miejskich, naprawdę symbolicznych wartości rzędu 5 litrów (w trasie przy 80-90 km/h około 4,5 litra), potrafią wzrosnąć nawet o 70%. Trzycylindrowa jednostka napędowa dzielnie radzi sobie z niewielkim autem, a dźwięk jej pracy można naprawdę polubić. Niewątpliwie atutem Aygo jest również możliwość personalizacji. Tak naprawdę ciężko spotkać na mieście drugi, taki sam egzemplarz modelu. Przebrnąć przez katalogi naprawdę nie jest łatwo – mnóstwo kolorów nadwozia, kontrastujących elementów karoserii, 21 wzorów felg i kołpaków, o wnętrzu nawet nie wspominając. Można przebierać także w wyposażeniu dodatkowym – w testowanej Aygo zamontowano m.in. tempomat czy wspomniany elektrycznie sterowany materiałowy dach. To kolejne auto po Oplu Adamie i Fiacie 500, które możemy skonfigurować dokładnie pod siebie, dodatkowo wymieniając niektóre elementy pod konkretny nastrój, bowiem są te elementy niemontowane fabrycznie. Same zalety? Na końcu musimy oczywiście dojść do ceny. Bazowa Toyota Aygo kosztuje 33 900 zł – jak na ten segment, nie jest to oferta roku, z kolei biorąc pod uwagę możliwości personalizacji, aż grzech nie skorzystać z szansy jaką daje nam producent. Skonfigurowane pod własne upodobania auto z łatwością przekracza 50 000 zł, a to już kwota, w której możemy powoli szukać samochodu o segment wyższego. + oryginalny wygląd + możliwość rozbudowanej personalizacji + zwinność miejska – mało pewne prowadzenie powyżej 100 km/h – „zadyszka” przy pozamiejskich prędkościach – dyskomfort psychiczny gdy jesteś facetem Dane Techniczne: Napęd Rodzaj silnika: benzynowy, R3, wolnossący Pojemność: 998 cm3 Oś napędzana: przednia Moc maksymalna: 69 KM / 6 000 rpm Maks. moment obr: 95 Nm / 4 300 rpm Skrzynia biegów: manualna, 5-biegowa Nadwozie Długość / Szerokość / Wysokość: 3455/1615/1460 mm Rozstaw osi: 2 340 mm Pojemność bagażnika w litrach: 168 Masa własna: 925 kg Dane eksploatacyjne Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 14,2 s Prędkość maksymalna: 160 km/h Zużycie paliwa – trasa: 4,0 l/100km Zużycie paliwa – miasto: 5,5 l/100km Zużycie paliwa – cykl mieszany: 4,7 l/100km Pojemność zbiornika paliwa: 35 litrów Emisja CO2 [g/km]: 95

młoda rp moto

Lamborghini Aventador LP 700-4 Pirelli Edition

Auto oferowane zarówno w wersji coupe, jak i roadster odznacza się dwutonowym wykończeniem nadwozia zaprojektowanym przez Lamborghini Centro Stile.Klient ma do wyboru dwa pakiety stylizacyjne. Pierwszy pakiet obejmuje czarne wykończenie dachu, słupków, lusterek i pokrywy silnika, natomiast

Skoda Yeti Outdoor - miejsko-podmiejski

Auto-strefa

Skoda Yeti Outdoor - miejsko-podmiejski