Giełda klasyków

Mercedes 300 SE W126 1990 – 51000 PLN – Poznań

Kiedy sprzedałem pierwszego, nie wierzyłem, że uda mi się znaleźć równie dobrą sztukę… jednak ten Mercedes 300 SE W126 jest w każdym aspekcie odrobinę lepszy. Silnik ten sam – optymalny do codziennej jazdy. Wnętrze – zachowane równie doskonale, choć tym razem czarne. Przebieg – jeszcze niższy, zaledwie 113 tys. km. Wyposażenie – bogatsze, z automatyczną […] Post Mercedes 300 SE W126 1990 – 51000 PLN – Poznań pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Nissan Sunny GTI Coupe 1989 – 13900 PLN – Wrocław

Magiczne litery GTI odnajdziemy nie tylko na wozach niemieckich i francuskich. Do tego grona dołączył w 1985 roku również Nissan Sunny GTI Coupe – początkowo wyposażony w silnik 1.6 16V, później – jak w ogłoszeniu – w 1.8 16V. Dzięki niewielkiej masie i sportowej charakterystyce jest to wóz, który może dostarczyć dużo radości na drodze, […] Post Nissan Sunny GTI Coupe 1989 – 13900 PLN – Wrocław pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Seat Ibiza 1991 – 6400 PLN – Chełm

Seat Ibiza pierwszej generacji to jeden z niewielu przejawów hiszpańskiej myśli technicznej, który podbił rynki świata motoryzacji. Choć oparty był o konstrukcyjne rozwiązania Fiata Ritmo, powstawał już w czasach, gdy firma odzyskala samodzielność. Szukając własnej drogi, do współpracy zaproszono wybitnych specjalistów. Karoserię opracował Giorgetto Giugiaro, a silnik – inżynierowie Porsche. To właśnie ten ostatni fakt […] Post Seat Ibiza 1991 – 6400 PLN – Chełm pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Porsche 356A 1600 Speedster 1956 – USA

Porsche 356A Speedster jest samochodem niezwykle charakterystycznym, rozpoznawalny w mgnieniu oka dzięki sportowej sylwetce, niskiej półokrągłej przedniej szybie i spartańskiemu, chowanemu dachowi. Powstał jako najbardziej uproszczona i najtańsza wersja modelu, aby mógł konkurować z brytyjskimi roadsterami. Przy okazji został najlżejszą odmianą 356, co zaowocowało świetnym stosunkiem mocy do masy. W magazynie Road & Track z […] Post Porsche 356A 1600 Speedster 1956 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Nissan Skyline GT-R 1989 – USA

Nissan Skyline GT-R przez swoją niepowstrzymaną moc zyskał przydomek “Godzilla”. Japońska legenda samochodów z tabliczką GT-R w 1989 roku zaowocowała generacją R32. Tak jak i w poprzednich modelach słowem kluczowym był motosport, a dokładnie Grupa A do pojemności 4,5 l. Sześć cylindrów, dwie turbiny, napęd na cztery koła i silnik RB26DETT DOHC produkujący wyjściowo 280 […] Post Nissan Skyline GT-R 1989 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Basista się bawi: Joyeux Noël

BASISTA ZA KIEROWICĄ

Basista się bawi: Joyeux Noël

No i przyszły Święta.Jak Święta, to - wiadomo - Mikołaj i jego wielki, nabrzmiały worek. A w tym roku worek ewidentnie był napełniany we Francji.No, w Chinach. Ale przez Francuzów.Zaczęło się już w Mikołajki.Jak już kilkukrotnie podkreślałem, Młodzież uwielbia Peugeoty. Ostatnio - rzecz oczywista - polubił również Volvo (w jego języku "fofo") oraz Kie (może dlatego, że to jedyna marka, którą wymawia prawidłowo), ale Peugeot, z jego pięknym znaczkiem, nadal pozostaje numerem jeden. Na widok Peugeota (lub przynajmniej jego znaczka) mój dziedzic wydaje z siebie dźwięczny lwi ryk. Dlatego gdy udało mi się znaleźć w sklepie modelik z dużym, wyraźnym lwim znaczkiem na froncie, decyzja została podjęta w ciągu sekundy.Jak można było przewidzieć, autko zostało przyjęte entuzjastyczne i stało się - przynajmniej na pewien czas - ulubionym samochodzikiem mej progenitury sztuk raz. Wiadomo jednak, że 207, choć jest nader udanym małym jeździdłem, to zasadniczo nowy samochód, a przecież przyrzekłem sobie, że będę uczył Młodzieża o tzw. Prawdziwej Motoryzacji. Na szczęście wspominana już wielokrotnie w tym cyklu firma Welly znów nie zawiodła.504 jest od lat jednym z moich ulubionych modeli Peugeota. Wyżej cenię chyba tylko 404, zaś w pobitym polu pozostają tak świetne konstrukcje, jak 205 czy 406. Dlatego gdy dowiedziałem się (już pewien czas temu), że pińcetczwórka pojawiła się w ofercie specjalizującej się w niedrogich, nieźle wykonanych samochodzikach firmy Welly, wiedziałem, że muszę zanabyć jedną sztukę.Co też czem prędzej uczyniłem.Peugeot 504 by Welly sprawia - jak większość autek tej firmy - solidne wrażenie. Modelik jest przyzwoicie wykonany, trzymając go w dnłoniach nie mamy wrażenia, że jeden nieostrożny ruch sprawiłby, że całość rozpadnie się na kawałki. Oczywiście takie detale, jak filigranowe plastikowe zderzaki, naśladujące chromowane metalowe elementy oryginału, są zapewne dość łatwe do ułamania, ale całość zdaje się całkiem mocna.Oczywiście, jak we wszystkich wyrobach Welly w tej skali, drzwi są otwierane.Wnętrze, wraz z kierownicą i deską rozdzielczą, zostało całkiem wiernie odwzorowane. Zgadza się kształt zegarów i wzór kierownicy. Siedzenia nie są wyposażone w zagłówki. Szkoda jedynie, że dźwignia zmiany biegów znajduje się w podłodze - wersja z wajchą przy kierze (a i owszem, była i taka opcja) była znacznie bardziej idiotyczna fajniejsza.Front, z drobnymi, chromowanymi żebrami grilla i umieszczonym nad nim oznaczeniem modelu, również prezentuje się ładnie. Tu jednak można zauważyć niedoskonałości: grill jest trochę nierówny, zaś kierunkowskazy różnią się umieszczeniem świateł pozycyjnych.Niestety, nie jest to najważniejsza niedokonałość tego modelu.Po przyjrzeniu się detalom linii bocznej można zauważyć, że obramowanie szyb w tylnych drzwiach wykonano dość niedbale. Wycięcie w karoserii jest za duże, a chromowana ramka szyby została namalowana na przezroczystym plastiku, z którego zrobione jest okienko. Na styku z metalem prześwituje przejrzyste tworzywo, zaś na metalowej ramce przednich drzwi nie ma imitacji chromu, co sprawia, że całość wygląda nieco nieharmonijnie.Mimo kilku wad, małe niebieskie 504 okazało się nader sympatycznym nabytkiem. Przede wszystkim dla Młodzieża, który dostał je na Mikołajki.Na swoją kolej czeka natomiast egzemplarz znacznie rzadszego modelu - zarówno na drogach czy zlotach, jak i na półkach z zabawkami: słonecznie żółte Renault 8.Po inicjalnym szale kupowania memu Dziedzicowi zabawkowych autek rzadko obecnie zdarza się, bym nie mógł oprzeć się zakupowi samochodziku. Musi zbliżać się odpowiednia okazja lub też sam modelik musi być wyjątkowy. Ta druga okoliczność nastąpiła w tym właśnie przypadku.Renault, szczególnie starsze modele, nie jest zbyt popularnym tematem zabawkowej czy kolekcjonerskiej miniaturyzacji. Owszem, Majorette czy Matchbox robiły niegdyś malutkie "czwórki" i "piątki" zaś w ofercie Welly znajdowało się przez pewien czas Twingo najmniej ciekawej, drugiej generacji, ale tylnosilnikowe modele są praktycznie zupełnie niespotykane. Dlatego gdy zobaczyłem na półce Leclerca (to ja, Leclerc) małe R8, po kilku krótkich chwilach przegrałem walkę z samym sobą a pudełko z samochodzikiem wylądowało w koszyku. Po rozpakowaniu okazało się, że był to całkiem niezły zakup.Nawet mimo tego, że przód jest nieco... upośledzony.Dodatkowa para reflektorów, tak samo, jak dwa białe paski biegnące przez całą długość auta, wskazuje na wersję Gordini. Problem jednak w tym, że lewe dodatkowe światło (drogowe? przeciwmgłowe?) zostało w chińskiej fabryce umieszczone niżej i płycej, niż prawe, co nadaje frontowi wyraz przywodzący na myśl fizjonomie mieszkańców odosobnionych osad głębokiej Alabamy.Reszta na szczęście prezentuje się znacznie lepiej - w tym całkiem zgrabnie odwzorowany tył.Tak, jak w prawdziwej "ósemce", znajdziemy tu wloty powietrza w tylnej pokrywie. W oryginale klapa kryła 4-cylindrowy silnik a wloty były prawdziwe - tu rzecz jasna żadnego silnika nie ma (acz odwzorowanie jego dolnej części na podwoziu jest zupełnie niezłe) zaś wloty są jedynie rowkami w metalu, ale efekt jest zupełnie niezły.Nieźle prezentuje się się też wnętrze.Wersję Gordini, poza reflektorami i podwójnym paskiem, zdradza również kierownica z trzema perforowanymi ramionami i ilość wskaźników na desce rozdzielczej.  Muszę przyznać, że widząc taką dbałość o szczegóły, byłem pod sporym wrażeniem - nawet mimo braku imitacji boczków drzwi.Tym razem widać, że producent samochodziku odrobił pracę domową - zgodność detali, od felg i zderzaków po zaskakująco dokładnie wykonane wnętrze, budzi uznanie. Nawet takie niedoróbki, jak głupkowaty wyraz ryja wynikający z krywo zamontowanych świateł, nie psuje dobrego wrażenia robionego przez całokształt. I tak, wiem, że R8 Gordini powinno być niebieskie, ale w tym kolorze był już Peugeot 504. Poza tym niebieskiej Renówki akurat nie było.Problemu kolorystycznego nie było w trzecim, oryginalnie najmniejszym, ale w tym przypadu największym francuzie, którego, dla odmiany, Mikołaj był uprzejmy przynieść specjalnie dla mnie. O ile autka w skali 1:43 i 1:34-39 występują zazwyczaj w kilku opcjach kolorystycznych, o tyle modeliki w skali 1:24 widziałem tylko w jednej wersji. I nie jest to problem, gdyż to, co jako 37-letni pierdziel dostałem celem zabawiania mego wewnętrznego 8-latka, jest akurat w jednym z najpiękniejszych lakierowań, w jakich wytępował ten model.Tak - Dwacefałka by Welly była już tu kiedyś omawiana, zaś zeszłoroczny wpis świąteczny był w całości poświęcony Citroenom. Żadnen z nich z nich jednak nie ociekał tak hojnie tłustą, soczystą zajebistością.Widziałem już kilka modeli Welly w skali 1:24. Wszystkie robiły bardzo dobre wrażenie, przynajmniej na tyle, na ile można ocenić cokolwiek oglądając to przez okienko w opakowaniu, ale to właśnie Dwacefałka była - a w zasadzie jest - najfajniejsza z nich. Już spoglądając na egzemplarz umieszczony w pudełku można docenić estetykę wykonania, ale po wyjęciu autka wewnętrzny 8-latek dostaje kompletnego fioła.I trudno go winić.Tu jest wszystko: zderzaki z czarną wstawką, chromowane listewki (tu w większości przypadków namalowane, ale ze znacznie większą dbałością niż w mniejszych modelikach), połyskujące lusterka, filigranowe klamki, podwieszona pod podwoziem rura wydechowa oraz, oczywiście, piękne, czarno-wiśniowe malowanie wersji Charleston. Znajdziemy tu nawet przednie chlapacze. Oczywiście proporcje są doskonale zachowane (łącznie z prześwitem i szerokością opon), przetłoczenia są tam, gdzie powinny i mają odpowiednią grubość - no i, rzecz jasna, otwierają się drzwi. Tylko przednie, ale to wystarczy, by docenić fajność wykonania wnętrza.Niestety, nie udało mi się ładnie uchwycić środka Dwacefałki, ale tak - jego wykonanie niewiele ustępuje jakości części wierzchniej. Detale, łącznie z wzorem tapicerki i wystającą z deski rozdzielczej "parasolką" zmiany biegów zostały wykonane bardzo dokładnie (przynajmniej jak na tę klasę cenową), zegary odwzorowano na małej, odpowiednio umieszczonej naklejce, zaś zgodna z oryginałem jednoramienna kierownica... obraca się. A co najlepsze, razem z nią skręcają się koła.Żeby ośmiolatek posikał się z radości, potrzebna jest jeszcze otwierana maska. I tak. Jest.Silnik jest, rzecz jasna, na miejscu. Po otwarciu maski widzimy m.in. obudowę wentylatora i okrągłą pokrywę filtra. Jest też akumulator i te charakterystyczne rury, które można znaleźć pod maską każdego chyba jeździdła napędzanego silnikiem chłodzonym powietrzem. Co jednak najlepsze, grill jest ażurowy i po zamknięciu maski możemy zerkać na ukryty z przodu komory silnikowej wentylator.Jakąkolwiek wątpliwość budzą tylko dwie rzeczy. Jedną z nich jest ukryty w pudełku, przyklejony do jego wnętrza taśmą klejącą wihajsterek.Na pudełku brak jakichkolwiek informacji dotyczących tego obiektu. Jest za długi na jakiekolwiek akcesorium do Dwacefałki, za gruby na to, by odkręcić śrubki, którymi autko było przytwierdzine do podstawki (swoją drogą nie wiem, czym je tam dokręcają - hydraulicznymi narzędziami przemysłowymi?) i zbyt plastikowy na narzędzie stomatologiczne, które zresztą najbardziej przypomina. Dlatego jeżeli ktokolwiek z Was zna lub przynajmniej ma pomysł, jakie może być przeznaczenie tego obiektu - bardzo proszę od podpowiedź.Drugą problematyczną kwestią jest montażowa niedokładność, która sprawia, że lewe tylne lub prawe przednie kółko zawsze wisi koło dwóch milimetrów nad podłożem. Nie wiem, skąd to wynika - czy jedna z osi jest lekko zakrzywiona, czy po prostu źle zamocowana, ale... nie przejmuję się takim detalem. Całość jest tak przeokrutnie fajna, że patrząc na nią i trzymając ją w rękach żałuję, że naprawdę nie mam kilku lat - tak, by móc bez obciachu pobawić się autkiem na podłodze.Ale na półce też wygląda genialnie.Tymczasem, jak już wspomniałem, Święta. Niech dla Was wszystkich będą takie, jakie tylko chcecie - spokojne, rodzinne i ciepłe, czy też wariackie i pełne wygłupów. I pamiętajcie, że w każdym z nas tkwi dziecko. I choć na co dzień musimy zachowywać się zgodnie ze swym wiekiem, choćby po to, by mieć z czego zapłacić rachunki, to przynajmniej na tych kilka dni warto pozwolić dojść mu do głosu.I tego życzę Wam wszystkim.

Giełda klasyków

Racing is life – Stylowe ubrania dla prawdziwych driverów

Serce bije Ci mocniej, gdy słyszysz charakterystyczny dźwięk silnika? Ożywiasz się, gdy prędkość przekracza tę uznaną powszechnie za bezpieczną? Oczy świecą Ci się, gdy widzisz znajome logo Gulf, Heuer lub dwa wyścigowe pasy? Hmm. Czyżbyś był fanem racingu? Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość: społeczność miłośników motorsportu organizuje się coraz lepiej, a klasyczna motoryzacja, w tym […] Post Racing is life – Stylowe ubrania dla prawdziwych driverów pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Iso Rivolta 1963 – USA

Iso to włoska marka powszechnie kojarzona z uroczą Isettą. Rivolta to zupełnie inna bajka: z zewnątrz piękna Włoszka projektu Bertone, podwozie to dzieło Bizzarrini’ego, a pod maską czai się V8 o mocy 340 KM do Chevrolet’a. Z założenia Iso Rivolta miała być szybkim samochodem do codziennej jazdy, cenowo uplasowanym pomiędzy Jaguarem a Ferrari. Był to […] Post Iso Rivolta 1963 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

BMW 320i E36 Cabriolet 1996 – 16900 PLN – Warszawa

Ma tylny napęd, sześć cylindrów pod maską, otwarty dach i cztery miejsca, by można było w letni dzień słuchać pięknego i gładkiego brzmienia silnika w większym gronie. BMW 320i E36 Cabriolet to dużo dobrej, niemieckiej mechaniki, stworzonej według najlepszych tradycyjnych wzorów. To samochód, który ujmuje pewnym, zwartym, sportowym sposobem prowadzenia i przy okazji wciąż kosztuje […] Post BMW 320i E36 Cabriolet 1996 – 16900 PLN – Warszawa pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Wóz albo do jeżdżenia, albo do oglądania. Nie ma półśrodków.

U Beboka

Wóz albo do jeżdżenia, albo do oglądania. Nie ma półśrodków.

Giełda klasyków

Mercedes 300 SDL Turbo W126 1987 – 40000 PLN – Warszawa

Silniki wysokoprężne zawsze kochano w Europie, lecz co ciekawe, w S-klasie generacji W126 dostępne były wyłącznie za Oceanem. Za taką ofertę odpowiedzialny był tzw. podatek ekologiczny w USA. Płacić musieli go wyłącznie producenci, ktorych średnia spalania wszystkich modeli przekraczała określoną wartość. Stąd w ofercie Mercedesa w USA obok benzynowych silników R6 i V8 pojawiły się […] Post Mercedes 300 SDL Turbo W126 1987 – 40000 PLN – Warszawa pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Audi 80 2.6 B4 1994 – 25000 PLN – Wrocław

Audi 80 2.6 B4 od poprzedniej generacji nie różniło się spektakularnie. Inna, scalona z grillem maska silnika, zderzaki, błotniki, nieco zwiększony rozstaw osi, zmienione wnętrze. To co było nowością, to zainstalowane w tym nadwoziu po raz pierwszy silniki V6. Więcej mocy i charakteru, ale też wciąż doskonale zabezpieczona przed korozją karoseria i trwała mechanika. Zadbany […] Post Audi 80 2.6 B4 1994 – 25000 PLN – Wrocław pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes 300 SL Gullwing 1955 – USA

Ze swoją ponadczasową linią, mewimi skrzydłami i niesamowitym, ekskluzywnym wykończeniem wnętrza, Mercedes 300 SL Gullwing stanowi obiekt pożądania nie tylko dla fanów marki. Rasowy w każdym znaczeniu tego słowa, jak głosiły reklamy, samochód, który stawia ponad wszystko niesamowitą przyjemność z jazdy, powstał jako drogowa wersja jednego z najszybszych samochodów wyścigowych swojej epoki, Mercedesa 300 SLR. […] Post Mercedes 300 SL Gullwing 1955 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Porsche 911 Turbo S 1997 – USA

Może by tak ostatnie chłodzone powietrzem 911? Porsche 911 Turbo S serii 993, czyli: napęd na cztery koła, 424 KM, sześciocylindrowa jednostka o pojemności 3,6 lita doładowana dwiema turbosprężarkami, wentylowane tarcze z dużymi zaciskami. A wewnątrz? Karbonowy pakiet wykończenia deski rozdzielczej, drzwi i hamulca ręcznego, sportowe białe zegary oraz sześciobiegowa manualna skrzynia. To prawdziwie luksusowa […] Post Porsche 911 Turbo S 1997 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Ford Mustang 1965 – 60000 PLN – Wilczyce

Ford Mustang to amerykańska ikona, najbardziej rozpoznawalny samochód sportowy lat 60-tych. Stworzył klasę „pony cars” i przez szereg lat pozostawał jej niekwestionowanym królem. Mniejszy i bardziej poręczny od „muscle cars”, może doskonale sprawdzać się nawet we wspołczesnym ruchu. Tu egzemplarz z drugiego roku produkcji, z pięknie brzmiącą V-ósemką i manualną skrzynią biegów. To świetny typ […] Post Ford Mustang 1965 – 60000 PLN – Wilczyce pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Jaguar XJS 2+2 Convertible 4.0 1995 – 102000 PLN – Poznań

Jeździ aksamitnie, zachwyca liniami, łączy kanapowy komfort z sylwetką przywołującą najwspanialsze konstrukcje lat 60-tych i 70-tych. Jaguar XJS 2+2 Convertible 4.0 z 1995 roku uwodzi, lecz pozostaje przy tym nieprzyzwoicie przyjemny i bezproblemowy w codziennej eksploatacji. To bez wątpienia klasyk, który podczas ponad 20-letniego okresu produkcyjnego przechodził szereg modyfikacji i w rezultacie stał się oszlifowanym […] Post Jaguar XJS 2+2 Convertible 4.0 1995 – 102000 PLN – Poznań pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes SL 55 AMG R230 2003 – 120000 PLN – Elbląg

Sportowe coupe albo ekskluzywny kabriolet, Mercedes SL 55 AMG R230 to dwa w jednym. Wygląda fenomenalnie, ma 500 KM i w królewskiej rodzinie SL stał na samym szczycie. Podziw budzi nie tylko mocą, lecz również świetnymi własnościami jezdnymi. To zasługa aktywnego zawieszenia hydraulicznego Active Body Control, zdolnego dynamicznie utwardzać zawieszenie poszczególnych kół w celu niwelowania […] Post Mercedes SL 55 AMG R230 2003 – 120000 PLN – Elbląg pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes 350 SE W116 1979 – 48000 PLN – Wrocław

Mercedes generacji W116 to pierwsza, dziś nieco niedoceniana, wręcz zapominana generacja S-klasy. Choć jego topowa wersja z silnikiem 6.9 należy już do kanonu motoryzacyjnych legend, również mniejsze jednostki V8 mogą zaoferować piękne brzmienie silnika, wysoki komfort i niepowtarzalny urok klasycznego Mercedesa. Największy problem jest z odszukaniem właściwego egzemplarza, nie wymagającego natychmiastowych prac renowacyjnych i gotowego […] Post Mercedes 350 SE W116 1979 – 48000 PLN – Wrocław pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes 280E W123 1985 – 47000 PLN – Pruszków

Mercedes 280E W123 to najmocniejsza, najbogatsza i najbardziej dziś poszukiwana wersja popularnej „beczki”. Choć w oczach większości użytkowników dróg wciąż jego sylwetka wzbudza skojarzenia z niegdyś popularnymi taksówkami, stać go na wiele więcej. Owszem, jest wspaniale komfortowy, lecz kiedy zajdzie taka potrzeba, może zaskoczyć naprawdę godnymi osiągami. Dwuwałkowa jednostka 2,8 l generuje moc maksymalną 185 […] Post Mercedes 280E W123 1985 – 47000 PLN – Pruszków pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Ford Mustang GT Fastback 1968 – 205000 PLN – Siedlce

Ford Mustang GT Fastback już dawno osiągnął status legendy. Łączy rasową sylwetkę z kompaktowymi wymiarami i wysoką mocą oraz doskonałym brzmieniem silnika V8 390 cui. To jest mieszanka, która każdemu potrafi wzburzyć krew. Roczniki ’67 i ’68 to te uznawane za najbardziej poszukiwane. Klasycznie piękne, posiadające najwyższą wartość kolekcjonerską i najlepiej prognozujące na przyszłość. Ten […] Post Ford Mustang GT Fastback 1968 – 205000 PLN – Siedlce pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes E 220 W124 1995 – 27500 PLN – Wrocław

Klasyczny szyk, styl i elegancja. To terminy, które zawsze kojarzone były z marką Mercedes i zajęcie miejsca za kierownicą takiego, pięknie utrzymanego egzemplarza od razu wyjaśnia dlaczego. Ten Mercedes E 220 W124 przekonuje pięknym połączeniem koloru 512 Almandinrot z beżowym, materiałowym wnętrzem. Choć ma wciąż oryginalny lakier, na zdjęciach prezentuje się wyśmienicie. Jego przebieg wciąż […] Post Mercedes E 220 W124 1995 – 27500 PLN – Wrocław pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Jaguar E-Type Lightweight Competition 1963 – USA

Jaguar E-Type Lightweight Competition jest jedną z najczęściej wykonywanych replik, lecz oryginalnie powstał w zaledwie 12 sztukach. Dzięki silnikowi o astronomicznej mocy dochodzącej do 350 KM (co do dziś robi wrażenie, zważając na pojemność 3,8 l) i masie zaledwie 975 kg uzyskał on przydomek „zabójcy GTO”. Będący na usługach fabrycznego zespołu i sprzedany zaledwie kilku […] Post Jaguar E-Type Lightweight Competition 1963 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Citroen XM V6 Exclusive 1998 – 32000 PLN – Niemcy

Citroen XM V6 Exclusive to wóz nietuzinkowy, natychmiastowo przykuwający uwagę i zapewniający bajeczny komfort. Ten przeszedł szereg prac renowacyjnych, w trakcie których uzyskał nowy „look”. Ten odcień lakieru i wnętrze to cechy szczególne limitowanej do 40 sztuk wersji Multimedia, bedącej najbardziej kolekcjonersko poszukiwaną odmianą modelu XM. Choć ten nie ma wartości oryginalnej Multimedii, wrażenie robi […] Post Citroen XM V6 Exclusive 1998 – 32000 PLN – Niemcy pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Facel Vega FVS Series 4 1958 – USA

Facel Vega to francuski, luksusowy samochód produkowany od 1954 do 1959 roku, a skrót FVS to nic innego jak Facel Vega Sport. Z zewnątrz nic nie wskazywałoby na tą ostatnią literę skrótu, gdyby nie dźwięk. Pod maską znajdziemy V8 OHV Hemi o mocy 325 KM o pojemności 5,8 cc od Chrysler’a, a maksymalna prędkość rozwijana […] Post Facel Vega FVS Series 4 1958 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Volvo 1800S 1968 – 250000 PLN – Podgórska Wola

Na masce nosi emblemat Volvo, lecz gdyby to było Maserati bądź Ferrari, nikt by się nie skarżył. Linie tego samochodu są przepiękne i ponadczasowe, godne najpiękniejszych grand tourerów w historii. Pod maską dzielnie pracuje silnik o jedynie czterech cylindrach, i choć patrząc na jego kształty moglibyśmy się spodziewać większej mocy, Volvo 1800S w pełni gotowe […] Post Volvo 1800S 1968 – 250000 PLN – Podgórska Wola pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Plymouth Hemi Superbird 1970 – USA

Plymouth Hemi Superbird to wysoce zmodyfikowana wersja samochodu Plymouth Road Runner z silnikiem V8 426 Hemi o mocy 425 KM. Zbudowano ich dokładnie 1920 sztuk, w celu uzyskania homologacji wyścigowej. Ta żywa legenda wyścigów NASCAR z oryginalnym lakierem w kolorze EV2 Tor-Red to prawdziwy torowy potwór, zamówiony z niemal wszystkimi możliwymi opcjami wyposażenia. Do dziś […] Post Plymouth Hemi Superbird 1970 – USA pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes 500 SL R129 1991 – 67000 PLN – Skierniewice

Mercedes 500 SL R129 debiutował już ponad 25 lat temu. Jego ponadczasową sylwetkę zaprojektował włoski designer Bruno Sacco. Ten luksusowy roadster powstał na skróconej płycie podłogowej modelu W124 i był produkowany aż trzynaście lat. Chociaż w ofercie występowały wersje 6-cylindrowe‚ prawdziwy charakter SL ujawnia dopiero w wariantach z silnikami V8 i V12. Do najbardziej cenionych […] Post Mercedes 500 SL R129 1991 – 67000 PLN – Skierniewice pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes 230E W124 1991 – 24900 PLN – Poznań

Mercedes 230E W124 w bardzo dobrym stanie technicznym to alternatywa, jaką można przeciwstawić niejednemu kilkuletniemu samochodowi. Zapewni wyższy komfort i bardziej spokojną eksploatację, a to co wypije więcej w paliwie, i tak zwróci w tańszych naprawach. Grunt to wybranie dobrego egzemplarza, wolnego od korozji i widocznych oznak zużycia, które w przypadku tak wytrzymałego modelu oznaczają […] Post Mercedes 230E W124 1991 – 24900 PLN – Poznań pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Mercedes 190D W201 1992 – 25900 PLN – Poznań

Mercedes 190D W201 z przebiegiem niespełna 155 tys. km to dziś wyjątkowo rzadki widok. W końcu samochody te za młodu jeździły zazwyczaj naprawdę dużo, szczególnie w wersji z silnikiem wysokoprężnym. W zamian za rozważne planowanie wyprzedzania koszty eksploatacji można tu było ograniczyć o połowę, zestawiając z sześciocylindrowym silnikiem benzynowym. Pięknie zachowany Baby Benz wciąż cieszy […] Post Mercedes 190D W201 1992 – 25900 PLN – Poznań pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.

Giełda klasyków

Ford Scorpio 1991 – 11500 PLN – Warszawa

Ford od dziesięcioleci wiedział, jak skonstruować samochody duże i wygodne. Zephyr, Zodiak, Taunus 20M/26M, Granada… każdy z nich pracował na uznanie, jakim cieszył się również wprowadzony w 1986 roku Ford Scorpio. Gdy wchodził na rynek, wyróżniony został tytułem Car of the Year 1986. A 30 lat później? Zadbany egzemplarz z 1991 roku wciąż jeździ gładko, […] Post Ford Scorpio 1991 – 11500 PLN – Warszawa pojawił się poraz pierwszy w Giełda klasyków.