sobota, 29 października 2016

Motohistoria: Kadett Superboss

Znowu Opel. I znowu z Południowej Afryki. Jaki czas temu na blogu opisałem pochodzącą z RPA Astrę 200tS. Dziś pora na jej poprzednika.

Był nim oczywiście Kadett E. Tym razem w wersji nazwanej Superboss. No skromna nazwa, trzeba przyznać.


Tak jak w przypadku 200tS, za stworzenie Superbossa odpowiadała Delta Motor Corporation. A konkretnie pracujący w niej Rolf Mentzel. I analogicznie jak w przypadku Astry, chodziło o pokonanie BMW. Konkretnie modelu E30 325is, na rynku południowoafrykańskim występującego zamiast M3. Auto było lekkie i miało mocny silnik o pojemności 2.7 litra. A w południowoafrykańskich wyścigach regulamin stanowił, że samochody mają być bardzo bliskie seryjnym. Czyli jeśli chce się walczyć z mocnym BMW to trzeba zbudować mocnego Opla także w specyfikacji drogowej.

Jako baza posłużył więc, znany dobrze w Europie, Kadett GSi (w RPA nazywany "Big Boss"). Wyposażony w 156-konny silnik 20xe (w późniejszych modelach, po niewielkiej modernizacji występujący jako c20xe). Samochód był jednym z szybszych hatchbacków dostępnych na rynku. Jednak na warunki RPA to nie wystarczyło. 


Przede wszystkim dołożono mu wałki Schrick 276-stopni. Do tego usprawniono układ wydechowy montując m.in. kolektor 4-1. Oczywiście zmodyfikowano też oprogramowanie ECU, czym zajęła się firma Promotec. Podniosła ona też odcięcie do 7000 obr/min. Co ciekawe klient mógł zamawiając auto wybrać, czy chce by mu je ustawić na "wyścigowo", czy jednak woli bardziej płynną pracę silnika. W każdym razie efektem zmian było 170 KM przy 6200 obr/min i 228 Nm przy 4800 obr/min. Jednak to nie silnik (oznaczony teraz jako c20xes) stanowił o wyjątkowości Kadetta Superboss.


Auto otrzymało poszerzone błotniki, dzięki którym można było zmieścić koła o szerokości siedmiu cali. Wyprodukowała je firma Aluette i podobno były bardzo lekkie (niestety, nie znalazłem informacji o ich dokładnej wadze). Do tego Kadetta obniżono o 20mm dzięki sprężynom Irmscher. No a potem przyszedł czas na redukcję wagi.

Zrezygnowano kompletnie z wygłuszeń. A także z wspomagania kierownicy. Klimatyzacja nie była dostępna nawet za dopłatą. Usunięto mechanizm otwierania tylnych szyb. Przednie zaś były dostępne tylko w wariancie otwieranym "na korbkę". Z przodu usunięto halogeny a w ich miejscu zamontowano kanały doprowadzające powietrze do wentylowanych tarcz hamulcowych. Tarcze te pochodziły z Opla Omegi. Masa auta wynosiła zaledwie 971 kg. 


Do tego jeszcze skrócono przełożenie główne w skrzyni biegów (z 3,42:1 do 3,55:1), oraz zamontowano mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu, spięty na 18% (w wersji wyścigowej do 80%). Do 100 km/h Kadett Superboss przyspieszał w 7,8 sekundy.


Na drogach Kadett Superboss był bardzo niewygodny, ale bardzo szybki. Wersja wyścigowa nie różniła się zbyt mocno od drogowej - jeszcze bardziej zredukowano masę, zmieniono ustawienie mechanizmu różnicowego, dołożono klatkę bezpieczeństwa i na ile udało mi się ustalić, to było wszystko.


W pierwszym roku organizowania Południowoafrykańskich Mistrzostw Samochodów Turystycznych Grupy N (South African Group N Touring Car Championship), czyli w 1993, mistrzem został Michael Briggs jadący właśnie Kadettem Superboss. W 1994 zatriumfowało BMW, ale Kadett Briggsa był drugi z zaledwie trzema punktami straty. W 1995 zaś znów Opel i Michael Briggs znów powrócili na szczyt. Mimo mniejszej pojemności silnika niż u rywali z BMW, Kadett nadrabiał jak widać niską masą i dobrym prowadzeniem.


Początkowo miało powstać tylko 500 sztuk Kadetta Superboss. Zbudowano ich jednak podobno więcej, gdyż południowoafrykańscy klienci bardzo dobrze przyjęli ten samochód na rynku. Niestety nie znalazłem dokładnych danych ile egzemplarzy szybkiego Kadetta w końcu zbudowano.

Na koniec polecam obejrzeć film porównujący Kadetta Superboss z BMW 325is:




0 komentarze:

Prześlij komentarz

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum