Lamborghini Asterion LPI 910-4 [aktualizacja]

Lamborghini Asterion LPI 910‑4 [aktualizacja]

Lamborghini Asterion LPI 910-4 [aktualizacja]
Mariusz Zmysłowski
06.10.2014 15:31, aktualizacja: 08.10.2022 09:01

Pierwszy raz po longitudionale posteriore w nomenklaturze pojawiła się litera I. Oznacza Ibrido.

O tym, że nowa maszyna z Sant'Agata Bolognese będzie dysponować jednostką spalinową i trzema silnikami elektrycznymi było wiadomo już wcześniej. Sugerowała to nazwa tego sportowca. Asterion oznacza bowiem mityczną hybrydę człowieka i byka. Cały układ napędowy składa się z silnika V10 zaczerpniętego z Huracána wraz z 7-biegową przekładnią i wyżej wspomnianych trzech jednostek zasilanych prądem. Całość generuje 910 KM. Ta moc pozwala osiągnąć nowemu dziecku Lamborghini 100 km/h w zaledwie 3 sekundy. Prędkość maksymalna zgodnie z danymi producenta wynosi 320 km/h. A to wszystko w maszynie, która teoretycznie jest osiągnąć średnie spalanie na poziomie 4,2 l/100 km.

Obraz

Według producenta ta superhybryda jest w stanie przejechać 50 km wyłącznie na zasilaniu elektrycznym jako auto przednionapędowe. Pytanie tylko: czy w ogóle będzie miała okazję to zrobić? Na razie mamy do czynienia z dwumiejscowym konceptem o kształcie przypominającym legendarną Miurę. Ten drobny sportowiec mocniejszy od flagowego Aventadora teoretycznie jest potencjalnym konkurentem McLarena P1, Porsche 918 Spyder i LaFerrari, chociaż prawdopodobnie jest najmniejszy z całej tej kawalkady superhybryd. Nie oznacza to wcale małej ceny. Jeśli Asterion wejdzie do produkcji za tak wyglądające, ponad 900-konne auto Lamborghini będzie miało prawo żądać ogromnych pieniędzy.

[aktualizacja 6 października]

Lamborghini zaprezentowało wideo przedstawiające działanie hybrydowego napędu Asteriona. Najciekawszy jest tutaj fakt, że jeśli samochód jedzie wyłącznie na napędzie elektrycznym, moc jest przekazywana jedynie na przednie koła. Dopiero uruchomienie benzynowego V10 gwarantuje napęd na obie osie.

Lamborghini Asterion hybrid concept

Dodatkowo kilka ciekawych informacji udało się zdobyć dziennikarzom Maxima. Stephan Winkelmann przyznał, że na razie Lamborghini nie jest zainteresowane produkcją hybrydy. Właściwie sam dyrektor włoskiej marki nie lubi tego typu pojazdów. Dlatego Lamborghini Asterion jest jedynie sposobem na pokazanie możliwości technologicznych, a niektóre z rozwiązań, jakie w nim zostały zastosowane zostaną wprowadzone w produkcyjnym Urusie. Winkelmann stwierdził, że chętniej zobaczyłby maszynę ze stylistyką Asteriona niż z jego napędem.

Lamborghini Asterion LPI 910-4 - oficjalna galeria zdjęć producenta

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)