Budżetowe pojazdy bohaterów filmów i seriali

Autokult

Budżetowe pojazdy bohaterów filmów i seriali

Jak wyglądałby batmobil, gdyby Batmanowi brakowało pieniędzy?Czytaj więcej w Autokult.pl

Stare dobre czasy

Autokult

Stare dobre czasy

Czyli motoryzacja kiedyś była wspaniałaCzytaj więcej w Autokult.pl

A Ty, umyłeś dziś samochód?!

Autokult

A Ty, umyłeś dziś samochód?!

Narodowy dzień mycia samochodu.Czytaj więcej w Autokult.pl

Czy tylko ja jestem dziwny?

U Beboka

Czy tylko ja jestem dziwny?

Na pewno każdy widział pełno demotów na ten temat. Samemu doszedł do takich wniosków. Ktoś mu podsunął taki pomysł po czasie.Złote puenty i myśli zdarzają się zawsze po czasie! Po kłótni. Po wydarzeniu na którym nam zależało. Po fakcie kiedy było to potrzebne.Często takie olśnienie mnie dopada bo wypisaniu się z jakiegoś tematu tutaj, a potem po przeczytaniu komentarzy. Tak było z paskudnymi autami. Tak było z listą marzeń. I tak samo mnie olśniło po ostatnim wpisie o tym co sprawia frajdę z jazdy. Więc zrobię suplement. Wydanie drugie, poprawione.Więc, Co autor miał na myśli wypisując taki tytuł?Przeciętny, zdroworozsądkowy człowiek, kiedy jedzie z punktu A do punktu B stara się wybrać trasę najbardziej optymalną biorąc pod uwagę kilka właściwości jak długość, ekonomia, czas przejazdu, wygoda.Średnią z tego jest zazwyczaj trasa ekspresowa, droga krajowa, jakaś inna przelotówka, w miarę dobrym stanie technicznym o umiarkowanym natężeniu ruchu. Najlepiej kiedy do tego warunki drogowe są doskonałe, czyli jest sucho i słonecznie.Tymczasem sam bardzo chętnie korzystam z wszystkich dróg bocznych, wojewódzkich, powiatowych czy innych które nie mają sześciu pasów, nie są najwygodniejsze, najszybsze. Ale sprawiają najwięcej przyjemności z jazdy.O ile tylko nie jestem w żaden sposób ograniczony przez budżet, cel, czas, marudnych pasażerów, staram się urozmaicać wyprawy - nawet takie drobne -właśnie przez przejazdy wycieczkowo-krajobrazowe.W piątek wybrałem się do Olkusza po poliuretanowe wstawki do trzymania tylnej belki w moim buczku. Stwierdziłem że mam niedaleko, a jednocześnie oszczędziłem parę groszy na wymianie uszczelek pod pokrywami zaworów (wspominałem o tym), więc z przyjemnością wstanę o 5:30, tak żeby na 7:00 być na otwarciu firmy. Zabrać co moje. A potem wrócić i jeszcze zdążyć się zapakować do firmy.Specjalnie wybrałem drogę inną niż klasyczna Katowice - Olkusz, czyli w ciągu S86 i DK94. Kiedyś jechałem trasą koło kopalni Szczakowa, i bardzo mi się podobało. Jest tam coś z klimatu Kaszubskiego, czyli piaszczyste podłoże i charakterystyczny las. Do tego oczywiście jebało żabami!Ale wiecie co? Podobało mi się! Myślą przewodnią tematu jest to że lubię jeździć drogami które są klimatyczne, w warunkach które przez większość uznawane są za niewygodne. niebezpieczne, problematyczne.Wtedy trasa jest ciekawsza. Sprawia większą przyjemność, satysfakcję. Wiadome jest że konsekwencjami tego są wyżej wspomniane straty w czasie, paliwie, nerwach pasażerów. Ale to ja siadam za sterownikiem, więc będę jeździć tak jak lubię, prawda?Najciekawsze jest to że z wiekiem mi się to nie zmieniło. Kiedy jeszcze byłem świezym kierowcą w busiku jazda w śniegu była wręcz świetną zabawą!Jechać traficiem bokiem dookoła ronda? Ja nie potrafię? Jasne że się da! Swoją drogą 6,5 metrowy sprinter też fajnie się kręcił :D ale środek ciężkości po załadowaniu jest tak wysoko że byle nierówność asfaltu przyprawia o zawał!Wracając do tematu - bardzo dużo w czasu spędzałem w aucie. Czasem i 12 godzin (zwłaszcza zimą czy w sezonie powodziowym, kiedy AntyRadio ratowało najnowszymi newsami na temat przejezdnych mostów na południu Polski), i mimo że droga była wykańczająca, to dalej następnego dnia z chęcią odśnieżałem wóz, myłem go z błota po brodzeniu, pakowałem i znowu przepychałem się oblodzonymi bocznymi drogami-skrótami.Rok temu był pewien bardzo śnieżny okres, kiedy wracałem z Kaszub. Wszystko wszędzie stało albo się toczyło. Drogi zamieniły się w białe pasy. Szał i masakra. Do tego jechałem z zimówkami które kwiecie wiek miału już za sobą ale jeszcze w zupełności wystarczały. Połączenie dawało efekty zmiany pasa bokiem. Dosłownie i bez przesady. Nie dało się inaczej niż po prostu poślizgiem przejechać przez ten śnieg w formie piachu, który zalegał między wyjeżdżonymi śladami. Trasa trwała ponad 8 godzin.Wróciłem wyczerpany przez skupienie. Ale dalej, gdybym miał to powtórzyć, wsiadam i jadę bez zastanowienia!Taki ze mnie niepoprawny świr, który nie uczy się na błędach!I na koniec puenta, podsumowanie tego, za kogo mają swoich klientów producenci samochodów:Ja naprawdę nie wiem czy w europie ludzi nie traktuje (traktowało) się jak idiotów? Przynajmniej kiedyś tak nie było. Ręce opadają. Ale skoro w USA w części stanów wymagane jest oddzielne prawo jazdy dla pojazdów ze skrzynią manualną...

Autokult

Elektryczne Nowinki - część I.

W obliczu wyczerpywania się konwencjonalnych źródeł energii w tym ropy naftowej, producenci samochodów poszukują alternatywnych rozwiązań. W ostatnich latach na rynku zaczyna pojawiać się coraz więcej aut elektrycznych oraz hybrydowych. Auta te mają być ekologiczne, ekonomiczne oraz mają pokazać nam kierunek w jakim podążąć będzie motoryzacja. Pozostaje tylko zadać pytanie, czy na pewno są one ekologiczne?Czytaj więcej w Autokult.pl

Używane BMW 320d E46 (1998–2005)

Autokult

Używane BMW 320d E46 (1998–2005)

BMW zaczyna tracić status marki dla „dresa”. Nowsze modele cieszą się powodzeniem zarówno osób młodych jak i ustatkowanych. Na dobrą sprawę producent z Monachium nigdy nie stworzył samochodu klasy średniej, który mógłby pełnić funkcję rodzinnego. Jednak nieduże kombi serii 3 cieszy się dużym powodzeniem na rynku wtórnym. Podobnie jest z sedanem.Czytaj więcej w Autokult.pl

Budowa i zasada działania układu chłodzenia cieczą

Autokult

Budowa i zasada działania układu chłodzenia cieczą

Dziś poznacie podstawowe elementy składające się na układ chłodzenia, jego rolę w samochodach i zasadę działania.Czytaj więcej w Autokult.pl

1,9 TDI vs. 1,8 T – porównanie kosztów [cześć 2]

Autokult

1,9 TDI vs. 1,8 T – porównanie kosztów [cześć 2]

Pisaliśmy już o historii i najczęstszych problemach najpopularniejszego silnika na naszym rynku – 1,9 TDI. Wspomnieliśmy również o jego alternatywie w postaci benzynowej jednostki 1,8 T napędzającej większość modeli grupy VW. Tym razem zestawimy koszty i porównamy te silniki ze sobą, oraz postaramy się wyłonić zwycięzcę.Czytaj więcej w Autokult.pl

Autokult

Osiwieję szybciej niż myślałem

Okazuje się że specjalna terapia nic tutaj nie pomoże...Czytaj więcej w Autokult.pl

Autokult

1,8 T – alternatywa dla legendarnego 1,9 TDI [część 1]

Silnik 1,9 TDI to już legenda. Trudno znaleźć bardziej doceniony, zwłaszcza na polskim rynku silnik wysokoprężny. Kultowy, pożądany i chwalony pod niebiosa, ale czy koszty eksploatacji faktycznie przemawiają za tą jednostką? Czy na pewno zawsze jest to najlepsza opcja w samochodzie grupy Volkswagena? W pierwszej części artykułu poznacie historię i dowiecie się nieco więcej na temat omawianych silników.Czytaj więcej w Autokult.pl

Jak bezpiecznie jeździć motocyklem w nocy?

Autokult

Jak bezpiecznie jeździć motocyklem w nocy?

Czasami zdarza się, że - chcąc, nie chcąc - musimy podróżować motocyklem w nocy. Często dzieje się to dlatego, że przemierzając dany odcinek dłuższej trasy, nie wystarcza nam dnia. Do celu należy dotrzeć, ale jednocześnie trzeba pamiętać, że pokonywanie drogi w nocy wymaga od motocyklisty jeszcze większego skupienia, niż kiedy podróżuje w blasku dziennego słońca.Czytaj więcej w Autokult.pl

Używana Toyota RAV4 II 2,0 D4-D (2000-2005)

Autokult

Używana Toyota RAV4 II 2,0 D4-D (2000-2005)

Toyota RAV4 II wciąż cieszy się wielkim zainteresowaniem na rynku wtórnym i wciąż trzyma wysokie ceny, a spadek wartości mimo wieku jest niewielki. Czy dobre zdanie na temat tego modelu potwierdza praktyka?Czytaj więcej w Autokult.pl

Mercedes 450 SL (R107) - blacharka bagażnika

Autokult

Mercedes 450 SL (R107) - blacharka bagażnika

W jednym z poprzednich wpisów pokazałem wam w jakim stanie był bagażnik. Dziś zajmiemy się pracami blacharskimi w tym rejonie. Na samym początku trzeba usunąć wszystkie blachy, które niestety przypominają sito.Czytaj więcej w Autokult.pl

Najprostsza metoda na wygłuszenie drzwi w praktyce

Autokult

Najprostsza metoda na wygłuszenie drzwi w praktyce

Przeszukując fora internetowe znalazłem setki porad o wygłuszaniu samochodu po wymianie systemu car-audio. Dowiedziałem się np. że po zamontowaniu wzmacniacza i lepszej jakości głośników konieczne jest wyklejenie wnętrza drzwi specjalnymi wielowarstwowymi matami dźwiękochłonnymi. Ale co wtedy gdy nie chcę zmieniać głośników, a drażni mnie jedynie hałas wpadającej w drgania tapicerki?Czytaj więcej w Autokult.pl

Autokult

Jak odświeżyć alufelgi - Poradnik

Wczoraj po wielu perypetiach doszły do mnie zamówione przed świętami alufelgi. Cieszyłem się jak dziecko!, dopóki nie otworzyłem kartonu... Wyglądały one zupełnie inaczej niż na zdjęciach pokazanych w aukcji. Na żywo prezentowały obraz nędzy i rozpaczy co zobaczycie na fotkach poniżej. Z racji, że kupiłem je okazyjnie, podszedłem wyrozumiale do sprzedającego i nie wszczynając zbędnych awantur przystąpiłem do doprowadzenia ich do porządku. Poniżej po kolei wszystkie etapy pracy. Efekt może nie jest porażający, ale w moim odczuciu zupełnie przyzwoity. Sami oceńcieCzytaj więcej w Autokult.pl

Gdy dorosnę, będę Bugatti – dziwne i nieudane repliki [cz. 1]

Autokult

Gdy dorosnę, będę Bugatti – dziwne i nieudane repliki [cz. 1]

Nie każdego stać na wyśniony super samochód lub limuzynę. Nie każdy też powinien brać się za konstruowanie replik.Czytaj więcej w Autokult.pl

Mercedes-Benz E400 Coupé - test

Autokult

Mercedes-Benz E400 Coupé - test

Niemieckie samochody z gwiazdą na masce zawsze były synonimem luksusu, komfortu, prestiżu i świadczyły o statusie społecznym swojego właściciela. Wszystkie wyżej wymienione cechy ma odświeżona klasa E Coupé, czyli auto o olbrzymich pokładach stylu i elegancji.Czytaj więcej w Autokult.pl

Ile i kto zaoszczędzi na elektronicznym systemie poboru opłat?

Autokult

Ile i kto zaoszczędzi na elektronicznym systemie poboru opłat?

Analitycy firmy doradczej Audytel SA i Centrum Analiz Transportowych i Infrastrukturalnych policzyli jak duże oszczędności wygeneruje nowy, elektroniczny system poboru opłat na autostradachCzytaj więcej w Autokult.pl

Autokult

20 lat po śmierci Ayrtona Senny wspominamy go inaczej

Z Ayrtonem Senną wiąże się wiele różnych historii, ale zwykle pamiętamy tylko dwie rzeczy: geniusz tego kierowcy i jego dramatyczną śmierć. Mamy dość smutnych historii o tym jak ten tragiczny wypadek miał wpływ na historię Formuły 1. Chcielibyśmy Wam pokazać Ayrtona jakiego być może nie znacie i przytoczyć historie, o których mogliście nigdy nie słyszeć.Czytaj więcej w Autokult.pl

Motofilm

Dlaczego sprzedawcy kręcą liczniki? [wideo]

Kręcenie liczników samochodów w Polsce to chleb powszedni. Czy ktoś z Was zastanawiał się, dlaczego handlarze tak chętnie kręcą liczniki? W sieci trafiliśmy na wideo, które wyjaśnia tę kwestię. (oglądać od 16:10) http://www.youtube.com/watch?v=uah7J6LL88o

Testy zderzeniowe - co jest badane

Autokult

Testy zderzeniowe - co jest badane

Bezpieczeństwo jest najważniejsze z punktu widzenia człowieka. Zagrożenia związane z motoryzacją są coraz większe. Dzieje się tak przez liczbę aut przemieszczających się po drogach oraz możliwość osiągania przez nie znacznych prędkości.Czytaj więcej w Autokult.pl

Pierwszy polski kierowca wyścigowy Louis Zborowski i jego perełki

Autokult

Pierwszy polski kierowca wyścigowy Louis Zborowski i jego perełki

Zainteresowanie historią polskiej motoryzacji stale rośnie. Najwięcej mówi się o czasach PRL-u, kiedy to de facto wszelkie innowacyjne pomysły i obywatelskie inicjatywy były dławione przez ówczesną władzę. Niestety, mniej popularne są dzieje polskiej motoryzacji w okresie dwudziestolecia międzywojennego czy zaborów, a jest co wspominać.Czytaj więcej w Autokult.pl

Ikona lat 80. powraca: Yamaha Yard Built XV950 Pure Sports

Autokult

Ikona lat 80. powraca: Yamaha Yard Built XV950 Pure Sports

Yamaha we współpracy z włoskim magazynem motoryzacyjnym LowRide postanowiła zmodyfikować swój nowy model XV950 i nawiązać do ikony z lat. 80 - motocykla Yamaha FZ750.Czytaj więcej w Autokult.pl

Renault ZOE w Polsce - relacja

Autokult

Renault ZOE w Polsce - relacja

Prezentacja najnowszego modelu Renault odbyła się w pracowni Space Design w Warszawie. Było to idealne miejsce do przedstawienia elektrycznej nowości francuskiego producenta. Tego popołudnia można było się również dowiedzieć co nieco o najnowszych trendach i kierunkach rozwoju przemysłu samochodowego.Czytaj więcej w Autokult.pl

Julia RS 600: pierwszy polski motocykl elektryczny do Gymkhany

Autokult

Julia RS 600: pierwszy polski motocykl elektryczny do Gymkhany

Przez wielu pojazdy elektryczne uważane są za przyszłość motoryzacji. Coraz częściej światu przedstawiane są nowe propozycje producentów. Nad pomysłami zazwyczaj pracująę sztaby ludzi. A jak się okazuje, nie zawsze tak trzeba. Przykładem jest motocykl elektryczny z polskiego podwórka - Julia RS 600, przygotowany do rywalizacji w Gymkhanie. Jego autorem jest Krzysztof “Chris” Kupiec z Krakowa.Czytaj więcej w Autokult.pl

Czy bać się sztywnej osi?

Autokult

Czy bać się sztywnej osi?

Tylne zawieszenie wykorzystujące sztywną oś bardzo popularne jeszcze w latach 80 dzisiaj jest już prawie zapomnianeCzytaj więcej w Autokult.pl

MINI Paceman Adventure Pickup - czas na przygodę

Autokult

MINI Paceman Adventure Pickup - czas na przygodę

Czyżby MINI stworzyło auto do jazdy w terenie?Czytaj więcej w Autokult.pl

Autokult

Największe niebezpieczeństwa na rosyjskich drogach

Jeżeli ktoś uważa, że podróżowanie na polskich drogach nie jest bezpieczne, powinien wybrać się do Rosji. Przyglądamy się niebezpieczeństwom czyhającym na kierowców w największym kraju na świecie.Czytaj więcej w Autokult.pl

Autokult

Nowe BMW X5 M50d - test [galeria]

"Sport" to wyraz chętnie wpychany do większości nowoczesnych samochodów, które często ze sportem nie mają nic wspólnego. Występuje nawet w rozwinięciu skrótu SUV (Sport Utility Vehicle), opisującego funkcjonalny i komfortowy segment aut wielkości mniejszej lub większej szafy. Na rynku można też jednak spotkać modele, które ze sportem łączy coś więcej niż tylko wspomniany skrót. Jednym z nich ma być BMW X5 M50d.Czytaj więcej w Autokult.pl

benzynoseksualny

Elektryczne Samochody zbawieniem Ludzkości

W dawnych czasach było fajniej. Przynajmniej jeżeli chodzi o automobilizm. Jeździło się w te i we wte, po wpół pustych szosach, z prędkościami które nie były nawet w stanie rozwiać liści spod kół. Każdy miał na sobie sweter i marynarkę, a w kufrze komplet kluczy, świec i pasków kinowych. Samochody co minutę stawały na poboczach w kłębach dymu spod maski, więc trzeba było robić mimowolne postojowe. I tak dwustukilometrowa podróż zmieniała się w wyprawę jak z Władcy Pierścieni. Teraz, dwustukilometrową podróży można odbębnić bez przystanku w lekko ponad półtorej godziny i to nawet zbytnio się nie pocąc. I z jednej strony to cudowne i postępowe, ale z drugiej nudne, powszednie i odarte z „romantyzmu” podróżowania samochodem. Tysiące rozpędzonych, spóźnionych na spotkania ludzi, gna 130 na godzinę w swoich dwutonowych klocach, po obu stronach drogi. Tiry umilają życie innych kierowców jak mogą, a właściciele starych nissanów wyobrażają sobie, że są żywymi progami zwalniającymi. Koszmar i terror to powszechne zjawiska. Każdy, kto ośmieli się zwolnić do 80, jest stracony, wyzywany od pedziów i bab i zamachany rękami na śmierć. Ubolewam nad tym, chociaż sam macham rękami jakbym był Chodakowską i klnę na zawalidrogi. A najgorsze jest to, że robię tak nawet wtedy gdy nigdzie mi się nie spieszy. Ale zauważyłem ostatnio nowy trend w motoryzacji, który poprzez nowoczesną technologię, nieświadomie pchnie nas kierowców na dawne, spokojne tory. A chodzi mi o technologię elektryczną jako napęd aut przyszłości. Każdy wielki producent aut doskonali tę technologię od lat. Możemy już nawet, za chore pieniądze, nabyć w pełni elektryczne auta, od takich producentów jak Renault, Mitsubishi czy Peugeota. Są tam przeważnie niemądrze wyglądające bąble, które powolutku oswajają nas z wizją niespalinowej jazdy. Chyba że jest to nowe BMW, które prezentuję wam poniżej. Jest cholernie zgrabne…. I pomimo że na co dzień lubię się z nich pośmiać i wyzywać ich właścicieli od hipisów, hipokrytów i ekofaszystów i Amerykanów, nie jestem w stanie zrobić nic, by powstrzymać ich rozwój. Elektroauta to darwinizm w czystej postaci. A teraz w dodatku, coraz rzadziej przyjdzie mi śmiać się z ich wyglądu… Bo są też producenci elektroaut tacy jak Tesla (poniżej), którzy oprócz technologii dodają do swoich aut wygląd i moc. I niedawno czytałem w TopGear o Tesli Modelu S, który stanowić ma alternatywę dla benzynowych aut klasy wyższej średniej jak BMW 5, Mercedes E , czy Maserati Ghibi. I wierzcie mi lub nie, auta pokroju Modelu S to już nieunikniona przyszłość. I choćbym nawet przykul się łańcuchem do silnika V12 z Ferrari, w ramach strajku, i choćby każdy motomaniak napisał w Internecie że szczerze pieprzy elektryczne auta i tak ich era nadejdzie. I tutaj dochodzę do sedna. Tesla S to piękne auto, nie mogę zaprzeczyć. Nie zatruwa niby środowiska – to też fakt. Ma też porządna moc i wnętrze, które spokojnie można by postawić w Apple Store. I ma to coś, co sprawi, że podróż samochodem znów będzie romantycznym wyzwaniem, niespieszną wędrówką na czterech kołach. Chodzi mi o zasięg. Bo tak. Porządny nowoczesny diesel, przy spokojnej jeździe jest w stanie przejechać niekiedy ponad tysiąc kilometrów na jednym baku! Czyli jedziemy trasa Lublin -Poznań i z powrotem, nawet nie wysiadając (jeżeli mamy zdrowy pęcherz)! Tysiąc kilometrów na jednym baku! I nawet, gdy zapali się nam smutna kontrolka z symbolem dystrybutora, jesteśmy w stanie napełnić bak w dwie minuty i dalej gnać przez następne tysiąc kilometrów. Łapiemy przeważnie do tego hotdoga i cole i wpychamy to w siebie wyjeżdżając że stacji. Natomiast auta pokroju nowej Tesli mają na daną chwilę zasięg około 400 – 450 kilometrów. I co potem? Albo szukasz stacji dokującej, która napełni elektrobak w 15 minut, albo ładujesz auto konwencjonalne, z gniazdka w kilka godzin… I masz wtedy czas na to by spokojnie zjeść, zwiedzić okolicę, obdzwonić znajomych, porobić przelewy za mieszkanie, albo zagrać z pasażerami w Dobble, na kocyku na poboczu. Każdą podróż znów będzie trzeba planować na cały, albo i kilka dni. Ludzie będą prowadzić spokojniej i płynnej, bo ostra jazda drastycznie zmniejsza zasięg. Skończy się drogowy stres i wieczne zabieganie. Życie zwolni i znów dane nam będzie ratować się nim. Spóźniasz się na spotkanie, bo elektroauto musiało się doładować? Nic takiego, bo twój klient ma to samo! Dzwonicie więc do siebie i umawiacie się na popołudnie, na obiad. Masz więc 5godzin wolnego w ciągu dnia, i to kompletnie nie z twojej winy! Możesz przygotować się do rozmowy, odpocząć, a jeżeli trafiło ci się miasto, skoczyć do kina w godzinach pracy. Szef cię nie opieprzy, bo pewnie właśnie ładuje swój elektrowóz gdzieś w Grudziądzu. I to będzie piękne, spokojne życie! Nowoczesność i ekologia, chcąc poprawić nam życie, spowolni je i ustatkuje. Więc, jeżeli ciągle się spieszysz, masz wrzody żołądka i szefa tyrana, a drogowy szał jest twoim sportem narodowym – wyczekuj z utęsknieniem upadku spalinowych aut. I Witaj elektryczne silniki jak Mesjasza. I koniecznie kup koc, do pikników na poboczu. Bo czeka nas Nowy Wspaniały Świat. Czego sobie i wam życzę! Tagged: Benzynoseksualny, Bmw I8, car, eco, eko, electric, elektryczny, felieton, i8, Model S, Motoryzacja, na prąd, samochód, stres, Tesla, Zoe, życie