Motofilm

Test Audi SQ7 na wideo – najpotężniejszy

Audi podczas Salonu Motoryzacyjnego w Genewie na początku marca tego roku zaprezentowało najpotężniejszego wysokoprężnego SUV-a na świecie – Audi SQ7. Samochód chowa pod maską 4,0 l motor V8 TDI z turbodoładowaniem elektrycznym (EPC), który dostarcza 435 KM i aż 900 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Taka moc pozwala na sprint od 0-100 km/h w czasie 4,8 s oraz uzyskanie prędkości maksymalnej 250 km/h. Jak SQ7 spisało się w teście dziennikarzy brytyjskiego Autocar?

Marek o samochodach

Peugeot Partner Tepee Outdoor i rabat flotowy

To jest Peugeot Partner Tepee Outdoor (bardzo długa nazwa) i na pierwszy rzut oka w cennik jest około 15 tysięcy powodów, dla których lepiej kupić Citroena Berlingo. Ale we francuskiej firmie nic nie jest proste. Jeszcze z rok temu wchodziło się do salonu Citroena i cena spadała o 20 procent od przeciągu. A potem negocjowało się dalej, aż samochód stracił na wartości więcej przed zakupem niż niejeden wóz przez pierwsze 2-3 lata użytkownia. O ile kupowało się Citroena na długie lata, to niższa wartość rezydualna nie była specjalnie dotkliwa. Gorzej, jeśli chciało się auto sprzedać wcześniej. W związku z tym Citroen zmienił politykę, urealnił ceny i teraz oferuje symboliczne rabaty. Po co o tym opowiadam? Żeby spróbować Wam nakreślić sytuację panującą w Grupie PSA, która 9. rok z rzędu wiedzie „prym pod względem liczby patentów”, angażuje się w rynek usług mobilności i prze by wyprzedzić swój dotychczasowy organiczny rozwój (nie zmyślam, to wszystko wyczytałem w komuniaktach prasowych z ostatniego miesiąca). Otóż sytuacja wygląda tak, że teraz Peugeot oferuje duże rabaty flotowe i na pozór droższy o ok. 15 tysięcy złotych Partner Tepee tak naprawdę nie musi być droższy od Berlingo Multispace. Musiały nad tym pracować tęgie głowy, ale sensu w tym nie widzę. Rozumiem naklejanie różnych znaczków na ten sam samochód w innych koncernach. Renault Kangoo i Mercedes Citan, Fiat Doblo i Opel Combi – tu dwa koncerny dzielą koszt jednego samochodu. Ale po co ten sam model pod dwoma markami w jednym koncernie? Ale poza tym Peugeot Partner Tepee Outdoor jest wygodnym, przestronnym samochodem, który budzi we mnie ducha przedsiębiorcy. Takim samochodem mógłby jeździć uczciwy rzemieślnik. Może polski hydraulik? Te odsuwane drzwi świetnie sprawdzają się też przy filmowaniu ujęć car-to-car. I w wersji z systemem Grip Control Peugeot Partner z długą nazwą poradzi sobie na luźnej nawierzchni. Tylko po kiego grzyba dwa takie same samochody w jednym koncernie? Artykuł Peugeot Partner Tepee Outdoor i rabat flotowy pochodzi z serwisu wieruszewski.com.

Marek o samochodach

Niech się święci 1 maja, czyli przegląd kombi dla proletariatu i burżuazji

Z okazji święta ludzi pracy prezentuję przegląd samochodów zaprojektowanych specjalnie z myślą o nich. Kombi to utylitarny rodzaj nadwozia. Przez większość czasu może pracować, ale zawiezie też na zasłużony wypoczynek w ośrodku FWP w Jastrzębiej Górze. Peugeot 508 SW i 508 RXH Nieprzypadkowo Międzynarodówka powstała we Francji. Nasi bracia w walce znad Sekwany doceniają komfort i przestrzeń, a przy tym nie poddają się burżuazyjnej modzie i nie ułatwiają konsumpcji napojów w samochodzie. Kto to widział pić i jeść w samochodzie? Co by było dalej? Kina dla samochodów? Warto wspomnieć, że swój udział w projektowaniu wnętrza miał nasz rodak Adam Bazydło, który zgłosił słuszny wniosek racjonalizatorski, aby poprawić miejsce na stopy środkowego pasażera na tylnej kanapie. W rezultacie jego ideowo słusznych działań w 508 może podróżować 5 dorosłych osób, a nie tylko 4 + 1 beznogi weteran wojny o pokój w Afganistanie. Jednocześnie francuscy proletariusze pomyśleli o wyzwaniach najbliższej 5-latki i zaoferowali ludziom pracy unikalne na skalę światową połączenie oszczędności wysokoprężnego silnika (odpadają chwilowe trudności z zaopatrzeniem w benzynę) z motorem elektrycznym. W rezultacie powstał samochód z napędem na cztery koła, a zatem niemal terenowy. Niestety, w naoliwione tryby francuskiego kolektywu piasek sypały zaplute karły reakcji. W wyniku ich dywersji i sabotażu kolektyw dał się omamić burżuazyjnej modzie i przyjął „racjonalizatorski” zamysł stworzenia samochodu UDAJĄCEGO terenowy, z napędem tylko na oś przednią. Na szczęście nie kupuje tego ani proletariat, ani burżuazja. Tak się kończy flirtowanie z zepsutymi wzorcami zachodnimi.   Volvo V60 PHEV Szwedzi dbają o zabezpieczenie socjalne ludu pracującego, a nawet o jego komfort kontynuując unikalną na skalę światową ideę francuskich konstruktorów. Szwedzkie kombi są trwałe i bezpieczne, a więc dłużej będą służyć dygnitarzom. Niestety cena tego samochodu jest na tyle wysoka, że nawet przodownicy pracy musieliby się nim dzielić. Co w sumie jest ideowo słuszne, ale praktycznie trudne do osiągnięcia. Dlatego niech Volvo pozostanie dla zasłużonych włodarzy naszej ojczyzny.   Mazda6 Tourer Choć obcy nam kulturowo, Japończycy, a szczególnie pracownicy Mazdy zostali doświadczeni przez kapitalistycznych morderców. Ich etos pracy powinien być wzorem dla naszych towarzyszy, a bumelanci niech wezmą się do roboty i nie przynoszą wstydu naszym zakładom pracy. Samochody Mazdy są dopracowane od strony dynamicznej (zbędny ukłon w kierunku burżuazyjnego nabywcy), ale przede wszystkim za rozsądną cenę oferują ludziom pracy wygody, na które ci zasługują według potrzeb.   Skoda Rapid Spaceback i Superb Combi Wydawać by się mogło, że braterska pomoc w ’68 roku nie przyniosła skutków i Czechosłowacy zagubili drogę do państwa dobrobytu. Ale okazuje się, że przyjaźń z Niemcami to czechosłowacki Koń Trojański. Produkowane za niemieckie pieniądze kombi Skody są większe niż produkty konkurencji, a niejednokrotnie tańsze. Skutecznie podkopują sprzedaż aut z Wolfsburga, w ten sposób niszcząc zachodnioniemiecką dekadencję od wewnątrz.   SEAT Leon ST Jeśli ktoś wątpi w słuszność socjalizmu, to niech przypomni sobie, do czego doprowadziła dyktatura Franco. Nieszablonowa niegdyś marka SEAT dziś zaklinowana jest ciasno między czechosłowackim Koniem Trojańskim, a zachodnioniemieckim wytworem burżuazyjnej reakcji. Chodźcie z nami! Pokażemy Wam drogę!   BMW Serii 3 Touring Wstyd przyznać, ale niektórzy nasi dygnitarze myślą o ucieczce na Zachód. Podobno tym sprzedajnym zwolennikom klas uciskających podoba się BMW Serii 3. Mówią, że to ucieleśnienie wszystkich cech, jakich oczekują od samochodu, bo szybki, z oszczędnym silnikiem, napędem na wszystkie koła, no i w klasowo słusznej wersji nadwozia. Ale partyjny kolektyw zwąchał zdradę i wyplewi chwasty, zanim te zniszczą zdrowe plony.   Ford Focus kombi Może i niemiecki, ale zaprojektowany z myślą o ludziach pracy. Obszerne wnętrze, pojemny bagażnik, oszczędny silnik, a przy tym z nutką sportowej dekadencji. Takim samochodem powinien poruszać się uczciwy członek kolektywu.   Opel Insignia Country Tourer Kierownikiem PGR-u nie może zostać każdy. To odpowiedzialne stanowisko dla najbardziej zasłużonych w lokalnym kolektywie towarzyszy. Amerykański sabotaż w postaci zrzutu stonki ziemniaczanej sprawia, że rolnicy z kierownictwem włącznie muszą skupiać się na zwalczaniu szkodników i nie mogą pomóc w czynie społecznym budować infrastruktury drogowej. W związku z tym kierownictwu PGR-ów proponujemy uczciwy i oszczędny samochód z napędem na cztery koła, którym będą mogli przeprowadzać inspekcje w warunkach polowych.   Mercedes-Benz CLA Shooting Brake Zdrada. Burżuazyjne podszywanie się pod samochód dla pracującego ludu. Z jednej strony niby kombi, ale z drugiej najgorsze, co może być: coupe i to z nazwą nawiązującą do arystokratycznych polowań. A pakiet Orange Edition to nawet na kartki rabunek w biały dzień. Nie godzimy się na to!   MINI Clubman O tempora, o mores! Samochód dla ludu najpierw powiększono, potem zamieniono w świecidełko dla dzieci prominentów, a teraz dorobiono wersję kombi. Zepsucie Zachodu dociera też do nas, ale razem stawmy mu opór pod 1-majowym sztandarem.   Artykuł Niech się święci 1 maja, czyli przegląd kombi dla proletariatu i burżuazji pochodzi z serwisu wieruszewski.com.

Rolls-Royce Wraith – #hajssiezgadza

Marek o samochodach

Rolls-Royce Wraith – #hajssiezgadza

Marek o samochodach

Jaguar F-Pace – crossover zamiast kombi

Jaguar F-Pace to pierwszy SUV ze stajni Jaguara. Przepraszam, crossover. Już wyjaśniam o co chodzi. Jaguar zaserwował dziennikarzom najnudniejszą na świecie prezentację techniczną, w której wynajęty ekspert ślizgał się po cienkiej granicy między prawdą a wciskaniem nam kitu. Czułem się, jak na prezentacji dla dilerów: masz mówić klientowi, że F-Pace jest lepszy niż Macan, a jak się nie podoba, to wy….j. Podobną, typową dla polskich firm rozpychających się łokciami od lat 90-tych retorykę, pamiętam z ostatnich miesięcy pracy w Radiu PiN. Nowe, lepsze szefostwo nie miało czasu na polemikę i wyjaśnianie celów. Po prezentacji złośliwi mówili, że tak to jest, jak się developer zabiera za sprzedaż samochodów. Z drugiej strony (były już) pracownik JLR Polska opowiadał mi kiedyś, że przeciętny klient przychodzi z walizką pieniędzy i mówi „zrób mi pan taki samochód, żeby był ładny”. Takiej to luksusowej obsługi i indywidualizacji oczekuje człowiek sukcesu. Dla pocieszenia dodam, że sądząc po języku używanym w salonach innych marek premium, przeciętny klient w tym segmencie też nie jest wymuskanym znawcą win, jak PR manager Audi. Tyle jeżdżenia po JLR Polska. Dodam, że na prezentację przyjechałem nastawiony sceptycznie, bo wcześniej przestudiowałem cennik modelu F-Pace i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że SUV (przepraszam, crossover) Jaguara jest tak drogi, że jak mawia moja sąsiadka „uczciwego człowieka na taki samochód nie stać.” Myślisz, że BMW X3 jest drogie? Porównywalnie skonfigurowany F-Pace może być nawet o 70 tysięcy złotych droższy. Myślisz, że F-Pace prowadzi się tak dobrze, jak Macan? Zaparkowany Macan lepiej się prowadzi. Przypomniałem sobie, jak dobrze jeździ Macan parę dni po zmontowaniu materiału, kiedy wpadł do mnie Marcin i zostawił mi Macana w dieslu. Wcześniej jeździłem tylko wersją S i sceptycznie podchodziłem do Porsche z silnikiem od traktora. Ale Porsche potrafi. Jaguar też potrafi, w tym sensie, że układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, daje dobre wyczucie, F-Pace doskonale składa się w zakręty. Na pewno jest lepszy od X3. Ale do Macana sporo mu jeszcze brakuje. F-Pace może być wyposażony w całkiem niezły system inforozrywki, wirtualne zegary (coś o czym ekspert od sztywnych tulei zapomniał wspomnieć), prowadzi się bardziej jak podwyższone kombi niż SUV. Z tej perspektywy rozumiem, co Jaguar miał na myśli podkreślając, że F-Pace to jednak bardziej crossover niż SUV. Artykuł Jaguar F-Pace – crossover zamiast kombi pochodzi z serwisu wieruszewski.com.

Motofilm

G-Power poprawia osiągi BMW X6 M50d [tuning]

BMW X6 M50d to opcja dla klientów, którzy oprócz osiągów zwracają także w jakiś sposób uwagę na ekonomię. Teraz właśnie dla nich powstał pakiet G-Power, który z 3-litrowego wysokoprężnego silnika wydobywa aż 455 KM i 870 Nm. Przypomnijmy, że seryjnie X6 M50d oferuje 389 KM i 740 Nm. Oprócz tego auto wyróżnia się pomalowanymi na czarno nerkami oraz 23-calowymi kutymi felgami Hurricane RR. Dodatkowo z Waszego X6 usunięty zostanie także fabryczny ogranicznik prędkości, co pozwoli wam na rozpędzenie się powyżej 250 km/h. [See image gallery at motofilm.pl]

Motofilm

Porsche 911 GT3 RS TechArt Carbon Line [tuning]

TechArt zaprezentował serię akcesoriów dla Porsche 991 GT3 RS, która nie tylko upiększy każdy z egzemplarzy, ale uczyni je także minimalnie lżejszym. Mowa bowiem o kilku elementach wykonanych z włókna węglowego, które zastępują plastikowe odpowiedniki. Klient może wymienić wloty w błotnikach, dokładki zderzaków, lusterka, spoiler na klapie oraz na szybie, czy progi boczne. Są to detale, które nie zostaną z pewnością zauważone przez wszystkich, ale jak wiemy – diabeł tkwi w szczegółach, no i po co mocniej poprawiać coś, co jest tak wspaniałe?   [See image gallery at motofilm.pl]

Motofilm

Alfa Romeo Giulia QV na torze w widoku 360° [wideo]

Producenci co raz częściej korzystają z technologii nagrywania filmów 360°. Szczególnie ciekawie działa to w przypadku szybkich przejazdów po torze. Tym razem marketingowcy Alfy Romeo postanowili wypuścić do sieci filmik z przejażdżki najmocniejszą odmianą Giulii – Quadrifolgio Verde na jednym z torów wyścigowych.

Motofilm

Nagrywanie onboard’ów teraz jeszcze prostsze w BMW

Już latem tego roku posiadacze BMW oraz aplikacji BMW M Laptimer dla iOS będą mogli w jeszcze łatwiejszy sposób nagrywać swoje przejazdy za pomocą kamer GoPro. Na wyświetlaczu systemu infotainment kierowca będzie widział podgląd, a za pomocą joysticka iDrive będzie mógł rozpocząć oraz skończyć nagrywanie. Dodatkowo w ofercie akcesoriów BMW dostępne są mocowania GoPro, które można wkręcić w miejsce haka holowniczego, co pozwoli na jeszcze ciekawsze ujęcia z wysokości zderzaka.

Motofilm

Porsche 911 GTS brzmi teraz jeszcze lepiej dzięki Armytrix [wideo]

Większości sportowych samochodów niczego nie brakuje. Mają świetną linię nadwozia i wystarczające osiągi. Dla niektórych jednak to za mało i czasami udają się do siedzib tunerów aby ci wyciągnęli z ich samochodu jeszcze więcej. Jedną z bardziej subtelnych propozycji dla posiadaczy Porsche 911 jest zmiana samego układu wydechowego. Swój produkt zaprezentowała firma Armytrix, dzięki której Wasza 911’stka będzie brzmiała jeszcze ciekawiej. Posłuchajcie sami.

Motofilm

Aston Martin Vantage GT8 [oficjalnie]

Zgodnie z zapowiedzią Aston Martin Vantage GT8 ujrzał światło dzienne. Młodszego brata Vantage GT12 również okraszono włóknem węglowym i agresywnym bodykitem. Pod maską zamontowano 4,7-litrowy silnik V8 generujący 446 KM. GT8 waży o 100 kg mniej od standardowego Vantage. Wyprodukowanych zostanie zaledwie 150 egzemplarzy, za każdy z nich trzeba będzie zapłacić minimum €207,500. [See image gallery at motofilm.pl]

Motofilm

Tesla Model S i 70-letnia babcia za kierownicą [wideo]

Najnowsze technologie potrafią być przerażające. Najlepszym tego przykładem jest powyższy film. Jeden z właścicieli Tesli Model S postanowił wziąć swoją babcię na przejażdżkę w trybie autonomicznym. Staruszka oczywiście usiadła na fotelu kierowcy. Zobaczcie sami jak zareagowała na samodzielnie prowadzące się auto.

Motofilm

Volkswagen zrezygnuje z produkcji The Beetle’a?

Plotki głoszą, że do 2018 roku Volkswagen wycofa ze swojej oferty model The Beetle. Producent potrzebuje teraz większego zysku, w związku z aferą Dieselgate, więc stara się szukać przeróżnych rozwiązań. Jednym z nich ma być rezygnacja z produkcji The Beetle’a. Jest to model, który sprzedaje się co raz gorzej. Dużo większym zainteresowaniem cieszą się oczywiście SUVy i Crossovery. Możliwe więc, że po 21 latach od wskrzeszenia legendarnego „Garbusa” znowu zniknie on z oferty VW. Przynajmniej na jakiś czas.

Motofilm

Audi RS7 Performance 0-300 km/h [wideo]

Znany francuski vlogger Alexsmolik opublikował onboard z przyspieszenia nowego Audi RS7 Performance. Powyżej możecie zobaczyć ile czasu ta niemiecka limuzyna potrzebuje aby rozpędzić się do 300 km/h. Jest to wersja Performance, zatem jej 4-litrowe V8 zamiast 560 generuje aż 605 KM.

Motofilm

Na sprzedaż… dwa nieużywane Mercedesy Klasy S W140

Niektóre samochody, pomimo faktu, że zostały wyprodukowane kilka dekad temu, wcale nie muszą być zrujnowane… Ba, okazuje się nawet, że można kupić ponad 20-letnie auto w stanie takim samym, jaki reprezentują modele z salonu. Dokładnie taka oferta dwóch Mercedesów Klasy S pojawiła się w serwisie eBay. Ogłoszenie dotyczy „eski” 600SEL z 1992 roku z przebiegiem tylko 1499 mil (2412 km) oraz 400SE z 1994 roku z przebiegiem zaledwie 275 mil (443 km). Sprzedający oświadcza, że oba modele były utrzymywane w klimatyzowanym garażu i są w pełni funkcjonalne. Dokładnie takie, jak po wyjeździe z fabryki. Cena? Łączny koszt obu egzemplarzy wynosi 263.000 euro. [See image gallery at motofilm.pl]

Motofilm

Audi RS6 vs. Mercedes E63 AMG S [wideo]

Audi RS6 z 4,0 l silnikiem V8 o mocy 560 KM czy Mercedes E63 AMG S z 5,5 l V8 o mocy 585 KM? Które z tych aut okaże się szybsze w pojedynku na 1/4 mili? Koniecznie obejrzyjcie załączony materiał wideo.

Motofilm

Ferrari 360 Modena F1 Ronaldo na sprzedaż

To czerowne Ferrari 360 Modena F1 należało niegdyś do słynnego brazylijskiego piłkarza Ronaldo. Auto zostało właśnie wystawione na sprzedaż – cena? 69.900 euro. Niemiec, który jest w posiadaniu Ronaldo informuje, że samochód przejechał 51,500 km. Myślicie się znajdą się chętni? Link do ogłoszenia [See image gallery at motofilm.pl]

Motofilm

Nowe Audi Q5 przyłapane na Nurburgringu

Audi przygotowuje się do wprowadzenia na rynek nowego modelu Q5; auto zostało właśnie przyłapane na niemieckim torze Nurburgring. I choć nadwozie zostało znacznie zakamuflowane, wyraźnie widać nawiązanie do najnowszych modeli Q7 i A4 (tylne światła LED, spojler, rury wydechowe w zderzaku). Samochód powstanie na platformie MLB Evo wykonanej z aluminium i stali o wysokiej wytrzymałości, dzięki czemu nowe Q5 będzie lżejsze o co najmniej 100 kg w porównaniu do obecnej generacji. Pod maskę trafi szeroka gama jednostek benzynowych oraz wysokoprężnych. Nowe Audi Q5 oficjalnie zadebiutuje prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

Motofilm

Skoda Roomster jednak będzie produkowana? W Polsce?

W grudniu w sieci pojawiły się zdjęcia pierwszych egzemplarzy nowej Skody Roomster, bazującej na Volkswagenie Caddy. Producent jednak od razu oficjalnie oświadczył, że jednak nie zamierza produkować tego modelu. My dowiedzieliśmy się ze źródła blisko związanego z poznańską fabryką Volkswagena, że ten model jednak będzie produkowany, w dodatku w powstającej fabryce VW we Wrześni, razem z Volkswagenem Crafterem.

Lamborghini testuje Huracana Superleggera [zdjęcia szpiegowskie]

Motofilm

Lamborghini testuje Huracana Superleggera [zdjęcia szpiegowskie]

Fotografowi w Niemczech udało się przyłapać dwa egzemplarze muła testowego Lamborghini Huracana, najprawdopodobniej z podzespołami wersji Superleggera. Na tylnym zderzaku zamontowano specjalną metalową płytę, pod którą znajdowały się dwie dodatkowe końcówki układu wydechowego. Huracan Superleggera z pewnością będzie się charakteryzował jeszcze bardziej agresywnym pakietem ospoilerowania, oraz, co najważniejsze, sporą utratą masy. Dodatkowo nie obejdzie się także bez ingerencji w zespół napędowy, silnik powinien dysponować jeszcze większą mocą. Źródło: Motor1.com

Tesla Model S przeszła facelifting

Motofilm

Tesla Model S przeszła facelifting

Niedługo po rozpoczęciu zbierania zamówień na Model 3 Tesla pokazała nam odświeżony Model S. Zmiany sprawiają, że karoseria jest jeszcze „czystsza”. Z przodu pojawił się nowy zderzak i adaptacyjne LEDowe reflektory. Wnętrze zyskało nowe kolory tapicerki oraz system filtrowania powietrza HEPA, który ma usuwać do 99,97% zanieczyszczeń docierających do nas z otoczenia.

Motofilm

Skonfiguruj swojego Forda GT

Ford uruchomił właśnie na swojej stronie internetowej konfigurator modelu GT. Napędzany on będzie podwójnie doładowanym V6 o pojemności 3,5 litra i mocy ponad 600 KM. Rocznie producent zamierza sprzedać 250 egzemplarzy, żądając za każdy z nich około €400,000. Pochwalcie się nam swoimi kombinacjami kolorystycznymi!

Motofilm

Hennessey Venom GT Spyder najszybszym roadsterem na świecie [wideo]

Amerykanom udało się pobić rekord prędkości samochodu bez dachu ustanowiony przez Bugatti Veyrona Grand Sport Vitesse. Niemieckie auto mogło pędzić bez dachu 408,77 km/h. Hennessey Venom GT Spyder udało się rozpędzić do aż 427,44 km/h. Dokonano tego 25 marca na pasie startowym NASA. Za napęd tego potwora odpowiada podwójnie doładowane V8 o pojemności 7 litrów generujące aż 1 450 KM i 1 745 Nm. Moc ta jest przekazywana wyłącznie na tylną oś, ale mimo to samochód jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w zaledwie 2,4 sekundy.

Motofilm

Rekordowa sprzedaż Infiniti w marcu

Infiniti ogłosiło, że w marcu tego roku ustanowiło nowy rekord sprzedaży – do klientów dostarczono 24,900 pojazdów, co stanowi wzrost o 22 procent w porównaniu do marca 2015 roku. Ponadto, luksusowa marka Nissana w pierwszym kwartale 2016 roku sprzedała 57,200 pojazdów, co stanowi 9 procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. To najlepszy wynik w historii Infiniti. Producent oczekuje dalszych wzrostów, głównie za sprawą wprowadzenia na rynek Q30, QX30 i Q60. Źródło: Infiniti, fot: własne

Motofilm

Zobacz każdy szczegół Bugatti Chiron [wideo]

Ekstremalne Bugatti Chiron zadebiutowało na początku marcu podczas Salonu Motoryzacyjnego w Genewie. Nie będziemy Was po raz kolejny zanudzać danymi technicznymi, bo o tym możecie poczytać tutaj. Na załączonym materiale wideo po prostu rozkoszujcie się szczegółami imponującego hypercara.

Motofilm

Tak jeżdżą polscy kierowcy [wideo]

Na polskich drogach dochodzi do różnych niebezpiecznych, czasem zabawnych i niepojętych incydentów. W załączonym materiale wideo możecie obejrzeć kolejną dawkę przygód z polskich dróg…

Ford Galaxy 2.0 TDCI PowerShift AWD Titanium [test]

Motofilm

Ford Galaxy 2.0 TDCI PowerShift AWD Titanium [test]

Klient staje się co raz bardziej wybredny i żeby sprostać jego oczekiwaniom producenci samochodów muszą z równą siłą pracować nad rozwojem wszystkich modeli w gamie. Minivan nie może już po prostu być nudnym autem służącym wyłącznie do przewożenia rodziny z punktu A do punktu B. Sprawdziliśmy zatem co do zaoferowania ma Ford Galaxy. Na samym początku zdradzę Wam, że to auto bardzo mnie zaskoczyło i zrobiło na mnie fenomenalne wrażenie. Szczerze mówiąc, byłem przekonany, że nie znajdę w nim nic porywającego. Na szczęście rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Nowy Galaxy jest jeszcze bardziej komfortowy, cichy i większy niż dotychczas. Za napęd naszego egzemplarza odpowiada 2-litrowy silnik TDCi o mocy 180 KM. Moc ta może być w razie potrzeby przekazana na wszystkie cztery koła za pomocą 6-biegowej skrzyni automatycznej PowerShift, która cechuje się niezwykle aksamitną pracą. To tylko potęguje odczucie komfortu. 180 KM i 400 Nm zapewniają wystarczające osiągi. Około 10 sekund do 100 km/h oraz prędkość maksymalna przekraczająca lekko 200 km/h w zupełności zadowolą każdą głowę rodziny. Dla nieco bardziej wymagających w ofercie istnieje także podwójnie doładowany diesel o mocy 210 KM. To co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło w Fordzie Galaxy to sposób jego prowadzenia oraz apetyt na paliwo. Kierowca absolutnie nie czuje, że prowadzi auto wielkości autobusu. Wchodzenie w zakręty to czysta przyjemność, nie ma mowy o żadnych chwilach niepewności. Z pomocą przychodzi także genialne adaptacyjne zawieszenie, które w zależności od potrzeb zapewnia niezwykły komfort, a po wyklikaniu odpowiedniej kombinacji joystickiem na kierownicy (tak, znalezienie ustawień zawieszenia zajmuje trochę czasu) sprawia, że nasze Galaxy zaczyna przypominać Focusa, który wręcz połyka ostre zakręty. Silnik 2,0 TDCi zapewni nam niezbyt częste odwiedzanie stacji benzynowych. Szczególnie, jeśli wybierzecie model z napędem wyłącznie na przednią oś. W trasie uzyskanie spalania poniżej 6 litrów nie będzie dla nikogo problemem. Oczywiście przy normalnej jeździe. Na jednym tankowaniu będziemy w stanie pokonać spokojnie ponad 1000 kilometrów. Jadąc autostradą ze stałą prędkością 180 km/h, mając na pokładzie 4 osoby wraz z ich bagażem, komputer pokazał mi, że średnie spalanie wynosi 10,1 l / 100 km. Prawda, że świetny wynik? Wewnątrz znajdziemy masę gadżetów i funkcji umilających nam podróż. Nasz egzemplarz wyposażono między innymi w 3-strefową klimatyzację, elektrycznie sterowane fotele oraz kierownicę z pamięcią ustawień i funkcją podgrzewania, zestaw kamer 360, pół-skórzaną tapicerkę, asystenta parkowania, gniazdo 230V, oraz panoramiczny szyberdach. W podłodze bagażnika znalazło się miejsce dla dwóch dodatkowych foteli, których rozkładanie i składanie odbywa się za pomocą przycisków. Osobom dorosłym radziłbym podróżować jednak na jednym z pozostałych 5 siedzeń. Te dwa miejsca w bagażniku pełnią raczej funkcję awaryjną. Z kolei nic złego nie można powiedzieć o 5 standardowych miejscach. Każdy z foteli można indywidualnie przesuwać i zmieniać kąt oparcia. Zapewniają one świetny komfort podróżowania. Są wręcz idealne na dłuższe trasy. Przy 7 osobach na pokładzie nadal mamy do dyspozycji 300 litrów przestrzeni bagażowej. Po schowaniu wszystkich oparć uzyskujemy płaską podłogę i pojemność aż 2339 litrów. Jakość wykończenia stoi na bardzo wysokim poziomie. Plastiki są miłe w dotyku i nie skrzypią pod naciskiem palców. Wszystko wydaje się być piękne, gdyby nie jedno „ale”. Chodzi mi o cenę. Cennik Forda Galaxy zaczyna się od 119,000 złotych. Ale gdy doposażymy go w odpowiedni silnik oraz we wszystkie wspomniane wyżej udogodnienia, cena rośnie drastycznie. Nawet dwukrotnie. Tak, testowany przez nas egzemplarz został wyceniony na… 224,900 złotych. Za taką kwotę moglibyśmy bez problemu kupić dobrze wyposażonego Forda Mustanga z 8-cylindrowym silnikiem, albo Focusa RS. Oczywiście porównywanie ich funkcjonalności z Galaxy jest totalnie nie na miejscu, ale chciałem Wam pokazać ile za tą funkcjonalność trzeba zapłacić. Tak czy siak, jeśli szukacie ciekawego samochodu dla dużej rodziny, jeśli chcecie żeby kierowca również czerpał frajdę z jazdy i jesteście gotowi wydać na to taką sumę pieniędzy, śmiało mogę Wam polecić Forda Galaxy, z pewnością nie będziecie żałować. Dane Techniczne: Napęd Rodzaj silnika: wysokoprężny, turbodoładowany, R4 Pojemność: 1997 cm3 Oś napędzana: obie osie Moc maksymalna: 180 KM / 3500 rpm Maks. moment Obr: 400 Nm / 2000-2500 rpm Skrzynia biegów: 6-biegowa automatyczna Nadwozie Długość / Szerokość / Wysokość: 4 848 / 2 137 / 1 747 mm Rozstaw osi: 2 850 mm Pojemność bagażnika w litrach: 1206 / 2339 Masa własna: 1 841 kg Dane eksploatacyjne Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 10,6 s Prędkość maksymalna: 203 km/h Zużycie paliwa – trasa: 5,3 l/100km Zużycie paliwa – miasto: 6,5 l/100km Zużycie paliwa – cykl mieszany: 5,8 l/100km Pojemność zbiornika paliwa w litrach: 64,4 Emisja CO2 [g/km]: 139 [See image gallery at motofilm.pl]

Motofilm

Audi A3 i S3 doczekały się faceliftingu [oficjalnie]

Już w maju w salonach pojawi się odświeżona wersja Audi A3. Zmiany dotyczą modeli: Sportback, Limousine oraz Cabrio. Na zewnątrz przemodelowano zderzaki oraz lampy, które teraz są dostępne także w wersji Matrix LED. Pojawiło się 5 nowych kolorów lakieru, oraz nowe wzory felg. Wnętrze zyskało opcję Virtual Cockpit. Będziemy mogli zatem zdecydować się na w pełni cyfrowe zegary, znane już między innymi z Q7 czy TT. Aktywny tempomat posiada teraz również opcję jazdy w korku. W gamie silnikowej znajdziemy między innymi: 3-cylindrowy litrowy silnik benzynowy o mocy 115 KM, 2-litrowa jednostka benzynowa o mocy 190 KM, 1,6-litrowego TDI o mocy 110 KM, E-Tron oferujący 204 KM oraz 110-konny G-Tron napędzany gazem. W przypadku mocniejszego S3 silnik zyskał 10 KM, co pozwala kierowcom na wykorzystanie łącznie 310 KM. [See image gallery at motofilm.pl]

BMW 116d [test]

Motofilm

BMW 116d [test]

W zeszłym roku mieliśmy przyjemność testowania najmocniejszej Serii 1. BMW M135i z 6-cylindrowym silnikiem i manualną skrzynią biegów skradło nasze serca. Tym razem odwiedzamy przeciwległy biegun oferty marki i sprawdzamy BMW 116d. Z pewnością nie oznacza to, że tym razem samochód nam się nie spodoba. Oczywistym jest, że ta wersja została stworzona dla ludzi szukających czegoś zupełnie innego. BMW 116d zapewnia kierowcy oszczędną eksploatację przy jednoczesnym zachowaniu jakości segmentu premium. Nie wspominając już o innych zaletach, które wyróżniają markę BMW na tle konkurencji. BMW 116d napędzane jest nowym, 3-cylindrowym silnikiem wysokoprężnym o pojemności 1,5 litra. Oferuje on kierowcy 116 KM oraz 270 Nm, które przekazywane są na tylną oś, w naszym przypadku za pomocą 6-biegowej skrzyni manualnej. Wysoki moment obrotowy pozwala na bardzo płynne poruszanie się zarówno po mieście jak i w trasie bez konieczności częstej zmiany biegów. Warto od razu wspomnieć, że operowanie manualną skrzynią należy do przyjemności, dzięki krótkiemu skokowi lewarka, a dodana niedawno funkcja Rev-Match sprawi, że chętniej będziemy hamowali silnikiem. Wybierając 116d z pewnością nie będzie mowy o narzekaniu na zużycie paliwa. Nie musimy być mistrzami ecodrivingu, żeby w mieście uzyskać spalanie na poziomie 6 litrów. Poza miastem spokojnie zejdziemy w okolice „piątki”. Przy odrobinie chęci i umiejętności komputer pokładowy może nam pokazać nawet 3,9 l / 100 km. Kolejnym argumentem przemawiającym za zakupem 116d jest przyjemność z jazdy. Pomimo ekonomicznej opcji silnikowej samochód ani trochę nie traci na jakości prowadzenia. Zawieszenie zapewnia nam stabilne oraz pewne pokonywanie zakrętów, a układ kierowniczy perfekcyjnie przenosi na drogę wszystkie nasze polecenia. Wnętrze, typowo dla BMW, wykonane jest z wysokiej jakości materiałów i cechuje się świetnym spasowaniem elementów. Opcjonalne sportowe fotele obszyte częściowo alcantarą oferują świetne trzymanie boczne, i mnóstwo opcji regulacji, łącznie z długością siedziska czy pompowanymi boczkami. Jedyne zastrzeżenia można mieć do miejsca na nogi pasażerów tylnej kanapy, przydałoby się kilka centymetrów więcej, ale tylko w przypadku, gdy będą tam podróżowały dorosłe wysokie osoby. Może także przeszkadzać wysoki tunel centralny. Za egzemplarz z wyposażeniem podstawowym przyjdzie nam zapłacić 110,400 złotych. Warto jednak wybrać pakiet M Sport kosztujący 15,700 złotych, który daje nam mnóstwo opcji dodatkowych. Znajdziemy tam na przykład sportowe fotele i kierownicę, sportowe zawieszenie czy pakiet aerodynamiczny M. Nasz egzemplarz, wyposażono także między innymi w adaptacyjne reflektory diodowe, pakiet ConnectedDrive Advanced Plus oraz pakiet Convenience Plus wyceniono na 154,723 złote. Nie wszyscy będą sobie mogli na to pozwolić, ale z pewnością znajdą się osoby, które stać na samochód marki premium, i które jednocześnie będą szukały oszczędnej eksploatacji. W zamian za nieco wyższą cenę otrzymają samochód o świetnych właściwościach jezdnych, ze znakomitym wnętrzem oraz bogatym wyposażeniem. Dane Techniczne: Napęd Rodzaj silnika: wysokoprężny, turbodoładowany, R3 Pojemność: 1496 cm3 Oś napędzana: tylna Moc maksymalna: 116 KM / 4000 rpm Maks. moment Obr: 270 Nm / 1750-2250 rpm Skrzynia biegów: 6-biegowa manualna Nadwozie Długość / Szerokość / Wysokość: 4 329 / 1 765 / 1 440 mm Rozstaw osi: 2 690 mm Pojemność bagażnika w litrach: 360 / 1354 Masa własna: 1 395 kg Dane eksploatacyjne Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: 10,3 s Prędkość maksymalna: 200 km/h Zużycie paliwa – trasa: 5,2 l/100km Zużycie paliwa – miasto: 6,4 l/100km Zużycie paliwa – cykl mieszany: 5,7 l/100km Pojemność zbiornika paliwa: 52 litrów Emisja CO2 [g/km]: 107 [See image gallery at motofilm.pl]

Ford Mondeo Vignale – po co?

Marek o samochodach

Ford Mondeo Vignale – po co?